Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Tylko, że my odrzucamy takie wyroki, które będą nasz kosztować 770 mld, którymi chełpi się Morawiecki na banerach. którymi cała Polska jest obwieszona, o reklamach radiowotelewizyjnych nie mówiąc.
Dokladnie!
Niewazne, jaki tam plynie gaz, wazne, kto pisze rachunki.
Dlugo nie zmienialem dostawcy pradu i gazu dla mojej budy. Lokalny, miejski, najdrozszy, z biurem i reklama.
Bo myslalem, ze to klopot bedzie. Trzeba bedzie nowe rury i kable, nowe liczniki, robotnicy w piwnicy.
Az mi jeden taki objasnil w telewizji, ze jedyne co sie zmieni, to ten piszacy rachunek.
No to wzialem taniego, ktory tylko w internecie ma kanciape.
"wazne, kto pisze rachunki" i kto za nie płaci.
Pozdrawim
Kto placi, to niewazne, bo placimy zawsze my. Ty, ja i inni konsumenci gazu.
"placimy zawsze my. Ty, ja i inni konsumenci gazu" - zgoda.
Ale bardzo upłycone.
Znaczy, JA place wiecej, bo u mnie ceny gazu sa powiazane automatycznie z cena benzyny.
Powiazane tylko kiedy ida w góre.
Czyli niewazne po ile byl gaz, wazne jak stoi ropa na swiecie.
Benzyna na stacjach benzynowych czasami malrjr, gaz do chalupy nigdy.
Byli nimi dużo mniej niż kaczyści podpisujący ideowy Pakt Stalowy z agenturą Putlera w UE.
I tak zrobią to, co będą chcieli.
A specialiści z Warszawy dziwią się, że jest nagle problem z Czechami w sprawie Turoszewa.
Wczoraj czytałem, że w razie zwycięstwa LePen chce pójść drogą Anglii. Będzie ciekawy rozwój.
A w Warszawie jeszcze nie rozumieli, że nie można bezkarnie pluć innym do biznesu. Bo jest wiele możliwości "odwdzięczyć się".
P.S.: Jakoż nikt nie wraca uwagi, kto ten wyrok wydał facet oddelegowany z PiS do tego trybunału.
A w Warszawie jeszcze nie rozumieli, że nie można bezkarnie pluć innym do businesu.
A wielki prezes w czarnym garniturze piłuje drzewo, na którym siedzi.