Jelenia Góra, dnia 27 stycznia 2015 r.
Ewa Śmielak
Bożena Niedźwiecka
Grzegorz Niedźwiecki
ul. Działkowicza 19, 58-506 Jelenia Góra
Prezydent RP
Sąd Najwyższy
Trybunał Konstytucyjny
Naczelny Sąd Administracyjny
Głębokie oburzenie
Dnia 18 listopada 2014 r. Grzegorz Niedźwiecki złożył w naszym imieniu w Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze protest wyborczy w związku z uznaniem tylko dwóch głosów ważnych w obwodowej komisji wyborczej nr 14 dla Janusza Jędraszki, kandydata do Sejmiku Dolnośląskiego z listy nr 10 – KW Twój Ruch, pozycja 1. Kandydat ten powinien mieć co najmniej trzy głosy ważne, ponieważ cała nasza trójka oddała na niego głos przy jednym stoliku. Dowodem są złożone oświadczenia. Byliśmy, jesteśmy i będziemy gotowi zawsze to potwierdzić.
Gdy spytaliśmy dwunastoletniego Pawła Niedźwieckiego co zrozumiał z pokazanego mu protestu odpowiedział, że zarzucamy komisji wyborczej złe policzenie głosów, dowodem są świadkowie i potwierdziłyby to karty.
Z treści protestu i zażalenia jasno wynika, że protest wyborczy został wniesiony z powodu błędnego ustalenia wyników głosowania, to dotyczyło określonej osoby i mogło mieć wpływ na ważność wyborów w okręgu.
Protest wyborczy składały niżej podpisane osoby, które brały udział w głosowaniu, co jest jednoznaczne, że były umieszczone w spisie wyborców.
Protest wyborczy i zażalenie zostały wniesione na piśmie do właściwego sądu okręgowego i w ustawowym terminie.
Sąd I i II instancji (III Apz 84/14) nie pozwolił udowodnić sformułowanych zarzutów. Pozostawił logiczny wniosek bez dalszego biegu. Nadużyto tu prawa i sensu stricte.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu... zalegalizował fikcję wyborów i wykluczył nas z czynnego prawa wyborczego. Nie ma podstaw chodzić na wybory skoro nasze głosy nie są brane pod uwagę. Bo to nie są wybory. Lęk przed policzeniem głosów, a nawet zmianą ordynacji wyborczej każe podejrzewać, że komuś ta „demokracja” (oszustwo wyborcze) jest na rękę. “Takie znieważające, wyborcze ignorowanie nawiązuje do najgorszych zwyczajówsądówpolitycznychsprzed 1989 r.”
*
Sąd wykluczył nas z czynnego prawa wyborczego
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: SSA Elżbieta Kunecka
Sędziowie: SA Irena Różańska Dorosz
SA Jacek Witkowski
dnia 8 stycznia 2014 r. wykluczył nas z czynnego prawa wyborczego. Uniemożliwił nam udział w wyborach nie uznając naszych głosów. To jest olanie nas. Teraz wiemy przynajmniej, że sędziowie mają realny wpływ na niską frekwencję wyborczą w Polsce.
Inne tematy w dziale Polityka