Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Czy Szanowny twierdząc, że "...dzisiaj mamy ponadprzeciętnąreprezentacje ludzi homoseksualnych na stanowiskach w służbie społecznej..." myśli także o polskim capo di tutti capi?
Zawsze mieliśmy, tylko było to tajemnicą poliszynela ...
W "bolszewi" nie zaprosili by Żalka do studia ...
Niepotrzebnie.
Tak wygląda normalny stan psychiczny tego pana.
Taka uroda organizmu.
Przkłądy?
rozmawia z ludźmi a nie atakuje. To powrót bolszewickiej Rosji.
Każdy ma własne poglądy, które mogą go zbliżać do tej, czy innej grupy osób całościowo interpretujących i pragnących przekształcać świat, to w dojrzałych demokracjach ceniona jest różnorodność ideologii, jeśli te, nie walczą z ludżmi, ich poglądami, ich działaniami, etc. W Polsce, jak w średniowieczu, to panowie, wójtowie i plebani siedzący w kieszeni karczmarzy sprzedających produkty mające ekscytować publisię roszczą sobie tytuł do wskazywania dobrych i złych ideologii, choćby te aktywizowały dyskurs, rozmowę, dialog, debatę. Co ja mówię - jaki dyskurs, jaka debata, jaki..., gdy to capi di tutti capi wskazuje co jest dobre, a co złe...
Dokładnie tak ...
Żadne przywileje z tego powodu się nie należą!!!
Jakie na przykład?
Chyba to samo hasło jest używane w materiałach reklamowych jeszcze jednego ruchu ideologicznego. Kojarzycie może, o który to ruch chodzi i jak wygląda w praktyce ich współpraca, skoro prawie wszystko ich łączy?
Szkoda, że to wołanie na puszczy ...
Wiele osób na Twitterze na początku się na to nabrało, a potem się przyznali, że dali się zmanipulować.
Wisienka na torcie jest komentarz Pana Sławomira Nowaka, byłego ministra w rządzie PO/PSL, który był łaskaw był podzielić się swą wiedzą na temat Jacka Żalka ("zawsze wiedziałem, że mądry on nie jest") i do tego dodał, że również "okazał się chamem".
Bardzo ucieszył mnie Pan Jarosław Nowak swym pojawieniem się w telewizji i swym wystąpieniem.
Po pierwsze - nareszcie jakiś inny typ polityka PO, jakaś fajna twarz i maniery fordansera chyba przypadkowo zaplatanego w zgrai Nitrasow, Budków i innych Kierwińskich, typowych parobasów awansowanych do roli alfonsów czy cinkciarzy. Po drugie - określenie "cham" w jego ustach to wyznacznik wysokiej kultury, ergo: niebywale subtelny komplement.
Chapeau bas, świniopasie od zegarków.