Komentarze do notki: Mundurowi nie mają łatwego życia przy granicy. Imigranci znowu zaatakowali patrole

« Wróć do notki

Beem.Deep12 czerwca 2024, 12:22
Słuchają neo-TVP Info, więc wiedzą, na co mogą sobie pozwolić. Spakowany Tygrysek na razie jest w stanie stuporu powyborczego i nie bardzo kontaktuje.
Jan Rojek112 czerwca 2024, 12:24
Z danych POSG wynika, że od początku czerwca było ponad 1,8 prób nielegalnego przekroczenia granicy. W maju takich prób było ponad 8 tys., w kwietniu prawie 3,4 tys. Od początku roku było ponad 18,2 tys.

Ile by było tych prób więcej, gdyby PiS nie postawił tam muru?
I dlaczego "dobrodziej" Tusk nie wpuszcza tych biednych ludzi, którzy szukają swego miejsca na ziemi?
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Wulfila12 czerwca 2024, 12:54
Tylko zabijanie nielegalnych przez SG może pomóc
Waldenar Korczyński12 czerwca 2024, 19:55
@Wulfila

"Tylko zabijanie nielegalnych przez SG może pomóc"


Niekoniecznie. Pozwolę sobie na autocytat, bonie ma sensu kombinować na nowo.



Otóż" do intruzów na polskiej ziemi strzelać już może.Ja nie rozumiem dlaczego nasi snajperzy (podobno nie są tacy kiepscy) nie strzelają do tych "nachodźców" będących np metr od płotu po NASZEJ stronie granicy. Nie muszą strzelać w głowę czy tułów. Z tej odległości trafienie np. w kolano nie stanowi problemu. A wieści o takim "powitaniu" mogą skutecznie odstraszyć następnych amatorów lekkiego chleba w Niemczech. Trzeba jednak zmienić prawo."
Łowca Androidów12 czerwca 2024, 21:41
@Waldenar Korczyński 

strzał snajpera w nogę to urwanie nogi drogi kolego....
Waldenar Korczyński13 czerwca 2024, 09:52
@Łowca Androidów


"strzał snajpera w nogę to urwanie nogi drogi kolego...."



(1) jak w stopę, to chyba nie


(2) a mamy jakieś inne sposoby SKUTECZNEGO odstraszania?
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Gentile112 czerwca 2024, 13:46
Wojsko polskie może jedynie strzelać do własnych rodaków, jak za Jaruzela.
Komentarz został usunięty
emeryt ZUS12 czerwca 2024, 19:09
Ochojską tam wysłać a wózek niech pcha Holland!
kungalu12 czerwca 2024, 23:01
Praktycznie biorąc, to strzelanie z kul gumowych i podobną amunicją ma ograniczone zastosowanie, bo w którymś momencie terroryści odpowiedzą z kałachów i na to trzeba być przygotowanym. Czyli pogranicznicy powinni przemieszczać się w porządnych pojazdach, a nie tylko na piechotę. Więc myślę, że nasi od początku powinni być uzbrojeni w MSBS z granatnikiem. Postraszyć lepiej tym dziurkaczem, raniąc terrorystę, którym potem muszą się zająć jego towarzysze, a gdy ich dużo można ich wyłączyć granatnikiem.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
kungalu12 czerwca 2024, 23:20
Oczywiście minowanie granicy też powinno być już planowane i przygotowywane, oczekując na konieczność zastosowania.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Komentarz został usunięty