Komentarze do notki: "Bezpieczny kredyt 2 proc." obarczony ryzykiem. W programie jest haczyk

To przykład kolejnego prawnego bu\bla jaki uchwalono.

Który kredyt w tym kraju jest bezpieczny już nasz Wałęsa  jak został Prezydentem  do rolników krzyczał bierzcie kredyty  i rozwijajcie się  a ci co uwierzyli  komornik puścił ich  z niczym chwilę później balcerowicz znowu skroił wszystkich tych co oszczędzali zostali okradzeni ci co mieli kredyty albo ktoś spłacił a jak nie to odsetki każdego dobiły.
Teraz ten rząd poprzez płacę minimalną  dąży do tego samego skroi ze 3-4 zera i znowu społeczeństwo zostanie na lodzie.
Mnie dziwi jedno skoro płaca rośnie to dlaczego kwoty wolnej nie podniesiono stosownie do rewaloryzacji emerytur?

Jeżeli dobrze rozumiem to "uchybieniem" w ustawie jest to, że ludzie którzy nie będą w stanie spłacić kredytu, go nie dostaną! A powinni dostać aby móc go potem nie spłacić? :) Wedle tej logiki banki są chyba niepotrzebne, skoro nawet ryzyka nie powinny kalkulować...  Oczywiście w praktyce jest to wyimaginowany problem, bo był by to pierwszy w historii przypadek wstrzemięźliwości banków w odniesieniu do programu żyrowanego przez państwo... Tak to "ekspert" Rz.Czyli nie "ekspert" tylko "ekspert rzeczypospolitej". Od kiedy Rz przejęła to postkomuna mają "swoich" ekspertów którzy są od udowadniania skrajna lewica jest dobra a  państwo nie powinno działać...

Kredyt na 2% jest zyskowny, bo mniejszy od inflacji.
Więc powinien być obłożony jakimś podatkiem.
Ciekawe kiedy premier wpadnie na taki pomysł?