Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Ja mówiłam Szpotańskim
a Twój kumpel, @wykidajło 24 - rynsztokiem.
Ale skąd TY to możesz wiedzieć?
miszczu...
Portal brd24.pl opisał sytuację, której głównym bohaterem jest Artur M. - radny PiS w Skarżysku-Kamiennej. 47-latek prowadził 22 grudnia 2020 roku samochód pod wpływem alkoholu. Jadąc ulicą Konarskiego uderzył toyotą w kobietę przechodzącą po przejściu dla pieszych.
W wyniku uderzenia 83-letnia seniorka trafiła do szpitala. Na szczęście okazało się, że obrażenia nie wymagają hospitalizacji powyżej 7 dni. Zatem zdarzenie uznano za zwykłą kolizję drogową. 0,52 promila w wydychanym powietrzu
Na miejsce zdarzenia przyjechała policja. Funkcjonariusze próbowali sprawdzić stan trzeźwości radnego przy pomocy alkomatu. Mimo kilku prób nie udało się, więc funkcjonariusze zabrali Artura M. na komendę. Tam badanie alkomatem stacjonarnym wykazało 0,52 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Oprócz tego pobrano jeszcze trzykrotnie krew do badań laboratoryjnych.
W międzyczasie lokalne media próbowały opisywać sprawę, ale radny wydał oświadczenie, że prowadził trzeźwy, a cała sprawa to wyłącznie polityczna nagonka,
wygrażając dziennikarzom, którzy próbowali opisywać to zdarzenie. ''
https://moto.pl/MotoPL/7,88389,28432222,radny-pis-potracil-pijany-83-latke-ale-nie-zostal-ukarany.html
Mimo kilku prób ( :))
nie udało się, więc funkcjonariusze zabrali Artura M. na komendę."
Widz ma odnieść wrażenie, że Jerzy Stuhr jest uprzywilejowany i bezkarny, wobec czego pisowska rewolucja wciąż nie zwyciężyła i tym bardziej trzeba ją popierać.
Ściek obłudy, świętoszkowatego oburzenia płynie z milionów telewizorów, monitorów i wyświetlaczy w całym kraju. I jak zwykle w takich przypadkach, gdy ofiara sama jest czemuś winna, tyleż łatwo o tanią moralną egzaltację, co bezkarne niszczenie człowieka.
Któż się bowiem odważy stanąć w obronie kogoś, kto prowadził auto pod wpływem alkoholu, a więc naruszył wielkie społeczne tabu?"
Natomiast dowartościowany został prosty, niewykształcony i sfrustrowany człowiek, bo jest cennym i łatwym do zmanipulowania wyborcą. (...) "
Widzę różnicę pomiędzy PiS a PO i dlatego wiem, na kogo zagłosuję. Jeden Kogut czy Grodzki sprawy nie zmieni, bo kiedyś było kilkadziesiąt spraw kolesiostwa i PO/PSL przegrała a teraz jest kilkaset w ZP.