Komentarze do notki: Polskie przewodnictwo w OBWE. Zbigniew Rau, szef polskiego MSZ, leci do Moskwy

Co by nie mówić, dla Polaków od dawna podróże na wschód  do Moskwy są  podróżami  wysokiego ryzyka. Bądźmy jednak dobrej myśli. Brakuje mi po stronie naszych aliantów z NATO planu pokojowego. Domagania się demilitaryzacji dwóch kluczowych dla Europy i cywilizowanego świata punktów - Krymu i  obwodu Kaliningradzkiego. Zaś dla Ukrainy czegoś podobnego do planu marshalla. Cokolwiek by nie powiedzieć ten kryzys, który jeszcze trwa dla nas Polaków już ma pozytywny wpływ na nasze kontakty z Ukrainą... no i pokazuję siłę zachodniej cywilizacji. Obywatelskiej cywilizacji.

Oglądałem dzisiaj TVP Info i TVN24, i hipokryzja i jednych i drugich poraża.
Prowadzący programy  udają zatroskanych sytuacją na Ukrainie, a tak naprawdę są zawiedzeni, że Putin jeszcze nie uderzył.
Bo jakby wybuchła wojna, to oglądalność stacji informacyjnych poszybowałby w górę.

Przez lata karmiono ciemny lud ,ze w Smolensku znajduje się podobno jakis polski wrak ,a dobra zmiana bedzie domagać sie jego zwrotu,ale chyba o tym zapomniano,bo w  planowanych rozmawach polskiego  ministra nie ma na ten temat nawet  słowka

jak na ścięcie ...

Myślę, że nasz Minister SZ nie zostanie przyjęty przez Ławrowa - to jakach akcja mająca za zadanie poniżenia naszego ministra, np. poprzez przyjęcie przez niższego rangą urzędnika lub przetrzymanie go w poczekalni kilka godzin bez przyjmowania w ogółe . Przecież Putin i jego ekipa nienawidzą Polski i Polaków.

Ciekawe, jak długi będzie stół.

Jeśli stawiają Polskę jako przewodniczącego OBWE to nas klasyfikują jak najważniejszego do odstrzału, czyli ponownie francuzi i brytyjczycy nas wykorzystują do własnych celów przedłużenia sobie wolności i dobrobytu. Nie chce mi się wierzyć że nasi politycy są tak głupi, chyba że w lotku trafiamy tylko same jedynki. Powinniśmy się tego wyrzec i nie zgodzić z tym zgrupowaniem.