Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Ewa Kopacz: "Jestem spokojna, że po 2019 roku prąd zdrożeje dla odbiorców"
https://www.salon24.pl/u/tornado/1016840,ewa-kopacz-jestem-spokojna-ze-po-2019-roku-prad-zdrozeje-dla-odbiorcow
Nie masz w domu lodowki? To tez pompa ciepla.
Uklony
Bardzo trafna uwaga..
Nutria to TAKA gryzoń żyje w noże to POco TAKiej lodówka i skąd może wiedzieć, że takie cuś istnieje.
Ogolnie rzecz biorac certyfikacja laboratoryjna malo ma wspolnego z jakoscia konkretnego produktu i nie gwarantuje jego bezawaryjnej pracy nawet w okresie gwarancji.
Jest to podobne do przypadku spelniania przez urzadzenia gospodarstwa domowego europejskiej dyrektywy LVD (Low Voltage Directive) ktora zawiera szereg zunifikowanych standardow a dany produkt musi spelniac wymagania nawet kilku z nich aby byc dopuszczonym na rynki europejskie. Moze byc on wtedy oznaczony znakiem CE ale nie oznacza to wcale, ze jest on 'dobry' z punktu widzenia nabywcy.
Dowcip polega bowiem na tym, ze certyfikacja CE moze byc jedynie deklaracja producenta a wiec on po prostu tylko obiecuje, ze jego wyrob spelnia wymagania. Oczywiscie ktos moze taka deklaracje zakwestionowac i zazadac przedstawienia przez producenta odpowiedniej dokumentacji itp ale biorac pod uwage ilosc towaru na rynku i zmienny asortyment nie jest to ani latwe ani skuteczne. Przykladowo jesli komus latwopalny toster spalil pol kuchni majac CE jak najbardziej to coz mozna wytworcy zrobic skoro po wyprodukowaniu x milionow takich atrakcji zdarzyl zmienic juz nazwe trzy razy.
Koledzy od wolnego rynku twierdzili kiedys, ze w przypadku towaru o podlej jakosci jego producent zostanie wyeliminowany z rynku przez jego niewidzialna reke czyli, ze klient nie bedzie juz jego produktow kupowal wiedzac, ze to jest szajs. Bardzo zabawne, prawda?
MI pompa ciepła ogrzewa 267 m 2 powierzchni mieszkalnej, 20 grudnia zacznie się 6 sezon grzewczy- rozliczeniowy zużycia energii. - zużyła do dzisiaj 39565.7 KWh energii elektrycznej. Węgla na ogrzanie potrzebowałem 6-7 ton na sezon grzewczy.
Energię elektryczną pozyskuję z słońca- fotowoltanika- na następny sezon pozostało mi jeszcze na czysto 3926 KWh energii elektrycznej do wykorzystania po - 20 % jakie enea zabiera za przechowanie,.
do zapłaty za sezon 305 zł.46 groszy +WAT
Dziękuję za uwagę wymądrzającym się znafcom tematu ekologii ogrzewania.