Komentarze do notki: Odeszli w ostatnim roku. Wspominamy osoby, o których zapomnieć się nie da

[i]
Niech im wszystkim jasnosc wiekuista swieci.

Sztuczna Inteligencja MP oczywiscie cos tam znowu palnela.
Przy Jerzym Stuhrze "Duchowny często wypowiadał się na łamach portalu Salon24.pl."
A przy ks. Isakowiczu-Zaleskim "był częstym gościem Salon24.pl". Raczej jako bohater salonowych notek. Nasza redkacja wspomina go, jako ..."

Pewnie każdy z nas mógłby tę listę uzupełnić. Nie myślę to o swoich/Jego bliskich znajomych, ale o ludziach, których uważamy za ważnych i godnych pamiętania. Każdy z nas takich ma. Tych publicznie nieznanych, o których nikt się w mediach nie upomni. Nie wiadomo jednak jak wypadliby oni w "wyborach" najlepiej wspominanych. Bo - m.in., ale nie tylko, z powodu bycia nieznanymi publicznie - mają mały "elektorat negatywny". Może taka listę warto byłoby dziś ułożyć?

Z góry przepraszam, że nie będę tak kulturalny w komentarzu do tej notki jak Amstern czy Waldemar Korczyński. 

- Co liczycie, że śmiercią Sthura przykryjecie traumę tego święta?

Ilu blogerów czy komentatorów tego portalu odeszło od zeszłorocznego dnia Wszystkich Świętych?
Monitoruje to ktoś?
Nagłe znikniecia często znikających nie niepokoją....ale gdy wieloletni blogerzy aktywni cały czas nagle znikają to chyba niekoniecznie bo tak sobie zdecydowali?

Mam tu na myśli...

o niedawno zmarłej Jadwidze Barańskiej też było warto wspomnieć w notce....

Mateusz Sitek - żaden celebrytka, młody chłopak, który zginął na służbie w obronie polskich granic.
Może warto go wspomnieć?

Janusz Rewiński (Siara) odszedł nieco tylko wcześniej niż Stuhr senior.

Ciekawe czy młody Szczur podobnie rży na wspomnienie o śmierci swojego tate jak to robił w przypadku ofiar zamachu smoleńskiego ?
Tu też ma podobny polew i wspomni o tym podczas kolejnej konferansjerki ?
Słuchacze będą mieli niezły ubaw, jak wtedy...