Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Jeszcze tylko Boniek i będzie komplet.
To prawda.
Obłuda i klakierstwo postkomuszych klakierów!!
Spokojnie
Józef jeszcze ciepły.
Wtedy przygotowany będzie grunt pod woltę Chyżego pt.
"Yankee go home, oni nas nie lubią i żadnego z nich pożytku, tylko Unia i Niemcy mogą zapewnić nam bezpieczeństwo."
Coraz bardziej się zbliżamy do rosyjsko-niemieckiej granicy przyjaźni na Wiśle.
Wiele zależy od tego, czy popularny mit, że Amerykanie mają katastrofę smoleńską zarejestrowaną 'klatka po klatce' z orbity ma oparcie w rzeczywistości czy nie. Przez 14 lat potrzeba bezwzględnej ochrony źródeł i metod uległa częściowej dezaktualizacji. Są satelity nowej generacji, inne czujniki, inne orbity. Ewentualne ujawnienie zdjęć z 2010 roku prawdopodobnie nie zagraża metodyce wywiadowczej z 2024 r. w tym samym stopniu jak mogłoby zagrozić zaraz po zdarzeniu.
W 2019 roku Trump wrzucił na Twittera (obecnie X) - właściwie bez powodu - tajne zdjęcie satelitarne o rozdzielczości 10cm, klauzulowane co najmniej SECRET, a być może wyżej. Wtedy można było znaleźć się w więzieniu za samo tylko puszczenie farby, że USA mają środki techniczne wykonywania z orbity zdjęć o takiej rozdzielczości. No, ale Trump był prezydentem i miał bezwzględne prawo do nakładania lub uchylania klauzul tajności. To zdjęcie zostało oficjalnie odtajnione w 2022 roku, trzy lata po publikacji na X.
https://media.npr.org/assets/img/2022/11/17/ap19243153034473_custom-dd7c36fbc41a30f522ea20c913e91d6a05955e74.jpg?s=1600&c=85&f=webp
Trzynaście lat temu napisałem nawet krótkie opowiadanie sci-fi na ten temat.
https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/305028,nawet-sny-warto-miec-ambitne
Pozdr
Dobrze byłoby, gdyby USA odtajniła był rejestrację zamachu/katastrofy z 10.04.2010 roku.
96 ofiary, ich rodziny i Polacy odzyskali by spokój , a współwinni, przynajmniej w Polsce, zostaliby osądzeni.
"Dobrze byłoby, gdyby USA odtajniła był rejestrację zamachu/katastrofy z 10.04.2010 roku.96 ofiary, ich rodziny i Polacy odzyskali by spokój , a współwinni, przynajmniej w Polsce, zostaliby osądzeni."
Toż dokładnie to mówię. Pod warunkiem że tą rejestrację mają. Pomimo popularnego przekonania, że amerykańskie Oko Saurona nigdy nie śpi i widzi wszystko, nie każdy cal kwadratowy planety jest obserwowany przez satelity 24/7/365.
Ponadto, w kategoriach wielkiej polityki spokój 96 ofiar i ich rodzin liczy się za bardzo niewiele. Nothing personal, ale tej polityki nigdy nie prowadzili sentymentaliści.
W tym problem, że tak myślą politycy i polityczki kraju między Odrą i Bugiem...
Biedna ta Polska.
Biden "wzmacniał współpracę transatlantycką i z determinacją wspierał Ukrainę"? Głupie żarty.
- volksdeutsch aus Zoppot raczej nie zdąży złożyć rezygnacji, wyprowadzą z któregoś z budynków w Berlinie.
Niech nie liczy na bunkier w metrze.
Jakież to trudne decyzje, podejmował Biden dzięki którym Polska, Ameryka i świat były bezpieczniejsze, a demokracja i wolność silniejsze? Czy to było wycofanie wojsk USA i państw sojuszniczych z Afganistanu? Dzięki czemu Talibowie przejęli władzę co skończyło się na publicznych egzekucjach, ograniczaniu praw, w tym praw kobiet, oraz z olbrzymim kryzysem humanitarnym. Po 20 latach wojny w Afganistanie, setkach tysięcy zaangażowanych żołnierzy i niezliczonych miliardach dolarów wydanych na działania, talibów nie tylko nie pokonano, ale w ostatecznym rozrachunku wyszli oni z wojny silniejsi niż kiedykolwiek wcześniej, zaś Stany Zjednoczone jeszcze bardziej pogrążyły się w kryzysie.
Może to wybuch wojny na Ukrainie? Gdyby USA miała prawdziwego prezydenta, takiego, którego Putin by szanował, to nigdy nie najechałby na Ukrainę, czyż nie? Donald Trump powiedział, że za Bidena Ameryka stała "pośmiewiskiem" dla reszty świata i "upadającym krajem". Miał rację. A Tusk żre jakieś proszki, pie..oli we świat.
No właśnie. Wycofanie z Afganistanu z pozostawieniem tam gigantycznych ilości broni i sprzętu wartych wiele miliardów dolarów, których Taliban może teraz używać lub sprzedać na wolnym rynku. Oraz ludzi, którzy lojalnie pracowali dla Amerykanów, ufni w ich obietnice bezpieczeństwa dla siebie i swoich rodzin i ewakuacji w razie potrzeby.
W polityce wewnętrznej też kiszka kaszana - wyrzeczenie się niezależności energetycznej, tysiące ludzi wyrzuconych z pracy po zaniechaniu budowy rurociągów - no bo planeta, totalny chaos na południowej granicy USA gdzie miliony ludzi z całego świata ciągną do mitycznej góry złota, pogróżki że się załatwi odmownie indywidualną mobilność każdego, kogo nie stać na kosztowny samochód elektryczny etc.
Wszystko dziedzictwo Bidena.