Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Borze, muj Borze, jakiś typósty w śrotku!
Idealny elektorat włodarzy PiSdustanu.
Co z tego, że rodzice wyrażą chęci i zgodę na zajęcia pozalekcyjne, jeśli kurator może im postawić veto? Zarówno wtedy, gdy to odnosi się do tematów żołnierzy niezłomnych, jaki i innych tematów proponowanych przez środowiska lewicowe. To kurator będzie decydował, co dzieci mają usłyszeć w szkole, a co nie. Nie rodzice. Rodzice mają to tylko swoją zgodą przyklepać. Bo chodzenie do kościoła lub na pogadanki z narodowcami będą oczywiście obowiązkowe...
Z paleciarskimi pozdrowieniami dla Totalnych!
Ziobrowa prokuratura jest wielka!Mrożek by tego lepiej nie wymyślił...
Grzeczniej, pisowski chamie, grzeczniej!
Znowu nie rozumiesz, co się do ciebie pisze.
A teraz test na inteligencję- za pomocą platformy Librus wiadomości może wysyłać tylko administrator danych osobowych. Prawda czy fałsz?
Zastanów się, kto może wysyłać informacje Librusem: kto jest tam zalogowany. I kto jest administratorem danych.
Oraz: czy Trzaskowski wysyła informację przez Librus jako rodzic czy jako Prezydent?
Ale paszoł won, Peowski prostaku.
odpowiedź nad tak zadane pytanie jest przecząca ale pojawia się inne pytanie /wątpliwość wyrażana w komentowanym tekście: jakim prawem Trzaskowski wszedł w posiadanie danych
A kto Panu powiedział, że wszedł w posiadanie danych rodziców? Ten cham powyżej?
Żeby wysłać maila nie trzeba wchodzić w posiadanie jakichkolwiek danych, tylko zaznaczyć grupy do których ma być wysłana wiadomość i kliknąć OK.
Poza tym z systemu korzystają głównie nauczyciele oraz dyrektor, któremu podlegają. Z kolei dyrektor podlega Prezydentowi miasta, podobnie jak szkoły. Wystarczy, że Trzaskowski poprosi dyrektorów o przesłanie maila i ten mail trafi za pośrednictwem e-dziennika do rodziców. Ludzie, myślcie trochę...
adres email jakikolwiek on by nie był jest pewną daną; ktoś może nie życzyć sobie kontaktu z władzą
Czy z faktu podległości formalnej wynika że prezydent może nakazać coś dyrektorom, nie ujętego w format ? A idąc dalej tym tropem może wysłać np pacjentowi Robertowi K info że w przyszłym roku na pewno wyleczy swoją wstydliwą dolegliwość dzięki samorządowi? W końcu niektóre przychodnie, szpitale tez podlegają samorządom
A tak na marginesie kolejne posuniecie Trzaskowskiego świadczące o braku pewnych zasad. W szkole nie uprawia się polityki, nie robi się campusów za kasę z zagranicy
Dobrze ze my mamy PiS i Reforme Czarnka.