Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Nie z Warszawki, tylko z jakiejś wsi augustowskiej.
Chodzi po puszczy i rzuca oszczepem.
Zazdroszczę jej. Tym bardziej, że ja też z Warszawki.
Ale mimo to odpowiem. .. Tej od strony Żoliborza.
Wsi Augustowskiej? Toś się Pan popisał wiedzą.
Wylicytuje ten medal jakiś biznesmen ( dla którego to będzie pestka ) i potem go jej odda.
Przy okazji robiąc sobie reklamę ( tak jak Kulczyk, gdy wylicytował medal Justyny Kowalczyk ) jaki to z niego ludzki pan.
Moze nie luk czy oszczep ale strzelanie do biegnacego 'dzika' bylo konkurencja olimpijska, podobnie jak pistolet sylwetkowy. Pewna realizacja twoich pomyslow jest strzelanie do rzutkow, tak skeet jak i trap.
Uklony
Było by to niezwykle trudne technicznie do przeprowadzenia do tego warunki naturalne (wiatr, deszcz) wypaczały by wyniki. Wszystkie te konkurencje odbywają się w strzelectwie kulowym i śrutowym.
Przykład golfa na olimpiadzie - dwie grupy/różne warunki/parodia wyników.
Pewnie pomyliłeś programy - przecież TVP nie oglądasz.