Z przerażeniem patrzę, jak współczesna „cywilizacja” zatacza koło i zmierza w stronę metod znanych z czasów nazizmu — metod uśmiercania ludzi zdolnych do życia, ludzi czujących. Patrząc jeszcze dalej, cofamy się wręcz do systemów stosowanych w starożytnej Sparcie. Czym różni się zrzucenie dziecka z „defektem” ze skały od wstrzyknięcia chlorku potasu w jego serce? Może jedynie tym, że jako ludzkość wynaleźliśmy bardziej wyrafinowane metody odbierania życia.
Gdy dowiedziałem się, że Gizela Jagielska — dla mnie „anioł śmierci” — zamordowała dziecko w tak okrutny sposób, poczułem wstrząs. Sama aborcja budzi we mnie sprzeciw, ale wstrzyknięcie trucizny w serce dziecka w 9. miesiącu ciąży... To wykracza poza jakiekolwiek spory ideologiczne. To obrzydliwe. To zbrodnia.
Jestem twórcą, który wierzy w wartość tradycyjnych zasad, takich jak szacunek dla rodziny, wolność jednostki i odpowiedzialność za własne decyzje. W swoich tekstach często poruszam kwestie związane z zachowaniem zdrowego porządku społecznego i obroną suwerenności, zarówno indywidualnej, jak i narodowej. Zajmuję się analizą współczesnych zjawisk politycznych i społecznych, starając się przedstawić je z perspektywy konserwatywnej, odnosząc się do wątków historycznych i kulturowych. Moje pisanie ma na celu skłonienie czytelników do refleksji nad przyszłością społeczeństwa, w którym wartości takie jak wolność, odpowiedzialność i tradycja są wciąż istotne.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo