1-2-3 1-2-3
254
BLOG

Uwalnianie demonow

1-2-3 1-2-3 Polityka Obserwuj notkę 0


 

 

Sala Kongresowa wypelniona po brzegi. Atmosfera donioslego wydarzenia. Od lat 50-tych Sala Kongresowa stalinowskiego Palacu Kultury i Nauki byla miejscem tylko donioslych wydarzen. Czasy sie zmienily – tradycja pozostala. Owo wydarzenie jest zaskakujace i tyle dziwne, co znamienne – dla ostatniego 3-lecia. Na scenie pamietajacej i PZPR-owskich bonzow i Rolling Stones`ow wystepuje obsceniczny zartownis Platformy Obywatelskiej Janusz Palikot. Bryluje wsrod juz oblesnych swym liberalizmem Kutza i Kalisza, z ideologicznym wsparciem Srody i Gretkowskiej. Janusz Palikot wystepuje w roli lidera oglaszajacego powstanie nowej partii w stylu amerykanskim, lecz - z totalitarnymi haslami. W 15 punktach prezentuje de`facto narodowy – socjalizm z charakterystycznym punktem centralnym – eliminacji Kosciola ze sfery publicznej. Swoje mozliwosci  trenowal intensywnie juz wczesniej w PO, bedac niekwestionowanym prekursorem wprowadzenia CHAMSTWA do jezyka debaty politycznej. Po tragedii 10 kwietnia 2010 osiagnal, zdaniem wielu uznanych obserwatorow, wrecz stan zbydlecenia. Jednak w srodowisku Platformy zdobywal coraz wiecej cichego uznania i glosnych nasladowcow. Wsrod prominentnych mozna wymienic Wajde, Kutza, Bartoszewskiego, Sikorskiego, Niesiolowskiego czy Komorowskiego. I przyszedl czas na samodzielnosc, czas formowania przyszlego koalicjanta PO.

Platforma Obywatelska, zdaniem fachowcow jest tzw. partia zwarta. Oznacza to w praktyce strukture wzorowana na organizacji sekty. Linia i ideologia artykulowana jest przez wyznawcow w identyczny sposob i scisle wedlug zredagowanej i narzuconej przez centrale formy, opracowanej przez profesjonalnych propagandystow. Pomimo walk frakcyjnych obowiazuje na zewnatrz zelazna dyscyplina, nawet prywatnie. Podobne zjawisko obserwujemy w koncernie Agora, gdzie wszystkich obowiazuje scisle powielanie pogladow guru  Michnika pelniacego osobiscie role glownego propagandysty. Przedstawione cechy sa szkolnym opisem partii totalitarnych.

Cezary Michalski, pelniacy ostatnio role nadwornego szmirusa Krytyki Politycznej, zasugerowal okresleniem “dupowaci naziole” role PiS, ktora odniosl do okolicznosci obalenia Republiki Weimarskiej przez Hitlera. W przewrotny sposob, odwracajac “kota ogonem”, komentowal diagnoze führera o otoczeniu Niemcow przez samych wrogow z winy Hindenburga.

Tymczasem Michalski zapomnial o anatomii rodzenia sie nazizmu. O atmosferze zebran NSDAP kipiacych knajackimi wystapieniami, o nasylanych bojowkach chuliganow i degeneratow brutalnie bijacych przeciwnikow, o oszalamiajacych karierach dla lojalnych kryminalistow i kompletnej marginalizacji kontestatorow i w koncu o znalezieniu wroga na ktorego da sie skierowac spoleczne emocje - spolecznosci zydowskiej. Wszystko w rytmie „rownego kroku“ i nachalnej, wszedzie saczonej, jednostronnej propagandy.

Spektakle takie jak pamietne powstanie Komitetu Wyborczego Komorowskiego, czy ten ostatni w Sali Kongresowej, naslanie bojowek turbujacych modlacych sie pod krzyzem na Krakowskim Przedmiesciu, zdemonizowanie PiS w oczach opinii publicznej do roli groznego wroga panstwa czy wreszcie ton ogromnej wiekszosci mediow nasuwaja zdecydowanie mocniejsze skojarzenia niz te ktore usilowal wywolac Michalski. Skojarzenia zauwazane juz od pewnego czasu przez wytrawnych socjologow.

Obecnosc w Sali Kongresowej bardzo wielu prominentnych postaci polskiego zycia publicznego (nie wypadalo nie byc ?!) wskazuje na jeszcze jeden syndrom. W Niemczech lat trzydziestych zdecydowana wiekszosc takze intelektualistow, tego zawsze duzego europejskiego kraju o tradycji najstarszych uniwersytetow, wpiela w klape znaczek NSDAP. Dzis twierdza, ze widzieli dobrze caly ten falsz i kicz zgromadzen, prostactwo, cynizm i brutalnosc nowej politycznej elity – uznali jednak, ze tylko w ten sposob beda mogli przetrwac. W rezultacie z wielu zdysplinowanych urzednikow i przykladnych ojcow rodzin system wyhodowal wrecz bezwzglednych mordercow dzialajacych zarowno bezposrednio jak i zza biurek.

Taka potrafi byc cena uwolnienia okreslonych demonow. Demonow, ktore przyczajone, moga drzemac w kazdym spoleczenstwie.

 

1-2-3
O mnie 1-2-3

Poszukuje swiata realnego

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka