Komentarze do notki: Cierpienia pogubionej lewicy (antyPiSowskiej)

Nie! to jest na opak. To pisowski weganin  udaje jedzącego karkówkę!

Kiedyś myślałem,że Zandberg to facet z autentycznej lewicy. Jego wypowiedzi w porównaniu z Czarzastym były logiczne i rozsądne. Ja choć sympatyzuje z PIS,to przekonania mam lewicowe. Po czasie stwerdziłem,że Zandberg tylko ładnie mówi i to wszystko. Zamiast poprzeć społeczne inicjatywy PIS,jedzie po nim jak po kapitaliście. Kiedyś myślałem,że lowstanie autentyczna lewica bez zboczonych Biedroniów czy Śmiszków,bez zdrajcy Milera czy złotoustego Gawkowskiego(pusty facet),nic się takiego nie stało. Na politycznej arenie pozostał PIS,jedyna formacja,która spełnia swoje obietnice wyborcze. Choć nie wszystkie(mieszkanie +,auto elektryczne). Ale dla mnie jest jedyną propolską partią.

Wegańską  karkówkę sojową


trzeba tylko odpowiednio długo gotować ją w  wywarze  wieprzowym.

Skojarzenia oczywiste
...

Zaczynam czytać i jakoś mi dziwnie zalatuje że pisany jest przez Działacza Partyjnego Betonu z PiS, przewijam do góry i co widzę toż to ten Komuch Woś. Wiec po co czytać komucha to jakby czytać Lenina ten sam poziom. " a na wiosnę zamiast liści będą

Ja jestem lewakiem i umiarkowanie popieram PiS. Za to partia razem i krytyka polityczna to dla mnie rak

Autor słusznie dzieli lewicę na antypisowską, bo jest jeszcze lewica pisowska,
zwana dla niepoznaki zjednoczoną prawicą. Ha ha ha

Zandberg z jednej strony, Mentzen z drugiej to imo tacy politycy - niepolitycy.

Fajne!