Komentarze do notki: Rząd rewiduje plany. Duże wzmocnienie przy granicy z Białorusią

Ponosimy koszta w imię czego?
Sekowania przez Webera?
A otworzyć te granicę,odwrócić się tyłem a nawet podstawić autobusy i pociągi,wprost nad Odrę!

Przygotowania do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego na Podlasiu czytaj odwołania wyborów 15stego października?

To po jakiego grzyba ten płot.
Jak na całej granicy trzeba tworzyć żywy łańcuch z żołnierzy.

A, czy pan mister minister B. raczył wyjaśnić, kto popełnił błąd przy wtargnięciu białoruskich helikopterów? Czy zawiodła "pętla decyzyjna" z powodu braku/wadliwych procedur, czy to był błąd człowieka? Czy wojsko dostało kategoryczny zakaz wypowiadania się w tej sprawie? Czy pan mini-ster ukarał odpowiedzialnych za tzw. rakietę pod Bydgoszczą (a, może 3?)? W końcu - publicznie - oskarżył generałów? Co dalej z konfliktem na linii mundurowi vs cywilbanda, w MON? 
Czy poszkodowani w Przewodowie przez rakietę wg USA ukraińską, uzyskali godne zadośćuczynienia i naprawiono im zniszczone mienie?
Czy wysyłając dodatkowo 2000 żołnierzy, zapewniono im z wyprzedzeniem, właściwe i zgodne z normatywami warunki socjalno - bytowe? Czy żołnierze i funkcjonariusze strzegący rzeczonego odcinka granicy, mają prawo użyć broni - elastycznie, nawet z wyprzedzeniem - czy, tylko po zaatakowaniu ich bronią palną na ostrą amunicję, przez stronę przeciwną? Czy p. He he prezydent, podjął stosowne decyzje, umożliwiające profilaktyczną i prewencyjną, ochronę zdrowia i życia żołnierzy oraz funkcjonariuszy, poprzez użycie broni i innych środków lethalnych? Ponadto, decyzje te umożliwiały by traktowanie służby tam pełnionej, jako służby w warunkach bojowych, ze wszystkimi konsekwencjami. 
Jaka jest statystyka strat osobowych po stronie polskiej, wśród ochraniających tę granicę, w rozpisaniu na rannych, zabitych, trwale nie zdolnych do służby? Jak często rotowane są pododdziały na pierwszej linii?
Fachowcy, sformułowaliby pewnie więcej i bardziej rzeczowych pytań. Mi jednak chodziło bardziej o obnażenie hipokryzji decydentów politycznych w sferze wojskowości i obronności. Łatwo i tanio wyraża się bowiem oburzenie na zachowania durni typu ochojska, frasyniuk, kurdej coś tam, sterczewski... Niż, realnie - w codziennej pracy i służbie, wspiera się podległych sobie ludzi.