Komentarze do notki: Wojsko potwierdza utratę kontroli nad dronem. "Nieprzespana noc, były nerwy"

« Wróć do notki

D Maciej Purzycki19 marca 2024, 13:17
Tyle warta ta elektronika, oni są dobrzy w eliminowaniu chłopa na polu..
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Thales Socrates19 marca 2024, 13:25
Dodał, że najpewniej przyczyną wypadku raczej nie były zakłócenia sygnału GPS. - Na pierwszy rzut oka nie o GPS chodziło, ponieważ samolot - mimo, że autonomicznie i w tzw. backupowym trybie - ale wykonywał lot po zaplanowanej z góry trasie - tłumaczył. --- ABY DRON WYLĄDOWAŁ W TAKCIE DUKTU LEŚNEGO BEZ GPS - musi mieć w pamięci długotrwałej inne koordynaty celowe - wiadomo z RUMUNI droga daleka, drony mogą wchodzić w różne przeszkody - szumy - w zależności od wysokości - inaczej coś go odcięło od latarni  - to są drony które mają kierowanie zarówno z lądu jak i powietrza - per satelitę. Błąd żołnierza cyber-war w rumuńskiej bazie należy odrzucić - wszedł po prostu w jakieś pole elektromagnetyczne na terytorium RP blisko bazy. REASUMUJĄC - GENERALE SKRZYPCZAK - TO PUTINA WINA.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Komentarz został usunięty
Jan Rojek119 marca 2024, 13:57
W sieci pojawiają się spekulacje, że za upadek drona odpowiadają Rosjanie, którzy mogli zakłócać jego lot z obwodu królewieckiego. Mówił o tym dziś m.in. emerytowany generał Waldemar Skrzypczak.

Na szczęście pan gienerał jest już emerytem.

Skóra mi cierpnie na myśl. że ten dron nie obrał kierunku na posiadłość Sikorskiego w Bydgoszczy i tam się roz.......ł.
 Deda, Sikor mieszka blisko Ciebie?
dswprt19 marca 2024, 14:02
@Jan Rojek1 Skrzypczak bredzi
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
belaburyl19 marca 2024, 14:03
armia NATO!
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
kiris19 marca 2024, 14:19
JEDEN  dron ( i to nieuzbrojony ) miał problem i połowa wojaków nie śpi , a generałowie to już w ogóle wszyscy . No i oczywiście , najlepiej wszystko , zwalić na ruskich , bo przecież to nie do pomyślenia , żeby niezawodny hamerykański sprzęt mógł się zepsuć , albo nasza niezwyciężona armia popełniła błąd .  Żałosne.
dziubas19 marca 2024, 14:43
Wojsko potwierdza utratę kontroli nad dronem...
- bo tak miało być. Dron zrobił swoje...
Bezczelny Lewak19 marca 2024, 17:57
@dziubas Drony dalekiego zasięgu lecą wg. wprowadzonej trajektorii GPS a "sztuczna inteligencja" ma go bezpiecznie sprowadzić na ziemie. Wiemy ze Rosjanie nafaszerowali Kaliningrad systemami zakłócającymi kontakt z satelitami ( dlatego strefa przygraniczna w tym rejonie Polski jest wyłączona z ruchu lotniczego), ja się pytam....dlaczego dron z Rumunii  do Polski leciał nad Kaliningradem?
dziubas19 marca 2024, 18:59
@Bezczelny Lewak 
bo tak miał lecieć, to mógł być tzw. próbnik, podobnie jak ruskie rakiety nad Polską z betonowymi głowicami.
Bezczelny Lewak19 marca 2024, 20:14
@dziubas Te drony to duma amerykańskiego wywiadu lotniczego, jeden kosztuje około 32 mln USD, tak więc nie porównuj do rakiety o wartości 50 000 USD kolego.
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
karol12320 marca 2024, 09:46
@Pod jednym dachem 
Drona Sentinel sprowadzili Iranczycy na ziemie przypuszczalnie za pomoca cyberataku ale nie na lotnisko. RQ170 ma autonomiczny system pilotazu wiec nawet bez GPS czy lacznosci satelitarnej staral sie byc moze wyladowac gdzies gdzie mu sie wydawalo, ze moze. A czy mu w tym pomogli Iranczycy- nie jest do konca pewne.

W kazdym razie taki Hi-Tech i to malo uszkodzony dostal sie w rece iranskie i potrafili oni wykonac jakies calkiem udane kopie. Jedna z nich stracil izraelski Apache, stad potwierdzenie.
Uklony