Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Piłeś- nie pisz.
I nie towarzyszuj mi tu, bolszewicka pokrako.
Bolszewik jest dumny z tego, że jest bolszewikiem. A teraz wracaj do piaskownicy łajzo, gdzie twoje miejsce. Próżnoś repliki się spodziewał, nie napiszę ani słowa o twojej matce.
A przygłupy pro-pisowskie łykają.
I ani słowa na temat durnia, co po rozmowie z bratem,nakazał "lądowanie do skutku" i pijanego generała,do kokpitu posłał,aby tego lądowania doglądał
Masz koński łeb, to nie ulega wątpliwości.
Koński, ale nie wiadomo kobyły czy ogiera a może to konia niebinarnego?
A teczki ciągle znajdowane u byłych z SB ? Też według prawa nie powinno ich tam być a są .
Po pierwsze nie ma watpliwości, że na poczatku lat 70'tych Wałęsa dał się zlamać.Po drugie nie ma żadnych dowodów ani poszlak, że współpracował pod koniec lat 70'tych.
Po trzecie LW nie znalazł sposobu, żeby z tego się wytłumacvzyć i brnał w zaparte
Po czwarte w teczkach Kiszczakowej były też "materiały" fabrykowane - głównie na okoliczność uwalenia Nobla.
W przeciwieństwie do spóźnionych na reoloucję skaczonych umysłów ja swoje zdanie opieram na dośiwdczweniach z tamtych lat.
A skaczone umysły niech się lepiej zajmą wyjaśnianem obecności byłej sekretarki Janiszewskiego u boku Kaczyńskiego oraz co Kaczyński zyskał na pozorowaniu uśmiercenia Janiszewskiego kiedy Kiszczaka i Jaruzelskiego ciągano po sądach.
"dla tych teczek wysadzili jakiś wieżowiec co Hodysz mieszkał"
Jasne - nawet tupolewa strącili, żeby Annę "Solidarność" uśmiercić.
Kaczyńscy w Magdalence też byli i u boku Wałęsy stali.
Ja o Magdalence mam różne zdania. Które jest prawdziewe przekonałbym się gdyby można było przećwiczyć wersję bez okrągłego stołu.
O ile dobrze pamiętam to o przyszłej prezydenturze LW pierwszy oficjalnie powiedział człowiek Kaczyńskich i Dorna.
Mój artykuł wyjaśnia, ze w całej sprawie nie było przypadku. To działanie było celowe, albo dziełem totalnych idiotów, nie mających podstawowego pojęcia o prawie.
Zarówno Klich ponosi odpowiedzialność i jego dziwne kontakty z Rosjanami, którzy pierwsi się z nim kontaktują.
Pan Żylicz, który napisał ekspertyzę z której się później wycofał, również ponosi odpowiedzialność.
I wszyscy ci prawnicy z departamentów rządowych, którzy przyjmują art 13 za podstawę, która w istocie polegała na oddaniu śledztwa Rosjanom.
Tak - głównym problemem tego rządu było to, jak całe śledztwo oddać Rosjanom, a do tego były potrzebne odpowiednie podkładki pseudo ekspertów. No i wymyślono 13 artyk. posłużono się opinią Żylicza. Zignorowano obowiązujące porozumienia. Wysłano nieprzygotowanych dyplomatołów.
A następnie zawarto poprzez Tuska porozumienie "na mordę" które zmieniało obowiązujące pisemne porozumienia. To nadzwyczajna zmiana, bowiem każda zmiana porozumienia międzynarodowego wymaga przynajmniej takiej formy, w jakiej została zawarta - czyli pisemnej a niekiedy nawet jest rejestrowana w ONZ.
W tym przypadku Tusk zmiany dokonał "na mordę".
Tuska z Putinem wieczorem dnia 10 kwietnia 2010 r. ?
Przy której obecna była jako biegła tłumaczka pani Fitas - Dukaczewska, której
Sąd nie zwolnił z obowiązku dochowania tajemnicy, mimo wniosku Prokuratury
Problem w tym, że należy przeanalizować dokumenty, do których nie mam dostępu, ani czasu.
Należałoby zweryfikować kłamstwa Tuska o jakimś wspólnym śledztwie. Z perspektywy czasu należałoby stwierdzić, że nie prowadzono wspólnego śledztwa, ani na podstawie bzdurnego i wyrwanego z kontekstu załącznika 13., ani na podstawie porozumienia międzypaństwowego dotyczącego statków państwowych.
Rosja toczy je na podstawie swoich przepisów.
Polska z dużym nieuzasadnionym opóźnieniem na podstawie swoich.
Śledztwa prokuratury wojskowej i cywilnej, ukierunkowane były na sprawy poboczne. Przyczynami katastrofy zajmowała się upolityczniona komisja, w której było zatrzęsienie ludzi ze służb, co widzieliśmy także na salonie24 - speców od dezinformacji związanych jeszcze z poprzednim komunistycznym systemem.
Jeden z prokuratorów wojskowych nie wytrzymał presji politycznej i strzelił sobie teatralnie w polik.
Strona polska jedynie wnosiła o pomoc prawną do strony rosyjskiej, zatem już ten fakt pokazuje, kto był dysponentem śledztwa a kto działał jedynie po prośbie, skierowanej w trybie formalnym dla śledztw prowadzonych przez drugą stronę.
Działania ekipy Tuska uniemożliwiły za podstawę śledztwa przyjęcie porozumienia międzypaństwowego dotyczącego statków państwowych a jednocześnie nie spowodowały, że prowadzone było WSPÓLNE śledztwo na podstawie wyrwanego z kontekstu 13 załącznika dotyczącego statków cywilnych.
Tym samym Tusk odpowiada politycznie za utratę kontroli strony polskiej nad śledztwem, ale i nad własnością państwową - wrakiem i rzeczami osobistymi oraz służbowymi osób, które zginęły.
Za to Tusk powinien trafić pod TS.
O czym ty bredzisz człowieku?
"Tusk odpowiada politycznie za utratę kontroli strony polskiej nad śledztwem, ale i nad własnością państwową - wrakiem i rzeczami osobistymi oraz służbowymi osób, które zginęły"
Odpowiedzialbność za to ponoszą ci, którzy roozbili się w Rosji a wcześniej próbowali się rozbić w Gruzji nad terenami kontrolowanymi przez rosyjskie wojska.
I co?
Pisowskie "No i ch*j".
Macierewicz miał dać się zamknąć w hangarze ruskim świniom, jak inni polscy eksperci ?
Nie mogę ani skrytykować ani pochwalić bo nie widziałem.
Jedno jednak wiem, kombinatorstwa mafii PIS nikt już nie przykryje.
No niestety zajumali ponad 400mld złotych w aferze covidowej tym samym bijąc rekord Tuska 200mld afera VAT.
I jeszcze od pięciu lat ukrywają dowody Smoleńskie takie jak ten:
https://m.salon24.pl/89336ef95207cdf00e67edf3e8e641c4,750,0,0,0.jpg ( źródło : https://www.salon24.pl/u/blogdoradcy/849422,corpus-delicti-smolenskich-wybuchow-w-skrzydle)
„Podstawową sprawa jest to, że piloci rozpoczęli podejście po ostatniej informacji od kolegów "Arek, teraz widać 200" i nie przerwali go przy dalszej radiolatarni, (…) Nie przerwali podejścia także na 100m ciśnieniowych (tam gdzie drugi pilot powiedział "100 metrów" i tuż po nim nawigator odczytał pierwszy raz 100m (z radiowysokościomierza). NIE PRZERWALI TAKŻE PODEJŚCIA przy alarmie TAWS37”.
Jesteś Nikiforem manipulacji, już głupiej i prymitywniej nie można.
Kierowca samochodu, któremu nie wiedzieć czemu wystrzeliły obie przednie opony i jednocześnie padły przewody hamulcowe nie przerwał jazdy, nie hamował i jechał dalej, mimo że już zjeżdżał z twardej nawierzchni, nie hamował kiedy pojawiło się drzewo, nic nie zrobili gdy wpadł na to drzewo i pojazd zaczął się palić wraz z pasażerami.
Nie rób z siebie idioty .Równie dobrze możesz podać przykład o skuterach i drzewie . Tylko po co?
Z czego ten wasz prezydent był zrobiony że tyloma sposobami Tusk z Putinem musieli go mordować
Trumpa usunał już po zwianiu do Brukseli
Odpowiedz szybko bo to wazne.
Miejsce katastrofy samolotu Tu-154M w Smoleńsku / Polska Agencja Prasowa / Wojciech PacewiczPłk pilot dr Antoni Milkiewicz jest światowej sławy ekspertem w dziedzinie badania przyczyn katastrof lotniczych. Kolejnej ekspertyzy dla prokuratury już jednak nie napisze. Zrezygnował sam tłumacząc się wiekiem i złym stanem zdrowia - informuje gazeta.pl.
Śledztwo smoleńskie trwa już blisko 10 lat i końca nie widać. Płk Antoni Milkiewicz, ze względu na wiek i stan zdrowia, nie może w nim dalej uczestniczyć.REKLAMA
Jak ustaliła Gazeta.pl, w listopadzie 2018 r. prokuratura ponownie powołała Milkiewicza na biegłego. Zleciła wykonanie ekspertyzy w wątku pobocznym w śledztwie smoleńskim, w którym podejrzewani są dwaj pułkownicy z byłego 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. We flocie tego pułku latał rozbity w Smoleńsku Tu-154M. Wojskowi są ścigani z art. 231 § 1 Kodeksu karnego ("funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3").
To właśnie pod kierownictwem Milkiewicza ponad 20-osobowy zespół biegłych stworzył kompleksową ekspertyzę, która stwierdzała: 10 kwietnia w Smoleńsku doszło do wypadku, a nie zamachu na Tu-154M. Jest to zbieżne z ustaleniami komisji Millera.
"Ekspertyza ta miała ogromną wagę dla śledztwa - zamówiła ją prokuratura wojskowa jeszcze w czasach rządów Platformy Obywatelskiej - w 2011 r. Spłynęła w 2015 r., a uzupełniano ją jeszcze w 2017 r. W międzyczasie PiS skasowało prokuraturę wojskową, a śledztwo smoleńskie przejęła Prokuratura Krajowa i Zespół Śledczy nr 1 - kieruje nim Marek Pasionek, zaufany człowiek Zbigniewa Ziobry. Opinia Milkiewicza była kłopotliwym spadkiem po poprzednikach" - pisze gazeta.pl.
W ostatnich dniach 2018 r. Milkiewicz zwrócił się jednak do prokuratury z wnioskiem o zwolnienie go z obowiązku napisania kolejnej opinii. Do wniosku dołączył dokumentację lekarską. Śledczy ostatecznie zdecydowali o wyłączeniu go ze sprawy.
Płk pilot dr Antoni Milkiewicz ma 87 lat. Wsławił się odwagą przy wyjaśnianiu katastrofy w Lesie Kabackim, gdzie na przekór Rosjanom udowodnił winę radzieckiego producenta samolotu. Tuż po katastrofie był w Smoleńsku i wdrapywał się na drabinę, by z bliska obejrzeć brzozę.
Lotnisko było certyfikowane przez Rosjan.
Kilka godzin później wylądował na nim Putin.
Już lepiej pozostań przy teorii, że pilot podawał rosyjskiej KL odległość w milach.
Niepokoi mnie ostatnie zdanie Ministra Dworczyka;
....jednym z najważniejszym zadaniem, jest wyciągnięcie takich wniosków, żeby nigdy takie błedy jakie zostały popełnione nie wydarzyły się powtórnie..
Jak ja to odbieram.
No, dobrze, było, trudno, ale było. Zapomnijmy o tym. Nauczeni, będziemy się starali, aby nie było powtórek.
Proszę mnie skorygować!.
"Nie było żadnego oddania śledztwa przez Tuska. Wypadek zdarzył się w Rosji więc Rosja automatycznie miała prawo przeprowadzić swoje śledztwo".
Tu nie ma nic automatycznie, istniała umowa międzyrządowa między RP i Rosją o wspólnym badaniu wypadków maszyn lotnictwa wojskowego z 1993 roku. Rządowy Tu-154 z pewnością był maszyną wojskową. Nie można było się pomylić, miał biało-czerwone szachownice, obsługiwała go załoga wojskowa, był na stanie specjalnego pułku lotniczego etc.
Jeśli w Polsce jednak śledztwo jest to jak Tusk oddał je rosji? Rozumiesz coś z tego ?
A może jest tak że rosja prowadzi śledztwo bo na jej terytorium doszło do wypadku i niezalężnie od sowieckiego śledztwa polska prokuratura prowadzi własne śledztwo? Tak tyllko pytamn
To łgarstwo, czy głupota?
"istniała umowa międzyrządowa między RP i Rosją o wspólnym badaniu wypadków maszyn lotnictwa wojskowego z 1993 roku."
To było porozumienie na szczeblu szefów resortów ON. Do tego bez przepisów wykonawczych.
Ale widać jak propaganda PiS działa na sPiSkowe lemingi.
>>Nie było żadnego oddania śledztwa przez Tuska.
było! nie tylko śledztwo oddano Rosjanom ale również, dokumenty poufne, sprzęt, wrak, uzbrojenie a nawet środki łączności , 100% dowodów w sprawie oddano Rosjanom.
Tusk kompletnie skapitulował przed Putinem, albo się wystraszył albo była to realizacja uzgodnień podjętych na Sopockim Molo
I teraz sierotom po miesięcznicach PiS daje ochłap w postaci tego nagrania żeby się rzuciły jak wygłodniały pies na kość ze stołu pańskiego i na chwile zapomniały o nieudolności rzadu w czasie pandemii. Widać już po 1maud ze są osoby które wciąż się na to nabierają
To co działo się po wypadku jest sprawą wtórną.
TV PIS próbuje odgrzewać wystygły kotlet.
Niech Danusia Holecka - pseudonim artystyczny "Pulpet" - zapyta o raport podkomisji starego szaleńca.
Skoro nukt twoich merytorycznych watpliwości nie podziela to znaczy, że tylko według ciebie są merytoryczne.
To zarzucasz mi kłamstwa nie przedstawiając żadnych argumantów.
Ty nie podzielasz opinii, że samolot zniżał się z większą prędkością niż powinien ? Brawo !
Kartę rowerową mam i otrzymałem ją po zdaniu egzaminu - to jest twoje kłamstwo.
" to jest twoje kłamstwo."
Udowodnij, że kłamstwo:)))
a cudem zawsze kryje się jakaś Matka Boska.
Zdrowia życzę.
Uważaj przy kontaktach z kalafiorami:)