Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Nożownik po kontakcie ze mną uderzy np. głową o beton i umrze .
Jak będę potraktowany przez polskie prawo ??
Bilans korzyści z udzielenia pomocy, również, a w zasadzie przede wszystkim korzyści moralnych, i problemów z tego mogących wyniknąć zdecydowanie przemawia za nieudzielaniem pomocy. Nawet uwzględniając to, że "ja sam kiedyś mogę potrzebować". Dodatkowo zatrważające jest to, że im bardziej przeciętny człowiek, im mniej uwikłany w różne sprawy tym bilans wypada gorzej. Zdecydowanie lepszy bilans ukazuje się dla postronnej "szemranej" lub resortowej osoby.
Ciężko liczyć na zmianę tego stanu rzeczy.
Podzielam opinię.
👍
W Warszawie takie rzeczy? Nikt tam nie pomógł? Biadolicie? Niszczycie, to tak macie.
Dokładnie.
Chciałoby się rycerzy w świecie w którym nie ma już mężczyzn a bycie rycerzem wyśmiewa się i opluwa na każdym kroku.
Lepiej już było, teraz wielkimi krokami nadchodzi dżungla
Obrzydliwa dwulicowość wielkomiejskich sobów, fałszywych światówców, co to sami nie wiedzą czego chcą, ekstrawrażliwych na los.... motylków i skorków....
Znajdź inną nogawkę kundelku
👏👍
Nie jest tak źle w odruchach społecznych - jak w przytoczonej notce i komentarzach.
Czasami trzeba rozważyć czy nasza reakcja nie spowoduje jeszcze większej agresji.
Na pewno nie warto -> ze względu na skutki -> pod żadnym względem pomagać komukolwiek - ale często ja nie potrafię być obojętnym.
=========================
Na marginesie -> opisana sytuacja jest kompletnie niejasna w opisie faktograficznym.
Nie wiemy praktycznie co się stało, jak wyglądała prawda - skąd wiadomo, ze znieczulica (ktoś z boku obserwował całe zdarzenie jak i niereagujących ???) -> jakiś absurd.
Do tego raz to Ukrainka drugi raz Białorusinka -> pewnie to ma mało ważne - ale bełkot narasta.
każdy, kto interweniuje wobec nożownika, naraża się na śmierć, chyba że ma w ręku broń palną i umie szybko trafić w ruchomy cel. tak gdzieś w pół sekundy.
naraża się, to nie znaczy, ze od razu zginie. pomylonego nożownika w Stalowej Woli obezwładniły przypadkowe BEZBRONNE osoby. gaz łzawiący też zazwyczaj działa, choć nikt nie da gwarancji, że zawsze.
ale jeśli ktoś lubi sporty ekstremalne, albo walki, co zaszkodzi spróbować.
To, że większość nie jest taka jak ja, to nie musi być nic złego.
Wszak szlachetnych grzybów w lesie jest dużo mniej, niż trujaków.
Ale, skąd ty możesz takie rzeczy wiedzieć ? No bo przecież nie podobna byś o tym gdzieś przeczytał...
😊😊😊😊, właśnie znowu, po raz 5 czytam. Cudo!!!!
Dziękuję za życzliwość.
🤝
Należy jednak pamiętać, że zranienie intruza lub użycie śmiercionośnej siły jest uzasadnione tylko wtedy, gdy jest to jedyna dostępna opcja samoobrony przed postrzeganym zagrożeniem poważnego uszkodzenia ciała lub utraty życia. Wszelkie działania wykraczające poza to, co uważa się za rozsądne i konieczne, nie będą akceptowane przez prawo.
Jeśli reagować, to tylko tak, żeby zabić. Skąd wiesz jakie kroki podejmie sprawca? Prorok?
Osoby o niższej inteligencji emocjonalnej nie są w stanie odróżnić właściwego zachowania od niewłaściwego. Często mówią niewłaściwe rzeczy w niewłaściwym czasie. Mogą wypowiadać nieodpowiednie uwagi lub żartować, gdy przyjaciel jest w żałobie po stracie ukochanej osoby.
Zależy to od stanu umysłu danej osoby. Niektórzy ludzie są niewrażliwi z różnych powodów; na przykład ci, którzy boją się okazywać słabość innym wokół siebie. Jeśli widzą, że się czymś martwią, mogą wykorzystać tę "słabość" na swoją korzyść. Innym powodem jest brak doświadczenia.
Ktoś może również użyć terminów "nieczuły" lub "bezlitosny", aby opisać ludzi, którym brakuje empatii. Chociaż empatia to nie to samo co współczucie, walka z empatią może i często łączy się z brakiem współczucia, dlatego ktoś może użyć tego terminu.
To panstwo i jego organy maja monopol na przemoc. Nie moze byc tak , ze obywatel broni sie przed atakiem tajniaka, pijanego policjant czy syna prokuratora.
pozdrawiam