Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
To wasza oszołomów praktyka, że nawet wojna i pożoga dla Polski to będzie wasza wygrana, czy w wyborach czy waszych osobistych karierach, zasada - im gorzej Ojczyźnie, tym lepiej dla was..
Jeśli wytworzyli sobie państwo stereotyp " ruskiego najemnika" jako osoby łaszczącej się na zużytą porcelanę sanitarną, to w Polsce muszle klozetowe są jednak w lepszym gatunku niż na Ukrainie....
"skomleć , jak do niedawna u kowbojów, o wizę", czyli jeszcze jeden odłam wagnerologów
Wszystko podlane sosem niepokoju, że wszędy tak się stanie. Każdy jednak wie, że nie, ale nie można przecież zarzucić kłamstwa, bo gdzieś tam dach zdmuchnie. Tutaj podobnie, należy napiąć atmosferę. Po ruskiej stronie działają podobnie, jadą prowokacją aby mieć powód do ataku. Gdybym był na miejscu JK nakazałbym spokój medialny, natomiast armii i wywiadowi trwać w stanie ostrego pogotowia, zaś strzelać kazałbym wówczas jakby tylko agresor wlazł do Polski. Niestety, pomysł ten nie wypali, gdyż ktoś uporczywie dąży do wywołania iskry, jak również przyzwyczaja się nas w mediach do nieuchronnej wojny na terenie naszego kraju.
Aż wreszcie znalazł się kupiec:
"Na obiad można ją upiec!"
Pan kucharz kaczkę starannie
Piekł, jak należy, w brytfannie,
Lecz zdębiał obiad podając,
Bo z kaczki zrobił się zając,
W dodatku cały w buraczkach.
Taka to była dziwaczka!