Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Mógł się przecież podać za psa Szarika, lub inną osobę zwierzęcą, i jako stworzenie czujące szukać schronienia pod skrzydłami jakiejś eko-bandy, a ta na pewno wybroniłaby go przed ślepcami nie chcącymi dostrzec, że świat płonie...
Kot Schroedingera uważa się za kota Prezesa
A ty za kogoś z mózgiem.
Idę o zakład, że to tylko wierzchołek góry lodowej i pan Andrzej vel pani Joanna ma w swoim cv znajomość z nie takimi tuzami POlskiej POlityki.
PS. A tak na marginesie - co tam slychac u pani Joanny od żelków, kobiety, za którą onegdaj - prawie że - chciał umierać sam Donald T?
też zadaję sobie to pytanie
gdybym miała obstawiać : a może żadnej ciąży Joanny od żelków nie było bo to był taki happening
Kiedyś Bareja niewątpliwie nakręciłby przebojowy film .
Teraz - strach ruszać takie tematy .
Jak nie tranwestyta to pedofil ze szczecińskiej PO.
"Oszust dwukrotnie zmieniał płeć"
Równie dobrze mogłoby być napisane 'oszust codziennie zmieniał buty'!
No i co z tego, że zmieniał?
I co z tego, że 'dwukrotnie'?
Pory roku zmieniają się 4 razy!
Rzecznik Praw LGTB powinien się tym wpisem zająć!
https://www.salon24.pl/u/carcajou/1374444,a-mowia-ze-ostatni-romantycy-juz-wygineli
I tu wymieniał premiera Mateusza Morawieckiego, prezesa PKO BP Zbigniewa Jagiełłę i Grzegorza Oszasta, także zatrudnionego w tym banku, zasiadającego w radach nadzorczych jego spółek córek. Według Andrzeja/Joanny, to on z Jagiełłą i Oszastem sprawili, że Morawiecki dostał pracę w finansach, choć „do niczego się nie nadawał”