Komentarze do notki: Leszek Miller kończy polityczną karierę? "Mam taką nadzieję"

"Pezetpeerowiec, któren kiedyś wraz z chłopem i inteligentem pracującym stanowili jedyną zdrową siłę narodu"

Porównując Milera z Kaczyński to tak jak osła z pięknym ogierem!

Sumienie komucha, jak gacie prostytutki. Nie używane.

Spoczywaj w pokoju pod pomnikiem z sierpem i młotem.

"Moje sumienie jest czyste całkowicie"

I ten komuch okupujący polski i unijny parlament, umocowany w Polsce za "moskiewską pożyczkę", wspiera zbrodniarza chyżego ruja, bo tylko kłamstwa i zbrodnie w polityce, były i są jego żywiołem.

Co za bezwstyd i bezczelność. Wciskać opinii publicznej, że jest  się  "ojcem Baltic Pipe"...  kiedy tak naprawdę  Leszek Miller był jej grabarzem.  Towarzysz Miller pogrzebał nie tylko projekt rządu Buzka na gaz norweski... ale też  wyrzucił do kosza reformę służby zdrowia. Mam nadzieję, że historycy nie dadzą się nabrać na takie  liche sztuczki krasomówcze... i przedstawią rzetelnie "osiągnięcia" rządów Millera... przedstawią dokładnie jak został  uwaleny projektu budowy gazociągu dla gazu z Morza Północnego. 

Prypominam Panu Millerowi tamte wydarzenia: 

"Umowa z Norwegami
3 września 2001 r. w Oslo w obecności premierów Buzka i Stoltenberga podpisano umowę handlową między PGNiG i pięcioma norweskimi firmami: Statoilem, Nors2k Hydro Produksjon, TotalFinaElf Exploration Norge, Norskeshell, Mobil Exploration Norway. Umowa przewidywała dostawę z Norwegii do Polski 74 mld m sześc. gazu w latach 2008-2024. Zgodnie z nią, w 2008 r. do Polski dostarczone miało zostać 2,5 mld metrów sześc. gazu, potem wielkość dostaw miała systematycznie rosnąć, aby w 2011 r. osiągnąć poziom 5 mld metrów sześc. rocznie. Według premierów umowa otwierała drogę do budowy nowego gazociągu.
W grudniu 2003 r. po rozmowach ze Statoilem PGNiG poinformowało, że obie strony uznały, iż brak jest przesłanek do realizacji umowy z września 2001 r. Polska spółka podała, że Statoil planował dostarczać gaz i do Polski, i do krajów skandynawskich. Jednak wobec braku możliwości sprzedaży 3 mld m sześc. gazu rocznie na rynki skandynawskie oraz braku możliwości ulokowania na rynku polskim dodatkowych 5 mld m sześc. rocznie, nie zostały spełnione podstawowe założenia ekonomiczne przedsięwzięcia. Obowiązywał już wtedy kontrakt jamalski, na mocy którego PGNiG musiało odbierać wówczas co najmniej 8,7 mld m sześc. rosyjskiego gazu w formule take-or-pay."
https://www.cire.pl/artykuly/materialy-problemowe/tak-powstawal-baltic-pipe---historia-inwestycji-

Od końca 2001 ro  Jesienią 2001 roku po przegranych wyborach rząd Buzka przechodzi do historii i powstaje nowy rząd Leszka Millera.

Leszek Miller poza czasem gdy był ministrantem, był komunistą. Może by się tego wstydził, bo niby jako premier RP był socjaldemokratą, ale w Brukseli spotał takich samych jak on. Poczuł się więc rozgrzeszony, zwłaszcza, że wprowadzał nas do UE 1 maja 2004. 3 maja już nie był premierem. Był sekretarzem ale najchetniej byłby komisarzem obojetnie z jakiego nadania Moskwy czy Brukseli.

"są głupi i zachowują się w głupi sposób" - głupi, bo uczciwy

Bezczelnosc tego komucha nie zna granic, a i glupota Schetyny, ktory go na liste wstawil i tych, ktozy na niego glosowali, granic nie zna tez.

Dobija 80-tki, więc ten zabytek postkomuny powinien bawić wnuki, a nie zatruwać zżycie w Polsce. To on, jak został premierem, zrobił dobrze szefowi Bartimpexu Gudzowatego i uwalił negocjacje z Norwegami na dostawy gazu. Dzięki temu Gudzowaty mógł już spokojnie kręcić z ruskimi lody. To on dał się namówić na więzienie CIA w Polsce.

Kretyn od wygłaszania bon-motów nawiedzonym glosem pewno będzie teraz forsował wnusię w kierunku polityki.Ona sama aż przbiera nogami.Dziadzio przecież ułatwi karierę przy pomocy mediów.

Sekretarz KC PZPR zdeprawowany bękart Moskwy, autorytet czerwonej zarazy nakreślił plan dla lewaków. "- Polska przypomina wrzeszczącego bachora, którego trzeba wystawić za drzwi i tak zostanie uczynione....