Komentarze do notki: Dziennikarz "Gazety Wyborczej" kwestionuje śmierć Pyjasa z rąk SB. Mocna riposta Sonika

« Wróć do notki

PK223 maja 2021, 16:41
Przecież to już dawno ustalono, że SB nikomu nie robiła krzywdy. Tam byli sami laboranci, telefonistki i bibliotekarze.
Allchemik23 maja 2021, 20:00
@PK2 i ludzie honoru, i realizowali program kulturalny
1asan23 maja 2021, 17:05
Są ludzie, którzy muszą co jakiś czas przypominać, że byliśmy i nadal jesteśmy kanaliami żywiącymi się ludzką śmiercią. Wtedy łatwiej było się przyczynić do czyjejś śmierci, czyli sprawstwo Maleszkowe, a teraz jak się okazuje, można uprawiać morderczą politykę żywiąc się szkalowaniem ofiary i jej środowiska. Czuchnowski nie może być tak głupi, żeby udawać niedoinformowanego. Tylko nienawiść i własna bezradność stacza go w otchłań piekła na ziemi.
Komentarz został usunięty przez administratora serwisu.
flamenco23 maja 2021, 17:56
Ten w środku to Wildstein,ze do takich zawsze przyczepi się menda w rodzaju bohatera elitki 3rp, czyli Maleszka.
Robin23 maja 2021, 18:11
GW jest czuchnąca.
Eternity23 maja 2021, 19:56
@Robin 

Cyt: GW jest czuchnąca.


Moglbys mi cos polecic wartosciowego, prawde gloszacego?
Robin23 maja 2021, 20:40
@Eternity 

Napisz coś sobie. Napewno w to uwierzysz.
Krispin24 maja 2021, 01:02
@Eternity 

cytat: "Moglbys mi cos polecic wartosciowego, prawde gloszacego?"

Kiedyś był eternit. Ale go wycofano. Może w Gazecie jeszcze mają. Trzeba przyłożyć ucho i pocierać.
mc224 maja 2021, 06:02
@Eternity
chcesz masz:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawda_(gazeta)#/media/Plik:%D0%93%D0%B0%D0%B7%D0%B5%D1%82%D0%B0_%D0%9F%D1%80%D0%B0%D0%B2%D0%B4%D0%B0.svg
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Wacek Szparaga23 maja 2021, 18:28
Czuchnowski pisze, że to Maleszka miał refleks i pierwszy, bo już o godz. 17,46 7 maja 1977 roku zatelefonował do Kuronia z krzykiem, że „Staszka zamordowali". Jednak władze III RP nie spieszyły się z powrotem do tej sprawy. Jesienią 1991 roku Wildstein zabiegał o wznowienie śledztwa w sprawie śmierci Stanisława Pyjasa, ale jego zabiegi spełzły na niczym. Nie było poparcia ani ówczesnego premiera Bieleckiego, ani jego ministra spraw wewnętrznych, ani wielu kluczowych polityków. Koledzy z SKS napisali list otwarty do prezydenta Wałęsy z prośbą o wznowienie śledztwa i rozpoczęli zbiórkę podpisów. Maleszka, uchodzący za bliskiego przyjaciela śp. Staszka Pyjasa, jako jedyny podpisu odmówił. Wtedy Danuta Sotwin (później, po mężu Danuta Skóra - ówczesna dyrektor "Znaku") wdała się z Maleszką w długą i bezowocną dyskusję, którą Maleszka zakończył teatralną sceną: wskazując z okna redakcji na słabo oświetloną krakowską ulicę Wielopole, powiedział do koleżanki: "Tacy jak ty wyprowadzą czołgi na ulicę i zniszczą ten kraj!".  Zapamiętała to.

Później, już po zdemaskowaniu Maleszki, w lutym 2005 roku w telewizyjnym programie Jana Pospieszalskiego Paweł Wroński z GW argumentował w dyskusji, że Maleszka nie pisywał w ogóle o lustracji i dekomunizacji. Kłamał. Było inaczej, bo zarówno w "Gazecie Krakowskiej", którą współtworzył w pierwszej połowie lat 90., jak i później, w "Wyborczej", Maleszka pisał o lustracji wielokrotnie. W sprawie tajnego współpracownika SB ps. "Bolek" był przeciwny  odtajnieniu akt, pomimo że chciał tego Wałęsa. Dowodził, że jak się coś odtajni raz, to potem wszystko się popruje. Były przypadki, że Maleszka podważał wiarygodność akt bezpieki, w polemice z Wildsteinem wystąpił nawet w obronie byłych esbeków. Ostro krytykował przywódców "Solidarności" opowiadających się za lustracją. Z poczuciem moralnej wyższości dowcipkował ze "zwolenników wartości chrześcijańskich", orzekał, kto jest filozofem, a kto głupcem, a kto zasługuje na miano antysemity, czy komu brzydko pachnie z buzi...

Dziś mamy do czynienia z kontynuacją manipulacji. Czuchnowski idzie w ślady Janiny Paradowskiej, która, powołując się na trójkę ekspertów powołanych przez sąd III RP, w swoim tekście z 26 sierpnia 2011 roku przekonywała, że w sprawie śmierci Pyjasa należy powrócić do wersji komunistycznej bezpieki.

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1518824,1,wymiar-sprawiedliwosci-zmienia-historie.read
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,27111302,stanislaw-pyjas-jak-rozwiewal-sie-mit-meczenskiej-smierci.html 

Dla uzyskania szerszego oglądu należy przeczytać ówczesną odpowiedź Bogusława Sonika na rewelacje Paradowskiej: 

http://www.boguslawsonik.pl/aktualnosci/1368

Przypomnijmy też, że po śmierci Pyjasa KOR (z dzisiejszym szefem Czuchnowskiego Michnikiem w składzie) wydał komunikat informujący o tej tragedii i obarczający winą peerelowski aparat bezpieczeństwa. Jeden z kolegów Maleszki Andrzej Mietkowski wspominał: "Byłem w grupie krakowskiej, która dowiedziała się w pewnym momencie, […] kto jest agentem o pseudonimie Ketman. Wydedukowaliśmy około pięciu nazwisk osób, które były tajnymi współpracownikami w dość ścisłym gronie krakowskiego SKS. Tyle, że jedna z nich, a mianowicie Maleszka, odgrywał jakąś funkcję publiczną. Był w tym momencie redaktorem w dziale Opinie jednego z dwóch najpoważniejszych dzienników w kraju. I to nam się wydawało mocno niewłaściwe. Podjęliśmy próbę, bez ujawniania Maleszki, wpłynięcia na kierownictwo "Gazety Wyborczej", aby z dokumentami w ręku podjęło we własnym gronie decyzję, co chce z tym zrobić. I decyzja, jaką podjęła "Gazeta Wyborcza", była decyzją, żeby nie podjąć żadnej decyzji. Wtedy uznaliśmy, że nie podoba nam się, aby nieujawniony tajny współpracownik policji politycznej był dalej redaktorem "Gazety Wyborczej", który w dziale Opinie formułuje sądy na sprawy między innymi dotyczące historii najnowszej”

Były minister spraw wewnętrznych i senator Unii Wolności, Krzysztof Kozłowski nazwał to "donosem".

Ten sam list otwarty Michnik dostał dzień wcześniej, jednak nie miał ochoty opublikować go. Najwyraźniej nie przeszkadzało mu trzymanie w redakcji człowieka, który, jak wyraził się w filmie „Trzech kumpli” jeden z esbeków, "robił za trzech, czterech agentów", donosił za pieniądze na swoich najbliższych przyjaciół. Nawet dzień po śmierci Pyjasa pobiegł z meldunkiem do SB, że rodzina i znajomi próbują wszczynać prywatne śledztwo. Donosy Maleszki były bardzo szczegółowe, pozwalały przeciwdziałać próbom niezależnego śledztwa. Z tego co pamiętam, zarzuty utrudniania śledztwa z lat 70. przedstawiono sześciu osobom. Według prokuratury w wyniku ich działalności zaprzepaszczono szanse na ustalenie okoliczności śmierci Pyjasa. Trzech z oskarżonych zmarło w toku postępowania, dwóch esbeków zostało prawomocnie skazanych, a proces przeciw byłemu wiceministrowi Spraw Wewnętrznych gen. Bogusławowi Stachurze, z powodu złego stanu zdrowia oskarżonego, został zawieszony, a po jego śmierci umorzony. 

O tym, jak i dlaczego zginął Stanisław Pyjas, pisał m.in. prof. Henryk Głębocki z IPN w kilku artykułach i w książce "Przeciw czerwonej dyktaturze”, red. Filip Musiał, Jarosław Szarek; Ośrodek Myśli Politycznej, Instytut Pamięci Narodowej. "Inwigilacja zamordowanego studenta trwała aż do ostatnich chwil jego życia. Wyklucza to tezę o jego przypadkowej śmierci” - wskazywał prof. Głębocki.

O pobicie Pyjasa podejrzewano byłego boksera Węclewicza, który zginął wkrótce potem. Według oficjalnej wersji też spadł ze schodów, gdy poskarżył się swemu znajomemu Janowi Knapikowi, byłemu esbekowi, że nie otrzymał zapłaty w wysokości 100 dolarów za swoją "robotę". Niewykluczone, że mógł stać się ofiarą zacierania śladów przez SB.

Jerzy Morawski w filmie dokumentalnym "Spadł, umarł, utonął" zwraca uwagę na uderzające podobieństwo Jana Knapika do osoby śledzącej lub eskortującej Pyjasa w ostatnich godzinach życia, której rysopis podał pełnomocnikowi rodziny Pyjasa, mecenasowi  Andrzejowi Rozmarynowiczowi, student Stanisław Pietraszko. W lipcu 1977 r. wyłowiono ciało Pietraszki, który nigdy się nie kąpał, z Zalewu Solińskiego. Wyszedł w nocy na chwilę z namiotu rozbitego nad brzegiem i już nie wrócił. Zadziwiające okoliczności także tej śmierci i sposób prowadzenia śledztwa wskazywały na próbę likwidacji niewygodnego świadka. 

https://www.rp.pl/narodziny_sks

https://wiadomosci.onet.pl/maleszka-o-lustracji/rxfbx 

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/niewykorzystana-szansa/9qm8z 

https://krakow.gosc.pl/doc/1907811.Znak-Danuty 

https://www.polityka.pl/archiwumpolityki/1838586,1,czarny-marsz.read
kelkeszos23 maja 2021, 18:41
A Grzegorza Przemyka zakatowali sanitariusze z pogotowia. Tak przecież ustalił po wnikliwym śledztwie Kiszczak Czesław, rycerz okrągłego stołu.
Harcownik23 maja 2021, 20:09
@kelkeszos
"Odpierd... sie od genrała"

Zakrzyknąłby Adam Michnik
Czerwony harcerz syn zbrodniarza a braciszek nie lepszy.
lupiks23 maja 2021, 19:02
Niedługo się okaże, że ofiar komuny wcale nie było.
PK223 maja 2021, 19:44
@lupiks 

Ale przecież dokładnie tak już jest!
martini07723 maja 2021, 19:19
Wg mnie wygląda na to, że ten Czuchnowski jest swoistym cynglem SB. Wobec tego trudno się dziwić, że Michnik z Maleszką i Czuchnowskim znaleźli się w jednej gazecie, że Michnik popijał wódę z Urbanem etc. Trzeba powiedzieć, że to rzeczywisty rynsztok i dno, dobrały się jak w korcu maku te kreatury.
Allchemik23 maja 2021, 19:58
Wyborcza to jednak ścierwa... 
Nie sięgam po inwektywy praktycznie nigdy ale te moralne kaszaloty z Maleszką i Michnikiem na sztandarze powinny się zapadać pod ziemię ilekroć w ogóle temat wypływa. A oni sami jeszcze o nim przypominają. Co za tupet. Jakie oni muszą mieć o sobie mniemanie. Napisać, że w głowie się nie mieści to nic nie napisać. Polecę więc Wałęsą - ja temu panu Czuchnowskiemu nogi bym nie podał.
Zd No23 maja 2021, 21:05
@Allchemik
Za to z chęcią zliżesz mocz niedointernowanego.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
jarikuri 123 maja 2021, 21:53
@Zd No pederasta czy koprofil ,obciągaczu
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Zd No23 maja 2021, 22:05
@jarikuri 1
Prawdziwy miłosierny katolik.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
sal000124 maja 2021, 02:30
@Zd No 

Lepszy miłosierny katolik, niż Żyd mordujący palestyńskie dzieci.
pancernabrzoza24 maja 2021, 06:12
Ja GW nie kupuję od 20 lat. Nie czytam, nie wchodzę na ich internetową stronę. Nie cytuję, nie reklamuję i reklam ani ogłoszeń tam nie umieszczam. Przy takiej postawie jak moja, ten gazetościek zdechłby po paru miesiącach. Amen
Natanaela24 maja 2021, 06:59
Zapewne michnikowcy wiedzą to od Maleszki, który jest z nimi za pan brat.
leszek15224 maja 2021, 08:26
Jak tak dalej pójdzie, to GW ogłosi, że to ZOMO-wcy i SB byli największymi bohaterami walki z PRL-em:-)
stefanplazek24 maja 2021, 14:49
Pamiętam tamtą wiosnę. I te wszystkie ścierwa z "SZSP" agitujące żeby iść na Juvenalia, oddawać się radosnym pląsom. Nie poszliśmy na Juvenalia. Poszliśmy na Szewską, prawie wszyscy. Płakaliśmy.
11tatemono24 maja 2021, 16:18
Gazeta maleszki wybiela maleszkę. Czego nie rozumiesz? Czuchnowski jak widać jest cynglem na smyczy. Niech opisze jak środowisko wyborczej zareagowało na bestialski mord Diduszki pod sejmem. Czy wspierał wdowę?