Komentarze do notki: Wyrzutnie HIMARS niedługo wzmocnią armię. To nie koniec dobrych wieści

« Wróć do notki

BaronVonRychu4 maja 2023, 18:55
Potrzebne byłoby coś o zasięgu ok 1000 km, najlepiej w dużej ilości
dziubas5 maja 2023, 07:23
@BaronVonRychu 
kwestią czasu, pewnie niedługiego, że rakiety o takim zasięgu będziemy posiadali, pewnie nawet produkowali.
Może USA będzie się ociągać, może nawet nie wyrazi zgody na ich przekazanie armii polskiej, to zawsze pozostaje, i pewnie to najlepsze rozwiązanie współpraca w stworzeniu porządniej rakiety wespół z Ukrainą. Mają bogate doświadczenie i sukcesy w produkcji tego typu uzbrojenia.
Stary Wiarus5 maja 2023, 07:32
@abcd efgh 

JASSM-XR jest nadal  na etapie prób i nikt go na razie kupić nie może, z amerykańskimi siłami zbrojnymi włącznie. Martwienie się, czy będą chcieli je sprzedać Polsce, jak już będą gotowe, jest przedwczesne.
BaronVonRychu5 maja 2023, 08:13
@dziubas
Też tak uważam. Rozwój tego rodzaju artylerii aby Moskwa była w zasięgu i w kolejnym kroku artyleria z niewielkimi głowicami jądrowymi. I wtedy będzie spokój dopiero. W tej chwili mamy do czynienia z rażąca asymetrią jeśli chodzi o możliwości dokonania zniszczeń na terytorium wroga i to się musi zmienić.
Komentarz został usunięty przez administratora serwisu.
Komentarz został usunięty
Kinga A4 maja 2023, 19:08
Wszystkie jankeskie buble na nic się zdadzą wystarczy pocisk hipersoniczny  i nasi mają pozamiatane w stolicy do tego nie ma amunicji czołgów obrona powietrzna to dziurawe sito dowodem wczorajsze szukanie śmigłowca a wiec i służby nie działają bo nie jest to dziwne ,że nikt nie wie czy leciał śmigłowiec czy nie a dziś próbują uspokajać  ,ze to jakieś małolaty dzwoniły.
Kto w taką bajkę uwierzy  jak z tą rakietą w grudniu pod Bydgoszczą a teraz zastanawiają sie co to było.
To może być kolejna prowokacja Ukrainy  by wciągnąć nas w wojnę z Rosją UA nie ma żołnierzy już i rezerwistów  wiec robi wszystko by Polskę uwikłać w konflikt.
To nie nasza wojna  i nasza racja stanu to zamknięte granice z Ukrainą raz na zawsze bo skoro niemiecki biskup mówi ,ze trwa piaty rozbiór Polski to musi być coś na rzeczy
Komentarz został usunięty
1asan4 maja 2023, 19:20
@Kinga A Już jest pozamiatane. Nikt tego nie cofnie. Od 2010 trwa wojna. Teraz nasz ruch.
lupin14 maja 2023, 19:36
@Kinga A: "nasi mają pozamiatane w stolicy"

Nie tak ostro, Pani Kingo. WASI jeszcze nie mają pozamiatane nawet w Kijowie.
Komentarz został usunięty
Stary Wiarus5 maja 2023, 03:41
@Kinga A 

Odstaw samogon.
Zd No4 maja 2023, 19:23
W PiS wszystko mañana.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
CDR74 maja 2023, 19:25
Błaszczak poinformował w czwartek, że rozmawiał z władzami koncernu Lockheed Martin o współprodukcji systemów artylerii rakietowej HIMARS w Polsce. Jak przekazał, usłyszał o gotowości koncernu do współpracy z polskim przemysłem zbrojeniowym i inwestycji w naszym kraju. JPRD - kupił, umowę podpisał, zaraz odbiór a teraz "będzie rozmawiał", "usłyszał o gotowości" i to są DOBRE WIADOMOŚCI
Stary Wiarus5 maja 2023, 14:52
@abcd efgh 

No więc pan chce żeby te HIMARSy były, czy żeby ich nie było? Zakupiono także 218 wyrzutni K239 Chunmoo.z pakietami logistycznym i szkoleniowym oraz zapasem amunicji (kilka-kilkanaście tysięcy rakiet, dokładnie nie podano, MON trzyma karty przy orderach). HIMARS i K239 mogą używać tej samej amunicji (prawdopodobnie z odpowiednimi adapterami/wymiennymi zasobnikami, bo HIMARS ma podstawowy kaliber 227mm a Chunmoo 239mm). Co będzie z produkcją w Polsce amunicji do jednych i drugich, czas pokaże.

https://twitter.com/mblaszczak/status/1588436981373194242
Komentarz został usunięty
Stary Wiarus6 maja 2023, 10:40
@abcd efgh 

Źródło?
Stary Wiarus6 maja 2023, 13:55
@abcd efgh 

PS. Sprawdziłem, Lockheed Martin nadludzkim wysiłkiem podniósł w 2023 roku produkcję HIMARSów z 25 do 69 szt. rocznie. Myśli pan, że Polska będzie mogła wykupić siedmioletnią produkcję? Stąd duże zakupy K239 Chunmoo są nieuniknione. Koreańczycy mają moce produkcyjne, bo nigdy nie uwierzyli w 'dywidendę pokoju' w warunkach, kiedy Seul znajduje się w zasięgu północnokoreańskiej artylerii zwykłej i rakietowej rozmieszczonej na ufortyfikowanych stanowiskach w górach, trudnych do zniszczenia.
Stary Wiarus7 maja 2023, 23:14
@abcd efgh 

"Producent zapowiadał już, że amunicja do Himarsa nie ma prawa, nie będzie mieć prawa działać wymiennie z koreańską. Zadba o to."

Prosiłem o źródło tej rewelacji. Pan zazwyczaj jest taki subtelny agitator, a tu taki kocopał, świeżo z d••• wyjęty? Miałem lepsze zdanie o panu..
detoxic4 maja 2023, 19:32
Kooperacja przy produkcji tak zaawansowanej broni w Polsce to akurat duży PLUS. Do Polski trafi technologia
co24 maja 2023, 19:44
Zamiast na ekukacje i zdrowie - złom od Amerykanów...
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Komentarz został usunięty
emeryt ZUS4 maja 2023, 20:08
@co2 A powinno iść na naukę języka rosyjskiego!
Komentarz został usunięty
emeryt ZUS5 maja 2023, 08:20
@abcd efgh Tak,tak,zwłaszcza jak to będzie język urzędowy a stolica nasza w Moskwie!
Tomasz Niewierny4 maja 2023, 20:03
Najważniejsze, że nie oddamy nawet guzika...
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Saltie4 maja 2023, 20:45
@Kocurek Oskar z Pisy 
Putin najlepszym akwizytorem amerykańskiego sprzętu wojskowego:)
Komentarz został usunięty
Emeryt KRUS4 maja 2023, 20:42
Polsce przydałoby się też kilka bomb atomowych. Rosja jest nieobliczalna. Nie wiadomo co Putin planuje dla Europy.
RobertK4 maja 2023, 22:51
Tak właśnie działa pisowska szajka- najpierw wydali kupę kasy z kieszeni polskiego podatnika, a teraz rozmawiają o 'gotowości współpracy' jankesów z polskim przemysłem.
Ktoś jeszcze pamięta, dlaczego ruski agent, którego ta szajka uczyniła ministrem obrony zerwał kontrakt na dostawę śmigłowców dla polskiej armii?
Tak, dokładnie- uznał, że offset jest za mały.
W sytuacji, kiedy w Łodzi Airbus prowadził już rekrutację do zakładów, które miał tu uruchomić i biur projektowych, które tu otworzył.
A teraz o offsecie nikt nie wspomni. Tak, jak o przetargu na dostawę broni dla polskiej armii.
RobertK5 maja 2023, 11:04
@abcd efgh
Sam udajesz kretyna. Wszystkiego na raz się nie buduje, bo nie ma na to pieniędzy. Poza tym buduje się w określonej kolejności. Nikt rozsądny nie zbuduje najpierw elektrowni a potem dopiero weźmie się za budowę torów, by dowieźć do niej węgiel. Normalny,  myślący człowiek zrobi to odwrotnie. Poza tym w tej chwili w Elblągu nic się nie dzieje, bo władza wystraszyła się najwyraźniej 'sukcesu' i postanowiła zablokować możliwość wpływania jednostek do portu wstrzymując pracę na króciutkim odcinku rzeki, który trzeba pogłębić, by większe jednostki mogły wpłynąć do portu. Nie za duże oczywiście, bo te większe nie będą miały jak w tym porcie zawrócić. Dlaczego? Pewnie dlatego, żeby przed wyborami nie wydało się, że na mierzei nie ma co liczyć na drugi Kanał Sueski :)
Oczywiście to wiesz, ale dajesz ostatniego kretyna. Nie wiem po co. Po to, by zachęcić więcej ludzi, by pognali złodziejską szajkę z PiS-u na cztery wiatry?
karol1235 maja 2023, 11:35
@RobertK 
Nic z tego co napisales powyzej nie jest prawda. 
Pogleb sie sam
Pzdr.
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Stary Wiarus7 maja 2023, 23:24
@RobertK 

W sytuacji, kiedy w Łodzi Airbus prowadził już rekrutację do zakładów, które miał tu uruchomić i biur projektowych, które tu otworzył.

Ty się pochyl nad przykladami Australii, która wycofała z użytku śmigłowce Airbusa Tiger i NH 90, oraz Norwegii, która nie tylko zrobiła to samo, ale zażądała zwrotu pieniędzy. W jednym i drugim wypadku francuskie śmigłowce okazały się studnią na pieniądze, miały fantastycznie wysoką awaryjność, wymagały absurdalnej liczby godzin serwisu i nie można było się doprosić terminowych dostaw części zamiennych od producenta. 

Coś jak w przeszłości Citroën DS21 - futurystyczny luksusowy samochód, wyglądający jak milion dolarów i jeżdżący z komfortem latającego dywanu, ale tylko do czasu kiedy się pierwszy raz zepsuło jego awangardowe hydropneumatyczne zawieszenie, bo potem już tylko stał miesiącami w warsztacie.
Wacek Szparaga5 maja 2023, 05:55
Od dawna utyskiwano, że zbyt mało uwagi poświęca się u nas pozyskiwaniu nowoczesnych technologii wojskowych i sprzętu w oparciu o wojskową i gospodarczą współpracę polsko-amerykańską. Spośród starszych decyzji inwestycyjnych USA w Polsce wymieniano inwestycję Sikorsky Aircraft Corporation w PZL Mielec, gdzie w 2007 r. ten koncern rozpoczął produkcję śmigłowca S-70i Black Hawk. Pierwsza kompletna maszyna tego typu zeszła z taśmy w marcu 2010 r. Z kolei w maju 2010 r. w Morągu, 70 km od granicy z Obwodem Królewieckim, po raz pierwszy rozlokowano, stacjonujący rotacyjnie, system Patriot (PAC2) - łącznie 6 wyrzutni rakiet szkoleniowych, stację radarową i stację dowodzenia. Od grudnia 2010 r. przeniesiono ten sprzęt do Torunia z powodu protestów Rosji (Komorowski i Tusk gościli w Warszawie Miedwiediewa i Ławrowa). W 2012 r. dotarła do Polski ósma i dziewiąta rotacja baterii Patriot. Takie były początki. 

Korzystniejsze dla Polski wydaje się pogłębienie współpracy na styku gospodarki i wojskowości i pozyskiwanie amerykańskiego kapitału technologicznego, jako elementu modernizacyjnego. Co tu dużo mówić, wobec słabości Unii w dziedzinie bezpieczeństwa, utrzymanie czynnika amerykańskiego, rozumianego jako uzupełnienie gwarancji wynikających z członkostwa w NATO, jest kluczowe. 

Polska zasiliła Ukrainę uzbrojeniem bardzo przydatnym podczas tej wojny. Chodzi przede wszystkim o przenośne wyrzutnie przeciwlotnicze Piorun. O ile wiem, na zakup tych rakiet zdecydowały się również siły zbrojne USA. MANPADS (Man-Portable Air-Defense System, czyli przenośny system obrony przeciwlotniczej) to bardzo pożądany rodzaj uzbrojenia a kategoria ta obejmuje całą grupę przenośnych wyrzutni rakiet przeciwlotniczych, które są skutecznym środkiem zwalczania celów w ramach obrony powietrznej bardzo krótkiego zasięgu. Chodzi tu o cele na wysokości do około 3 km i na dystansie do 8-10 km. Są to zarówno śmigłowce i bezzałogowce, jak też nisko lecące samoloty transportowe a nawet myśliwce i bombowce.  

W czasach sowieckich funkcjonowały Igła i Strieła, którymi dysponuje jeszcze Ukraina. Nowsze systemy posiadają zarówno większy zasięg jak też znacznie większą odporność na środki przeciwdziałania (zakłócenia), co zwiększa szansę trafienia. Zestawy Piorun są rozwinięciem zestawów GROM (patrz wojna 2008 r. w Gruzji). Opracowało je konsorcjum w składzie Mesko S.A., CRW Telesystem-Mesko oraz WAT. Chodziło o zwiększenie zasięgu i pułapu oraz precyzję działania systemu naprowadzania. Modernizacja objęła głowicę samonaprowadzającą poprzez zastosowanie nowego układu detekcyjnego wraz z układem chłodzenia detektora termicznego, nowe algorytmy naprowadzania oraz algorytmy czujnika zbliżeniowego. Nowe algorytmy analizy sygnałów zastosowane przy programowaniu głowicy zwiększają niemal dwukrotnie odporność systemu naprowadzania na zakłócenia. Pocisk "potrafi" dzięki temu odróżnić stosowane do ochrony statków powietrznych pułapki termiczne od rzeczywistego celu czyli silnika. Udało się skokowo poprawić dokładność trafienia co ma niebagatelne znaczenie przy zwalczaniu celów o małych wymiarach, takich jak rakiety manewrujące czy drony. Nowy pocisk Piorun w odróżnieniu od Gromu, dysponuje wyrafinowanym, laserowym zapalnikiem zbliżeniowym, pozwalającym programować miejsce wybuchu i razić odłamkami obiekty znajdujące się w zasięgu odpalonej rakiety. 

Zmiany objęły też silnik startowy. W efekcie zmian zwiększono czułość detekcji, zasięg wykrycia i rażenia celu oraz odporność na zakłócenia. Naprowadzany na podczerwień pocisk Pioruna może zwalczać różnego rodzaju cele powietrzne, w tym bezzałogowce i samoloty odrzutowe, zarówno w dzień jak i w nocy. Ukraińskie doświadczenia wskazują, że są bardzo skuteczne wobec nisko lecących samolotów, a przede wszystkim śmigłowców, w tym również ciężko opancerzonych maszyn szturmowych jak Ka-52, Mi-28 czy Mi-35M. Krótko mówiąc, nie mamy się czego wstydzić. 

Minister Błaszczak poruszył wczoraj problem produkcji Javelinów w Polsce. System przeciwpancernych pocisków kierowanych AGM-148 Javelin jest produkowany i stale modernizowany przez Javelin Joint Venture, spółkę założona przez Lockheed Martin i Raytheon. System ten funkcjonuje na zasadzie "odpal i zapomnij" (F&F), co oznacza, że operator po namierzeniu i wyznaczeniu celu odpala pocisk i nie ma już wpływu na jego tor lotu, dzięki czemu może natychmiast zmienić stanowisko. Jest to o tyle istotne, że wydatnie zwiększa to jego szanse przeżycia. Zasięg rakiety to ponad 4 km. Głowica naprowadzająca korzysta z termicznego obrazu celu w podczerwieni, jednak w odróżnieniu od głowic stosowanych w pociskach przeciwlotniczych nie naprowadza się na najsilniejsze źródło ciepła ale na termiczną sylwetkę wskazanego celu. Dzięki temu z jednej strony wzrasta szansa trafienia w konkretny cel, nawet jeśli użyje środków przeciwdziałania takich jak granaty dymne i dymno-termiczne.  

Z drugiej strony Javelin bardzo skutecznie może zwalczać śmigłowce, szczególnie w zawisie lub poruszające się z małą prędkością, gdyż stanowią one cel o wysokim kontraście termicznym. Dla zwalczania czołgów, pocisk może atakować zarówno bezpośrednio, jak też w tak zwanym trybie "top attack", w którym pocisk uderza z góry, gdzie pancerz jest cieńszy i rzadziej stosowane jest dodatkowe opancerzenie reaktywne. Wielorazowy moduł celowniczo-startowy (ang. Command Launch Unit - CLU) wyposażony jest w system obserwacji działający w świetle widzialnym i podczerwieni i jest często stosowany do obserwacji w ciemności i przy słabej widoczności, znacznie ułatwiając operacje w nocy. To spory jego atut.
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
karol1235 maja 2023, 12:33
@berti 
Jakich wozow? Drabiniastych?
Uklony
Stary Wiarus5 maja 2023, 15:04
@berti 

Fantastyczne, ilu jest teraz na S24 wybitnych specjalistów od wojsk pancernych, ekonomistów przemysłu zbrojeniowego i geostrategów. A wszystko po to, żeby wytrwale próbować wcisnąć Polakom do głowy że Ameryka to wróg, a Rosja to brat.

https://m.salon24.pl/355dca3ad0bdd9bad88999ad5542cde6,860,0,0,0.jpg
Stary Wiarus7 maja 2023, 23:34
@eward 

Dlatego że ty dobrze wiesz, i twój sponsor z Łubianki też dobrze wie, że hasło "Tylko i wyłącznie polskie, żadnej innej broni" to taktyka dywersyjna opóźniania zbrojeń jak tylko długo się da, po to, żeby w dniu wybuchu wojny polsko-rosyjskiej wojsko zamiast broni miało rozgrzebany plac budowy nowych hal produkcyjnych, w których tą broń miało się już za pięć lat produkować.
Twój cel strategiczny jest zawsze ten sam – uwalić zaopatrzenie Polski w broń potencjalnie groźną dla Rosji, ponieważ nielzia, nie nużno i nie nada. Każdy z takich jak ty wybrzydzaczy powinność swej służby rozumie bez słów.
markus775 maja 2023, 07:35
"współprodukcji systemów artylerii rakietowej HIMARS w Polsce"

To byłaby wspaniała wiadomość, oby się udało :)
Komentarz został usunięty
markus775 maja 2023, 11:25
@abcd efgh 
To wszystko prawda, ale logika nie zawsze jest stosowana w sprawach związanych z polityką.
Komentarz został usunięty