Komentarze do notki: Tajemnica śmierci Konstantego Miodowicza. Czy ABW ma tajne informacje?

« Wróć do notki

Multimir29 stycznia 2016, 20:11
@35STAN - proszę nie karmić Biedronki.
// Cóż, niewielki owad, niewiele karmy potrzebuje, więc strata też niewielka. //

Nieprawda bo żre jak troll.
Radek.Z29 stycznia 2016, 20:33
21:05 @BIEDRONKAzwykli prości ludzie wyciągają takie same proste wnioski "prostą logiką" a niezwykle inteligentni biorą pod uwagę złożone zależności. Np. francuscy i holenderscy Żydzi z walizkami widząc Polaków przy torach którzy ostrzegawczo pokazywali im gest dłonią po gardle uważali, że Polacy są antysemitami. Do dziś ta pomyłka jest nagłaśniana. SSmani w Auschwitz prowadząc ich do łąźni dyskretnie odsuwali na bok i rozstrzeliwali tych którzy domyślali się celu w obawie przed paniką.
http://www.papurec.org/related/przestancie.html
Radek.Z29 stycznia 2016, 20:34
@MULTIMIRKorzystam z Biedronki by się najeść ale wybieram tylko polskie jedzenie.
Multimir29 stycznia 2016, 20:37
Jak kolejnie wybrany rząd miałby być silniejszy od tajnych służb?.
Przecież to fizycznie niemożliwe, zatem faktyczny system władzy musi taki stan rzeczy przewidywać i zapewne tę wiedzę wykorzystuje.

Ciekawe że również w Niemczech okazało się, że tajne służby szpiegują rząd, w takim razie
ich relacja do rządu jest taka sama jak w Polsce.

Co na to NATO? Czy w tym przypadku są oni ponad tajnymi służbami? A czy może być inaczej? W przeciwnym wypadku oznaczało by to faktyczną niemoc militarną tej organizacji.
Czyli całością zarządza zwierzchnik NATO - ci co kontrolują CIA.
Multimir29 stycznia 2016, 20:49
@RADEK.Z - tajemnice sterowania demokracją to nie tylko tajne służby ale i powszechna bezwolność.
Powszechna bezwolność jest naturalną cechą ogromnej większości społeczeństwa, ponad 90%. W związku z tym, ludzie ci reagują tylko na to co im media wbiją do głowy. I mamy tajemnicę sterowania demokracją.

Co do transportów do obozów zagłady, jest znakomity a egzotyczny przykład na powszechną bezwolność. Polski Indianin Stanisław Supłatowicz (Sat-Okh) dokonywał cudów w walce z Niemcami jako partyzant AK. Wcześniej jeszcze trafił został aresztowany i wysłany koleją do obozu zagłady, chyba do Oświęcimia. Zdołał wydostać się z zamkniętego wagonu i korzystając z nieuwagi strażników niemieckich, nie uciekł od razu tylko otworzył inne wagony. Ludzie w tych wagonach, mimo otwartych drzwi i możliwości ucieczki, nie uciekali, pozostali w wagonach. Uciekła zaledwie garstka.

Ta "garstka" to ci ponad powszechną bezwolność.
Radek.Z29 stycznia 2016, 21:05
@MULTIMIR100/100
można jedynie stworzyć słuzby od nowa biorąc harcerzy
http://www.cenaprawdy.net/
Daani29 stycznia 2016, 21:10
@AutorJuz dawno wlaczalam te postac do grona ofiar tzw. nieznanych sprawcow. Byl bardzo dociekliwy w czasie prac Komisji ds Orlenu i byl swietny. Kiedy dokonczenie prac tej Komisji, panowie Kaczynski i Giertych? Obiecywaliscie narodowi i kasa poszla za polowiczna robote. Co u przewodniczacego posla Jozefa Gruszki? Wydobrzal juz po zatruciu kawa?
Radek.Z29 stycznia 2016, 21:16
@DAANI daj żyć PiSowi...przyłączasz się do Kukiza czy Petru?...nie wyrabiają...Multimor
Powszechna bezwolność jest naturalną cechą ogromnej większości społeczeństwa, ponad 90%. W związku z tym, ludzie ci reagują tylko na to co im media wbiją do głowy. I mamy tajemnicę sterowania demokracją. ZOBACZ MAPKĘ
http://dim24.salon24.pl/694042,oto-czemu-nikt-nie-wywali-grekow-z-schengen
Daani29 stycznia 2016, 21:50
@Autorhttp://daani.salon24.pl/693048,patriotyczny-tyg-nasza-polska-wykonczyli
Daani29 stycznia 2016, 22:08
@RADEK.ZDo kogo "przylacza sie "PIS? Jezeli ,byc moze planuje dzialania na szkode Polakow w UK? Do kogo? I inne atrakcje...Gowin ,Legutko, Zybertowicz-komunista etc....
biedronka29 stycznia 2016, 23:55
@RADEK.ZMaciej Dobrowolski sprawa złamania życia człowiekowi- kibicowi przez służby Tuska.

Świetny reportaż na Tv Trwam.

Pa!
swaninspace30 stycznia 2016, 02:39
@WAWA23 sierpnia 2013. To byl piatek. Dzien pracy dla seryjnego.
Kabas30 stycznia 2016, 08:50
@BIEDRONKA"Czy w Polsce są w mediach, urzędach, sądach ludzie, dla których wyzwolenie się spod wpływu Moskwy a przede wszystkim utrata ich własnych wpływów i dochodów niewygodna? Oczywiście. Czy tacy ludzie mogą być jeszcze w niektórych służbach?"

Aby odpowiedzieć na Pani ostatnie pytanie, wystarczy wejść na fora wojskowe takie jak "nfow.pl" albo "skyscraper city military". Wystarczy przeczytać co tam wypisują niestety "polscy" oficerowie i żołnierze na temat katastrofy Casy i rządowego Tu-154! Co te trepy POstLWPowskie wypisują na temat Macierewicza, kontraktu helikopterowego, jak wyśmiewają obecne tworzenie obrony terytorialnej. Jesli w WP są tacy ludzie, trudno przypuszczać że w innych służbach jest inaczej. Moim zdaniem we wszystkich służbach mundurowych tych jawnych i tych tajnych winno się wprowadzić opcję ZERO i od nowa te służby budować. Wiem że to bardzo trudne, że takie coś można by zaryzykować tylko w sytuacji poważnego osłabienia tak Rosji jak i Niemiec..Być może taka okazją się zbliża...
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Andrzejek20108 kwietnia 2018, 20:30
Smoleńsk a Konstanty.

Czy to o nim rozmawiała załoga TU-154M?
Na 9 minut przed uderzeniem w ziemię drugi pilot powiedział:
"Konstanty pewnie czeka?"
"Wiem. Zaraz zadzwonię" odpowiedział Protasiuk.
Była to sprawa bardzo ważna, ponieważ gdy drugi pilot wypowiadał słowa o tym, że Konstanty pewnie czeka, ktoś inny wydał głos: 'Aaa" jakby też drugi pilot przypomniał mu o konieczności telefonowania do owego Konstantego.
Tak więc o konieczności telefonowania wiedziały trzy osoby i sprawa ta wydawała się być bardzo ważną.

Co w związku z tym telefonowaniem?
Uważam, że załoga dostała polecenie telefonowania w konkretnym momencie lotu. Konstanty dał im numer pod który mieli telefonować. W rzeczywistości był to numer do karty sim modułu GSM umieszczanego w samolocie. Zatelefonowanie do takiego modułu powoduje wykonanie określonego działania modułu. zazwyczaj jest to włączenie elektryczne obwodu przekaźnika który może sterować dowolnym innym obwodem a uruchomieniem bomby włącznie.
Na 1;24 od końca nagrania CVR jest zarejestrowany dźwięk przypominający wybuch. Dźwięk ten został ukryty w stenogramach jako pozaginanie taśmy. To nonsens, bo pozaginana taśma nie brzmi jak wybuch.
Prezentacja huku w zwolnionym tempie odtworzona trzykrotnie:
https://www.youtube.com/watch?v=DIZjBxR-IWU
Huk ten został dostrzeżony przez załogę. Ktoś powiedział: "To odgłos z pomieszczenie"
Na to Protasiuk odpowiedział: "Eee. to przeciążenia. W łączeniu płyt"
Po kolejnych 30 sekundach ktoś powiedział: "Nie wiem co się dzieje"

Niestety, ale moje odczyty nie są wiarygodne, ponieważ nie ma komu ich zweryfikować. W Podkomisji specjalistką od odczytów audio jest kobieta, która moim zdaniem powinna robić to, co doradzał robić osobom niekompetentnym marszałek Piłsudski. Nie chcę być zarozumiałym, ale są w życiu takie sytuacje w których powiedzenie prawdy nie może być odebrane inaczej niż jako przejaw skrajnego zarozumialstwa. Tak więc oceniając dotychczasowe odczyty CVR z rejestratora MARS-BM uważam, nie mam równych sobie innych osób posiadających aparat słuchu dorównujący mojemu. Jestem patologicznym nadsluchowcem a patologicznym, bo to, co przez większość życia sprawia problem musi być określone jako patologia i wybiega ona wiele lat przed 10.04.2010.
Niestety, ale ludzie, którzy mienią się być wierzącymi w Boga nie potrafią uwierzyć drugiemu człowiekowi a co gorsza nie potrafią metodami technicznymi zweryfikować mojego ponadprzeciętnego słuchu.
Na koniec, jako ciekawostkę którą zapewne wielu czytających określi jako fiksum dyrdum napiszę, że niebawem wiosna i sezon dojrzewania czereśni i jak co roku problem strzałów z armatek do odstraszania ptaków będzie drażnił mój słuch. Niby nic szczególnego, ale gdy dodam, że strzały z tych armatek są oddalone od miejsca mojego zamieszkania o 15 km w linii prostej i że nikt poza mną ich nie słyszy, to fiksum dyrdum jak malowane.
A wystarczy, aby ktoś dokonał testu i będąc w łączności telefonicznej kontrolował proces strzałów i przepytał mnie kiedy i w jakiej ilości padły strzały, to byłoby jasne czy mój przekaz informacji jest wiarygodny, ale obawiam się też, że nie tylko o prawdę chodzi, ale o wiele aureoli które mogłyby spaść z głów speców od odsłuchów.
Teraz się domyślam, co czuł Mikołaj Kopernik. Wiedza jest bezużyteczna, jeśli nie możemy nią się podzielić w sposób skuteczny, to jest taki, który doprowadzi do zrozumienia i przyjęcia tej wiedzy jako fakt.
Andrzejek20107 grudnia 2018, 10:42
Prawdopodobnie zginął przez Smoleńsk. Sądzę, że to przy jego pomocy doszło do katastrofy. Sądzę, że nakłonił kapitana Protasiuka, aby ten zatelefonował do Konstantego w określonym momencie lotu. W istocie numer telefonu jaki podał Protasiukowi, był numerem karty SIM modułu GSM umieszczonego na pokładzie TU-tki. Był to moduł wykonawczy, który uruchomił procedurę. Załoga traktowała konieczność telefonowania do Konstantego jako sprawę bardzo ważną.  To wszystko tłumaczyć może dziwną śmierć Konstantego. Nie jest jasne, czy w sprawę Smoleńskiej intrygi był wmanewrowany i nieświadomy, czy też był w pełni świadom swojego zadania.