Komentarze do notki: Kolejny obiekt z cyrylicą w Polsce. Przypadek czy poważne zagrożenie?

A kogo to interesuje w uśmiechniętej Polsce ??

Tak sobie myślę, że tych balonów po naszych polach i lądach leży więcej. 

Po prostu w tej chwili nasza przestrzeń powietrzną jest mimo wszystko lepiej chroniona.
Dodatkowo, większe jest parcie na upowszechnianie takich informacji w prasie.

Nawet w notce jest wspomniane, że standardem jest wypuszczanie kilku balonów dziennie, a przy intensywnych lotach wojskowych jest też większe zapotrzebowanie na dane meteo. 

Czy powinniśmy się tego obawiać? nie. 
Czy powinniśmy to monitorować? tak
Z tym, że i tak nie jesteśmy w stanie nic z tym zrobić.

"Czysty przypadek" wszystko oczywiście. A koalicja cymbałów i nieudaczników debatuje o aborcji i o związkach jedno-dwu-trój-wielopłciowych i podobnych i anuluje inwestycje i umowy na zakup uzbrojenia. Uśmiechnięci fajnoPolacy mogą być szczęśliwi.

To już nie napisali, że to rosyjski atak? Może wkońcu zrozumieli, że to jest juz żałosne.

Wredne Pisiory, mieli osiem lat i nie pozostawili śladów tarczy antybalonowej po sobie.

Toż to przyjaciele Tuska za wschodniej grani cy. Platfusy maja serca na wierzchu otwarte, tylko PRAGNĄ ZABIJAĆ NIENARODZONE.

JA rządził PIS był nieudaczny dla platfusów, ale  ciemnogród ich popiera i serca otwiera.  Mamy czasy Stalinowskie bo  SBeckie służby otrzymali ok 2 mld złotych jest pięknie, chyba tak to wygląda. A wy społeczeństwo na szparagi.

Tusk albo na nartach albo na campusie to kto ma sie zająć sprawą bezpieczeństwa , widać że Rosja, nie czuje respektu

a co za problem podesłać im balon z polskimi napisami?

Medycyna taką strategię małych, ale rosnących i stale podawanych dawek nazywa "odczulaniem".

Obiekty z cyrylicą występują w Polsce bardzo często. Przypomnę tylko Pablo Gonzaleza i jego obrońców z GW, okopress, silnych razem, itp. cyrylicowych elementów