Komentarze do notki: Neofaszyści, antysemici i przeciwnicy lockdownu. Wrzawa w Austrii na ulicach

coś takiego w sercu deMOkratycznej Unii Europejskiej.

u nas faszystow, antysemitow i przeciwnikow lockdownow zdecydownie mniej.
cisza, spokój. i deMOkracji tyz mniej, a właściwie fcale.  taki reżim.

tak dalej byc nie moze. UE, TSUE czy jakas inna komisja wenecka
powinna cos z tym zrobic!


-

Odnotowano także co najmniej 10 wykroczeń, dotyczących propagowania ideologii nazistowskiej i antysemickiej 
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 
A także widziano  postać malarza z charakterystycznym wąsem, wzrostu 165 cm ...

Najznamienitszy Austriak gdyby żył napewno zaszczepił by się nie raz i nie dwa bo bardzo lubił zastrzyki. Dr Morel był  mistrzem nakłuwania i zawsze blisko Wodza.
Trzecia Dawka dla Europejczyka to radość i spełnienie, odpowiedzialność, obowiązek, powinność.

"Jednocześnie na Telegramie, rosyjskim komunikatorze, którego używają m.in. europejscy antyszczepionkowcy, pojawiły się informacje, że 


....policja wykorzysta helikoptery, by opryskiwać demonstrantów szczepionką.

.


 Według innej plotki w studzienkach ściekowych na Ringu mieli ukryć się pracownicy miejskiej administracji, aby znienacka szczepić demonstrantów w łydki. „Zakładajcie wysokie buty" – przestrzegano na Telegramie."

Wszystko sprowadza się do podporządkowania sobie ludzi , dyktatura nowy styl pseudo demokracji. Zamiast powiedzieć ludziom : ubierzcie się bo jest sezon grypowy , czyli deszcze ,duży spadek temperatury i to by wystarczyło bo tak rozprzestrzenia się ten wirus drogą powietrzno-kropelkową.
Dla ciekawostki w paryskiej gazecie opublikowali wreszcie w jakim stopniu szpitale były zapełnione przez zakażonych  Covidem w 2020 ..... aż się ciśnienie podnosi jakie fake newsy nam podawali w tamtym roku. 
https://www.lefigaro.fr/sciences/avec-seulement-2-de-patients-covid-en-2020-les-hopitaux-ont-ils-vraiment-ete-satures-par-la-pandemie-20211112

Konsekwentna głupota

Dr Tomasz Karauda z oddziału chorób płuc Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi nie spotkał ani jednego pacjenta, który by nie żałował, że się nie zaszczepił. Trafiają tam osoby, które najpierw walczyły o życie na oddziałach covidowych, a potem na oddziale chorób płuc „mieszkają” po trzy–cztery miesiące, bo potrzebują po 30–50 l tlenu na minutę. Jeden z pacjentów nawet 80 l. W domu można by im dostarczać najwyżej 6 l. – Każdy ruch, każde przełożenie się z boku na bok powoduje, że saturacja gwałtownie spada. Cierpią. Płacą za swoje decyzje.

Doktor pyta, dlaczego zlekceważyli szczepienia. – Najczęściej słyszę: jaki ja byłem głupi. Naczytałem się w internecie, że szczepionki są szkodliwe.

Anestezjolog z zachodniej Polski relacjonuje rozmowę z pacjentką, która trafiła do szpitala w ciężkim stanie: On: – Zaszczepiła się pani? Pacjentka: – Nie. – Dlaczego? – Były wypadki śmiertelne po szczepionce. – Wśród rodziny, znajomych? – Nie. Tylko słyszałam, że były, więc się nie zaszczepiłam. Cała moja rodzina też nie.

Kobietę na 16 godzin położono na brzuchu. Saturacja wzrosła, ale wkrótce wskaźniki się pogorszyły. Zadzwoniła do rodziny, potem trzeba było ją intubować. Kilka dni leżała pod respiratorem. Zmarła.

Lekarz rodzinny: – Działa mechanizm wyparcia: człowiek nie dopuszcza do siebie myśli, że popełnił błąd, nie docenił zagrożenia. Jedna z moich pacjentek nie szczepiła się i nie zaszczepiła swojej 80-letniej matki. Matka zakaziła się i zmarła. Pacjentka do tej pory nie chce przyznać, że covid był przyczyną śmierci: piszą jakieś głupoty. Mama zmarła na zapalenie płuc.

Dr Konstanty Szułdrzyński z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA: – Niezaszczepieni chorzy w większości podają błahe powody: myśleli, że lekko przejdą infekcję, bo są młodzi, a covid kojarzyli tylko jako niebezpieczny dla ludzi starych i schorowanych. Zapomnieli, nie zdążyli. I teraz, po ciężkiej chorobie, mówią, że się zaszczepią. Mniejsza część to niewierzący w pandemię, uważający szczepionki za oszustwo BigPharmy. Z nimi nie ma nawet co próbować dyskusji.
Prof. Simon: – 90 proc. pacjentów przyznaje: głupi byłem, że się nie zaszczepiłem. Pozostałe 10 proc. to zatwardziali przeciwnicy szczepień i zwolennicy teorii spiskowej. Mówią, że się nie zaszczepią.

Prof. Mirosław Czuczwar, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie, niemal codziennie obdzwania rodziny pacjentów. Ostatnio telefonował do męża umierającej 40-letniej kobiety, wcześniej na oddziale zmarła jej matka. – Dowiedziałem się, że nasza pacjentka ma dwie nastoletnie córki. Zwróciłem się do męża pacjentki z apelem o zaszczepienie własnych dzieci, jednak odniosłem wrażenie, że on nadal nie traktuje zagrożenia poważnie.

– Umierają całe rodziny – mówi dr Konstanty Szułdrzyński. – Mąż leży podłączony do respiratora na zwykłym oddziale i czeka, aż jego żona zwolni miejsce na intensywnej terapii. Kobieta jest umierająca. Na innym oddziale ich syn na razie oddycha sam wspomagany tlenem. Wszyscy niezaszczepieni, „bo to szkodliwe”. Głupota ludzka jest bardzo konsekwentna. Dr Szułdrzyński mówi, że ludzie może zaczęliby się szczepić, gdyby musieli zapłacić za leczenie: – Terapia ECMO to koszt 250–300 tys. zł. Jedna doba na intensywnej terapii, bez żadnych leków, to 3,5 tys. zł. Stać nas na to?

Lekarz SOR, Warszawa: – Powiem szczerze, że dla niezaszczepionych nie mam szczególnego współczucia. Nie widzę w nich refleksji. Trafiają do mnie, pytam, czy się szczepili, słyszę standardowy zestaw odpowiedzi: nie, bo covida nie ma; bo ojcu zaszkodziło; bo od tego się umiera. Doszedłem do wniosku, że na głupotę nie ma rady.

Biologia nie jest zerojedynkowa. Jedni pół roku po otrzymaniu drugiej dawki zachowują poziom przeciwciał wystarczający do obrony przed infekcją, innych chronią same limfocyty poprzez tzw. odpowiedź komórkową, a jeszcze inni nie skorzystali na szczepieniu wcale – są w grupie tzw. non-responderów. Według szacunków takich pechowców może być nawet 5 proc. wśród zaszczepionych, a w grupie chorych na nowotwory, z pierwotnymi niedoborami odporności i po transplantacjach nawet 30 proc.

Jednak dla przeciwników szczepień to właśnie ta mniejszość stanowi koronny dowód na nieskuteczność tych preparatów. W mediach społecznościowych trwa festiwal takich przykładów: kolportowana jest np. informacja z Belgii, podana 8 listopada przez Polsat News pod przyciągającym oko tytułem „54 proc. hospitalizowanych to osoby zaszczepione”. Liczba ta wcale jednak nie świadczy o nieskuteczności szczepionek! W Belgii w grupie największego ryzyka wyszczepiono 95 proc. obywateli. Czyli 5 proc. niezaszczepionych odpowiada za prawie połowę hospitalizowanych.
W Polsce na podstawie lapidarnych danych Ministerstwa Zdrowia również tworzą się nieprawdziwe legendy. Jak np. ta, powtarzana ostatnio przez polityków Konfederacji, że 30 proc. zgonów dotyczy osób zaszczepionych. Nadużyciem było nie tylko to, że wzięto pod uwagę tylko jeden tydzień (22–29 października), ale nie podano kluczowej informacji: jaki był wiek zmarłych. Tydzień wcześniej na Twitterze MZ opublikowano informację o średnim wieku umierających, którzy byli zaszczepieni wszystkimi wymaganymi dawkami: to 80,8 lat. A więc zgony dotyczą przede wszystkim ludzi w zaawansowanym wieku, a ci cierpią na wiele dodatkowych chorób i szczepieni byli najwcześniej; jeśli nie przyjęli trzeciej dawki, poziom odporności mogą mieć niższy niż młodsze roczniki. No i w tej grupie wiekowej mamy najwięcej zaszczepionych w Polsce obywateli, z czego również wynika ich statystyczna p

"Doktor pyta, dlaczego zlekceważyli szczepienia....
Anestezjolog z zachodniej Polski relacjonuje rozmowę z pacjentką....
Kobietę na 16 godzin położono na brzuchu... 
Lekarz rodzinny: – Działa mechanizm wyparcia: człowiek nie dopuszcza do siebie myśli, że popełnił błąd..."

Klasyka propagandy poprzedzona wprowadzeniem przez lobby  cenzury w skali globalnej. W Polsce jest to nawiązanie do sytuacji z okresu stalinowskiego, przykładowo z października 1950 roku, kiedy to Bierut przygotowywał rabunek obywateli, wprowadzając w sobotę 30 października 1950 roku wymianę pieniędzy. Nowe banknoty drukował w neutralnej Szwecji oraz w Czechosłowacji i na Węgrzech.

Tam jest praworządność,nie to co w Kaliszu !

Byłam w Wiedniu na moejscu, brałam udział w demonstracji, jak i wiele różnych narodowości!!! Nie było ani neofaszystów, ani antysemitów!!! Demonstracja odbyła się w klimacie pokojowym, w której udział brali ludzie niemal z całego świata, w tym z Izraela!!! Na relacjach video, dostępnych w interenecie widać ludzi maszerujących z flagą Izraela i byli to Izraelczycy. Niektórzy ludzie mieli transparenty mówiące o tym, że od segregowania ludzi zaczyna się faszyzm, a nie że były to transparenty o treści faszystowskiej!!! Nie było ani jednej interwencji policji, o czym policja poinformowała nas na koniec demonstracji i wszyscy wiwatowaliśmy, że cała demonstracja odbyła się pokojowo.

Bzdury , byliśmy na tym proteście, nic takiego nie miało miejsca.