Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Pani Ochojska i związani z nią ludzie od lat żyją jak pączek w maśle z "dostarczania pomocy humanitarnej". To grupa zawodowych działaczy humanitarnych. W strefę wojny jeżdżą nieliczni, najczęściej wolontariusze. I rzadko. Natomiast istnieje stały i nieźle opłacany aparat organizacji pozarządowych. Opłacany z subsydiów, darowizn i grantów.
Dla takich ludzi fakt, że Ukraińców rozprowadzono po całej Polsce jest tragedią. Oni chcieliby mieć ich w obozach po to żeby zgarniać swoje udziały od pomocy zagranicznej i krajowej transferowanej do takich obozów przez organizacje kierowane przez takie osoby jak pani Ochojska. A teraz - jak żyć - skoro uchodźcom pomagają setki tysięcy Polaków w całej Polsce, w tysiącach gmin, pomoc jest wydajna, ale rozproszona i organizacje na których żywi się pani Ochojska i jej współpracownicy nie mają jak się wyżywić.
Tu problemem jest zjawisko grandiozy. Jeżeli się dobrze opisze co się robi (chce robić) i wie się jak i gdzie aplikować można dostać granty na działalność. W grantach jest często zawarty element - na obsługę projektu. I od tej pory mają z górki. Wtedy kolejne granty, na tyle regularne że można mieć z tego stałe utrzymanie, odpowiednia promocja i pozyskanie wolontariuszy - młodzieży do pracy. I jest bosko. Dla organizatora takiej konstrukcji.
Niech ktoś policzy ile to już lat pani Ochojska żywi siebie, a przede wszystkim swoje ego działalnością charytatywną. Ściga się z panem Owsiakiem?
Kiedyś za działalność charytatywną brali się ludzie zamożni i bardzo zamożni (a najczęściej ich małżonki). Tacy o których było wiadomo że w tej działalności nie będą szukali "grosza dla siebie", a raczej stać ich na dopłacanie do niej. Chodziło o prestiż, a czasami o poprawę wizerunku osób "niecnie" wzbogaconych na podstawowej działalności.
"Niech ktoś policzy ile to już lat pani O c h o j s k a _ ż y w i _ s i e b i e , a przede wszystkim _ s w o j e _ e g o _ działalnością charytatywną."
Bardzo dobre ujęcie problemu.
Dodałbym tylko: "swoje - rozdęte do granic możliwości - ego". Wg mnie to jest źródło jej frustracji powodujące, że po prostu staje sie podłą suką.
"Niech ktoś policzy ile to już lat pani Ochojska żywi siebie, a przede wszystkim swoje ego działalnością charytatywną. ... "
Tak się zastanawiam - na podstawie tych słów - oraz patrząc na działalność całego legionu Ochojskich i Owsików, czy aby nie jesteśmy świadkami _ p a t o l o g i i _ d o b r o c z y n n o ś c i ?
Tak.
Dlatego przytoczyłem wzorce z czasóws przed najazdu na Polskę ludzi w walonkach.
# niech ci zdrajcy będą przeklęci#
=niechaj będą!
pruski ryt
https://niezalezna.pl/433624-niemcy-znow-blokuja-wsparcie-dla-ukrainy-zelenski-rozmawial-z-scholzem-jak-ze-sciana
Ale jak powiedział kiedyś jeden z amerykańskich milionerów ( oczywiście żydowskiego pochodzenia ) biznes jest biznes.
To poczwarka na wikcie sorosa.
Przygotowuje grunt do uchylenia się junii jewrpoejskiej od pomocy dla Polski z tytułu przyjęcia Ukraińców, a pominięciem nachodźców..