Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Łatwo przekroczyć cienką granicę dzielącą demagogię od zwykłego idiotyzmu.
Idiotyzm na pewno, pytanie czy zwykły ...
Juz nawet komentować się nie da, tak jakby ktoś powiedział że trąba powietrzna i rząd nic z tym nie robi
Dlatego - eksterminacja niepotrzebnych w ich opinii miliardow ludzi na Ziemi nadal trwa.
To jest jednak zaledwie preludium do koszmaru jaki przygotowali dla niepotrzebnych ludzi na Ziemi.
Efekty po “szczepieniu” tymi preparatami - stopniowa dewastacja organow, skrzepy, zniszczenie naturalnej obrony imulogicznej u zaszczepionych - to kwestia kolejnych lat.
Celem jest redukcja populacji planety Ziemia do 500 000 000 ludzi.
A przecież wystarczy poczekać na globalne ocieplenie. Matka Natura sama załatwi redukcję populacji. Same korzyści - najpierw zginą najubożsi z Afryki i Azji. Poten nierozwiązalny konflikt bliskowschodni zostanie rozwiązany siłami natury. Potem kanadyjska Arktyka będzie szumiała pszenicą, a w Suwałkach będzie się uprawiać ryż i pomarańcze. Żadnej przemocy, żadnego ludobójstwa, planety i sił natury nie da sie zaskarżyć do Hagi ani do TSUE. Duchowni wszystkich wyznań mogą do woli drzeć włosy z głów jakie to wszystko niemoralne, ale natura nie ma obowiązku podporządkować się ludzkiej moralności.
“A przecież wystarczy poczekać na globalne ocieplenie. Matka Natura sama załatwi redukcję populacji.(...)”
Globalisci wybrali eksterminacje w zamian czekania przez kilkaset lat.
Tyle i na tyle w kwestii tak prostej!
Każdego roku ginie również kilkaset osób w wyniku upadku z wysokości. Rząd powinien zdać sobie wreszcie sprawę, że to władza, a nie obywatel, musi ponosić ciężar walki z grawitacją. Obywatel ma prawo fruwać spokojnie, uwolniony od dokuczliwego ciążenia. Więc niech rząd coś zrobi z tą grawitacją. A nie, to będziemy palić flary i tłuc szyby.
Oczywiście.
Bo za takiego człowieka ktoś dostaje odszkodowanie, średni wiek takiego osobnika oscyluje w okolicy 40 lat czyli mamy następne straty, bo tracimy pracownika w apogeum swojej aktywności zawodowej i dodatkowo dochodzi koszt naprawy samochodu.
W przypadku covida sytuacja jest odwrotna-tracimy osobnika średnio 75letniego czyli na utrzymaniu ZUS, zazwyczaj schorowanego do którego NFZ i tak sporo dopłaca a który nie szczepiąc się oszczędził nam podatnikom następne kilkaset zł.
Takie fakty powinien znać poseł który decyduje o finansach Państwa!