Komentarze do notki: Ekonomista o opinii TSUE. „Zmiana drastyczna, banki mają powód do niepokoju”

« Wróć do notki

Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
cynicznydziad16 lutego 2023, 17:52
Jednym słowem TSUE przyznało rację Orkanowi.
cynicznydziad16 lutego 2023, 17:52
@cynicznydziad Orbanowi
myks16 lutego 2023, 17:53
Bujaj czy Bugaj ?. Dosłownie: bujaj się Eskimosie.
Mercator16 lutego 2023, 17:54
Wniosek jest taki, że przeciętny Kowalski jest słabo poinformowany, niezdolny do oceny ryzyka, na niczym się nie zna, nie wie co się dzieje no i w związku z tym nie może być stroną żadnych umów. Najlepiej niech władza przydzieli takim obywatelom pryczę, miskę ryżu i łopatę albo kilof.
kobieta117 lutego 2023, 09:34
@Mercator Problemem są niewydolne sądy. Gdyby sprawy o kredyty frankowe były rozpatrywane w pół roku, to problemu by już nie było i banki same z siebie zaniechalyby stosowania zapisów niezgodnych z zasadami społecznego współżycia. Te umowy są masowo unieważniane nie dlatego, że Kowalski ma specjalne przywileje,  ale dlatego że takie są zasady współżycia społecznego. Umowy rażąco niesymetryczne są nieważne z mocy prawa. Są przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu i antylichwiarskie. Banki złamały je wszystkie. Dlaczego? Bo moga. Liczyly na to, że Kowalski nie zdecyduje się na drogę przez mękę przez polskie sądy. Po prostu im się to dalej opłaca.
Mercator17 lutego 2023, 10:00
@kobieta1 
Unieważnianie dobrowolnie zawartych umów to idiotyzm. Ogromna większość kredytów hipotecznych w Polsce to kredyty ZŁOTOWE. Jeśli ktoś dobrowolnie zdecydował się jednak na umowę frankową to jego sprawa.  Należałoby udowodnić że bank nie dotrzymał tej umowy i  kredytobiorca poniósł z tego powodu stratę w konkretnej wyliczonej wysokości. I tylko do wysokości tej  straty spowodowanej  niedotrzymaniem umowy kredytobiorca mógłby się ubiegać o odszkodowanie od banku. Większość umów na kredyty frankowe i  tak okazała się korzystniejsza od umów złotowych.  Frankowcy to oszuści próbujący naciągnąć nie tyle banki  co społeczeństwo i wyłudzić mieszkania za pół darmo.
wujek m16 lutego 2023, 18:06
Skoro ten Bugaj ma wciąż i we wszystkim "mieszane uczucia", to po kiego zabiera głos, komuch jeden, gąbką czesany?
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Pogromca Lemingów16 lutego 2023, 19:25
Nie zna się, ale papla. Bugajowe PitOlenie.
pg69816 lutego 2023, 19:55
sprawa jest prosta, 
jeśli bank poinformowała klienta o ryzyku walutowym i stopowym oraz klient był świadomy to to już jest ryzyko klienta.
Kredyty w CHF brały zazwyczaj najbardziej świadomi biznesowo osoby, z wielkich miast, bogaci itp. 
Dla nich nie miałbym żadnej litości, bo to zazwyczaj osoby dobrze wykształcone.
Kredyt w PLN wtedy był dla plebsu, frajerów.
Sam pamiętam jak doradca wciskał mi CHF jak było po 2 zł i zapewniał że będzie tanieć (śmiech na sali, nawet była opcja w jenach).
Ze zdrowego rozsądku wziąłem w PLN bo uznałem że podwójne ryzyko to za dużo.
Dalej, może nie było by takiego problemu tylko ci "biznesmeni" zapomnieli że kredyt winno się (szczególnie w obcej walucie) spłacać jak najszybciej (nadpłacając itp.) kosztem nowego samochodu czy kolejnych zagranicznych  wakacji.
Swój w PLN dawno spłaciłem, bo nigdy też nie powinno się zakładać że bierze się na 25 czy 30 lat, to tylko taki zapis, bufor bezpieczeństwa.
Teraz ta grupa, mająca także mocne lobby prawnicze (bo zapewne i duża część prawników była umoczona w CHF) jest w stanie walczyć w sądach i wygrywać nieraz.
Banki nie są tu oczywiście bez winy bo CHF dawały im zdecydowanie większe zyski i tutaj jest jakieś pole do współwiny ale bardziej np. w kontekście kary za np. kampanie informacyjną, reklamę czy działanie doradców.
To jest oczywiście moje zdanie.
Ja wiem16 lutego 2023, 23:21
@Stary Wiarus
Bank zgrywał się, że te pierwsze przewalutpwanie zrobił gratis. Gdyby faktycznie za Franki były kupowane złptowki to w szczycie brania kredytów złoty byłby najmocniejszy i dopiero stopniowo się osłabiał w miarę odkupowania franków jako spłata. Zmanipolowany kurs był jednak tako, że od kilku lat stale frank się osłabiał wbrew "fizyce", złoty rósł, by stworzyć psychologiczne wrażenie, że to stały proces, więc można tylko zyskać. Gdy tylko ruszyła nagonka na kredyty "frankowe" okazało się, że w szczycie ich zaciągania frank mocno rósł, a złoty spadał. To pierwszy dowód, że nie mogły to być przepływy walutowe na rzecz kredytów, a spekulacyjne tranzakcje w drugą stronę. Takiś stary a jeszcze tego nie ogarnąłeś? Zmień ksywkę na wiadrus - pusty ale dźwięczny.
pg69817 lutego 2023, 07:24
@Ja wiem 
oj "Mirki" biznesu :)
 myślicie że parę naszych banków jest w stanie ruszyć znacznie kurs franka ? i że to zmowa :)
To są globalne sprawy, nasze kredyty to pikuś w kontekście globalnych przepływów finansowych.
Tak samo mogę mieć pretensje do banku że kurs EURO czy USD spada/rośnie.
Dalej, to właśnie jakby te kredyty były w CHF to bank musiałby zawiązać na nie rezerwy czyli kupić CHF czym podbił by jego kurs. To że jest denominowany właśnie oznacza że jest on realnie w PLN (jako rezerwa).
Banki oczywiście mają tutaj sporo za uszami i słusznie winny zostać ukarane.
Jednak byliście też tego świadomi że ryzyko takie istnieje (kursu) i trzeba je brać na klatę 
(szczególnie że wiele lat mieliście przez to duże oszczędności względem PLN - było nadpłacać ).
kobieta117 lutego 2023, 09:46
@pg698 Banki sprzedaly klientom tak na prawdę kontrakty terminowe, nie informując ich o tym wprost. Dlaczego? Bo prawo zabrania sprzedaży kontraktów terminowych klientom indywidualnym. To było klasyczne wprowadzenie w błąd. Niby kredyt a w praktyce kredyt plus kontrakt terminowy. Klienci zwykle liczyli się ze wzrostem kursu o 20% ale nie 150%. Nie mieli świadomości, że są elementem gier spekulacyjnych wielkiego kapitału. Filie inwestycyjne tych banków grały w tym czasie na umocnienie złotówki. Złotówka była wtedy przedmiotem bezprecedensowego ataku spekulacyjnego. I dlatego te kredyty były tak wciskane. Kowalski nie mógł się przed tym bronić. To było zadanie rządzących, ale zawiedli. Po prostu Polacy stali się ofiarami drapieżnych kapitalistów typu Soros.
pg69817 lutego 2023, 10:34
@kobieta1 aaa widzisz,
czekałem aż ktoś wreszcie zauważy że poza bankami jest coś takiego jak KNF, rząd, bank centralny itp.
Gdzie było wtedy państwo żeby ten proceder ukrócać ?
https://infowire.pl/generic/release/465019/10-wykresow-o-frankowych-hipotekach-ktore-warto-zobaczyc
polecam wykres rok do roku ile dawano w PLN ile w CHF.
Dalej, to co pisałem, długo raty w CHF były dużo tańsze niż w PLN. 
Ten "bonus" zamiast przejeść trzeba było nadpłacić.
Tutaj kolejny art. który każe używać rozumu a nie podpowiedzi naganiaczy.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Frank-po-dwa-zlote-Tak-bylo-10-lat-temu-7604068.html
Dolar szedł w górę na jesień 2022 , jak był po 5 zł , ciągle pisali kupuj kupuj, i co , ktoś kupił ? to wtopił .
Nigdy nie kupuje się na górce i nie bierze takiego kredytu na dołku a takim był rok 2008.
Wtedy, mając dwadzieścia parę lat, już rozumiałem  tą zasadą.
Ja wiem17 lutego 2023, 15:43
@pg698
Jesteś ułomny, czy celowo manipulujesz? Kredyt w stabilnej walucie jest łatwiejszy w spłacie na początku, trudniejszy na końcu, w stosunku do kredytu w walucie tracącej wartość.

Tak, to była akcja nie tylko w Polsce, tylko w wielu krajach nagle wciskano te instrumenty wysokiego ryzyka pod błędną nazwą "kredytów walutowych".
Stary Wiarus16 lutego 2023, 20:24
To chyba bije rekord bredni emanujących z Polski, że kogoś zmuszono do wzięcia kredytu bankowego. 

Jeszcze trochę, a będzie można ubiegać się o odszkodowania za to, że ktoś jest głupi, i branie kredytu nie będzie konieczne by takie odszkodowanie otrzymać.
11tatemono16 lutego 2023, 20:38
Banki mają powód do niepokoju bo wydało się że zmówiły się żeby manipulować kursem i dodatkowo zarabiać na klientach. Teraz tylko ponoszą konsekwencje. Złodziej jak wpadnie idzie do więzienia to też ponosi straty zupełnie tak jak w tym wypadku
kobieta117 lutego 2023, 09:55
@11tatemono zgadzam się. Od lat mnie dziwi gadanie, jak to wstrząśnie systemem bankowym, że będą musiały oddać bezpodstawnego wzbogacenie i zrobic potezne odpisy aktualizacyjne. Przecież to nie jest strata, jedynie zwrot razaco wygórowanego wynagrodzenie plus zapis księgowy. No akcje pójdą w dół, ale to problem spekulantów.
11tatemono17 lutego 2023, 11:20
@kobieta1 jeśli złodziej wpadnie i pójdzie do więzienia to też ponosi straty. Wcześniej te akcje szły do góry bo oszukiwali, teraz uczciwie spadają. Jeśli to wstrząśnie systemem bankowym to znaczy że on jest tak zły że bez złodziejstwa systemowego nie działa wgl.
Ambroż16 lutego 2023, 20:59
Kredyty frankowe w Polsce to 1/6 kredytów hipotecznych. Drobny ułamek w euro. Reszta brała w złotych.  I teraz ta reszta złoży się  na to aby frankowcy mieli darowane odsetki.  To lepsze jaja niż "sprawiedliwość  społeczna" za komuny.
antek141016 lutego 2023, 21:31
Konsekwencją stanowiska UE jest to że podważa się umowę i klient oddaje bankowi pożyczoną kwotę a bank wszystkie opłaty, raty i odsetki. Ciekawe czy któryś z kredytobiorców wystąpi w innym banku o kredyt na wywiązanie się z umowy czy może sprzeda mieszkanie albo dom żeby oddać bankowi pieniądze? Osobiście nie znam nikogo kto mając kilkaset tysięcy gotówki brałby kredyt i to we frankach na zakup domu czy mieszkania. Można bez problemu wyobrazić sobie taki scenariusz że bank mówi "Ma pan miesiąc na spłatę kwoty kredytu, my oddajemy panu odsetki i raty z ostatnich 10 lat. A jak pan się nie zjawi z pieniędzmi do końca przyszłego miesiąca to idziemy do sądu." W efekcie można stracić dom i być szczęśliwym że wygrało się z bankiem. Mieszkając kątem u znajomych....
detoxic17 lutego 2023, 00:21
Platforma to nowotwór złośliwy:

https://m.youtube.com/watch?v=jximlIwTW1k
POETA KOSZON17 lutego 2023, 09:54
Pan Przemysław Harczuk musi być bardzo miłym i grzecznym człowiekiem, dbającym o komfort rozmówcy i czytelnika: Rosatiemu, indagując go o Trzaskowskiego, pytań o reglamentację mięsa i o robale nie zadawał, a tu, kiedy rozmówca zaczyna marudzić na UE, natychmiast zmienia temat. To niewątpliwa cnota.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.