Komentarze do notki: Reakcje po expose szefa MSZ Sikorskiego. Lewica o Izraelu, PiS o Republikanach

Oślizgły typ z tego Sikorskiego,  wypisz wymaluj jak ci, co Polskę sprzedawali w latach 1793 / 94 .

no cóż, "tow. Reset" nie popisał się. pustka intelektualna tego facecika przeraża. Typowe popychlę ryżego kundla. Nie ma nawet co komentować. Następnym razem powinien mieć nakolanniki, gdyż niebawem portki na kolanach się przetrą od klęczenia przed Szwabami.

Dyplokurtyzanek od robienia 'laski'
Największym osiągnięciem robienie przeddzień ataku Rosji na sąsiadów resetu i radosne klaskanie wzywanie do powstania osi berlin- Moskwa, proźba o to by Niemcy przewodzili i uzależnienie od rosyjskiego gazu Europy


Geniuś dyplomacji


:D

No i uwalenie amerykańskiej tarczy w Polsce


Wybitny
Wybitny

:D

To chyba deda łańcuchami potrząsa, z otchłani potępieńczo zawodzi...
Może mu jakąś paczkę dostarczyć trzeba.

Ciekawe, kiedy wprowadzą niemiecki jako język urzędowy ??
Bo to, że niemiecki hymn UE i flaga, stają się pomału oficjalne, to widać, słychać i czuć :(

pierwszą reakcją, powinno być pytanie, czy idzie do Brukseli.
Jeśli, wyjdzie, że tak, to cała dyskusja/ debata jest nic nie warta...

A jakie mogą być reakcje na występy tego zniemczonego pajaca? Pusty śmiech ,a potem cisza bo szkoda słów.
ps.Ciekawe czy konsultował to expose z kolegą Ławrowem.

Chamstwo jest istotą pseudoelity.
Może ktoś zapytać. Skąd tyle chamstwa, nienawiści, kłamstwa w komentarzach? Jest kilka sposobów wyjaśnienia tego fenomenu. Z braku miejsca podaje tylko jeden, zaczytany ostatnio. Nie przytaczam autora z wiadomych względów.
Cyt:
Oni w Internecie odreagowuje upokorzenia doznawane w realu gdzie wszyscy mają ich za chodzące gó..o.
Fakty, cyt:
Korzenie
Dziadek, Kazimierz Paszkiewicz był kierownikiem szkoły w Łochowie pod Bydgoszczą; starszy brat dziadka, wuj Stefan Paszkiewicz to uczestnik powstania wielkopolskiego i wojny polsko-bolszewickiej. Brat babki, ks. Prałat Roman Zientarski był więźniem obozów koncentracyjnych w Dachau i Buchenwaldzie; drugi z braci ks. infułat Władysław Zientarski był kustoszem Biblioteki Archidiecezjalnej w Gnieźnie.
Rodzina
Rodzice, Jan i Teresa z domu Paszkiewicz pracowali jako projektanci w biurze projektowym w Bydgoszczy. Oboje należeli do “Solidarności” – ojciec przewodniczył komisji zakładowej w biurze projektowym, w którym pracował; mama w czasie stanu wojennego zbierała pieniądze dla podziemnej “Solidarności”. Oboje są na emeryturze; mieszkają w Chobielinie pod Bydgoszczą.
Żoną Radosława Sikorskiego jest Anne Applebaum, amerykańska dziennikarka i pisarka. Absolwentka Yale, uczęszczała również do Oxfordu i London School of Economics. Autorka książek “Między Wschodem i Zachodem” oraz “Gułag”, za który w 2004 roku otrzymała prestiżową nagrodę Pulitzera w kategorii “non fiction” oraz brytyjską Duff-Cooper Prize. Była redaktorem działu zagranicznego i zastępcą redaktora naczelnego tygodnika “Spectator”, redaktorem politycznym w “Evening Standard”. Jej teksty ukazywały się m.in. w “The New York Review of Books”, “The Wall Street Journal”, “The Financial Times”, “The International Herald Tribune”, “Foreign Affaires”, “The Weekly Standard”, “The Independent”, “The Guardian” Była członkiem kolegium redakcyjnego Washington Post, w którym od 2009 roku pisze felietony poświęcone sprawom zagranicznym. Mają dwóch synów, 17-letniego Aleksandra i 14-letniego Tadeusza. Mieszkają w Warszawie i w Chobielinie pod Bydgoszczą.
https://archiwum.radeksikorski.pl/rodzina/

A może to nie jest eurosceptycyzm, tylko spostrzeganie przez osoby o poglądach centrowych, konserwatywnych liberalnych i prawicowych, że pomimo iż lewica w poszczególnych krajach nie wygrała, to narzucane są lewicowe pomysły pod pozorem wprowadzania prawa europejskiego. Jeśli ma to wpływ na sytuację "tu i teraz", to ludzie orientują się, że ktoś ich robi "w balona", bou siebie w kraju zagłosowali na inne rozwiązania, a wprowadzane są rozwiązania, za którymi opowiedziała się mniejszość w kraju, albo zgoła nie opowiedział się nikt za takimi rozwiązaniami. Zatem dostrzegane jest omijanie demokracji.