Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Wydaje się, że ma pan rację.
Chciałbym przypomnieć tezy dr Wodarga. W corocznej
epidemii grypy (w Niemczech) , koronowirus powoduje śmierć 5-11% ludzi
umierających w sezonie grypowym. Czyli jeśli w Niemczech umiera 20-30 tys.
ludzi , 2-3 tys. umierających ma koronawirusa. Corocznie! I obecna tzw.
epidemia nie jest niczym nadzwyczajnym
https://www.youtube.com/watch?v=kmjvFL8uLRQ
Polecam także www.euromomo.eu
Pokażcie mi tą epidemię na wykresie.
A ziemia jest plaska ,
https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/494463-wstrzasajaca-relacja-polskiego-ratownika-z-wloch
Ja wierze lekarzom a nie profesorom , ktorzy siedza i robia wykresy za biurkiem.
Sroda, tez profesorka, ale mowi bzdury, znalezliscie jednego idiote z tytulem i sie na niego trolle powolujecie.
A w Ekwadorze ludzie umieraja na ulicy
A tam klęska humanitarna a Rudy zza Wielkiej Wody
okłada ich dodatkowo sankcjami.
Aha, https://kresy.pl/wydarzenia/iran-wznowi-dzialalnosc-pewnej-czesci-gospodarki/
święta prawda, dopóki PIS udawał że działał, to się nie bałem....
o zagrożeniach. Gdy czujemy ten strach, który nas nie paraliżuje, to na
te zagrożenia reagujemy w sposób racjonalny i logiczny, a nie
emocjonalny"
gdyby tak było jak minister mówi i nasze działania byłyby logiczne i racjonalne to uznałbym wszystko co jest wprowadzone. Jeżeli nie są to działania ani logiczne, ani racjonalne... to oznacza, że są emocjonalne albo mają inny cel niż dobro społeczne.
Panie MINISTRZE niestety Pana działania nie mają nic z logiki i racjonalności. Aby tak było należy najpierw określić co się dzieje, a dopiero potem wyciągać wnioski. Zła diagnoza powoduje , że straty będą tysiące razy większe niż gdybyśmy wprowadzili właściwe działanie na podstawie właściwiej diagnozy.
Nie ma rozprzestrzeniania sie wirusa w sposób, który opisuje cały świat. Wszędzie jest tylko i wylacznie obserwowanie procesu odkrywania zainfekowanych osob w spoleczenstwie (teraz szpitale i domy opieki). Wzrost liczby testow - wzrost zainfekowanych. Zmiana miejsca badania na domy opieki, to znowu zwiekszenie liczby przypadków. Jakk można takie badanie nazwać opisem rozprzestrzeniania sie wirusa?
Gdzie tu logika?
Zgadują, najpierw było, że przez kaszel i kichanie, teraz też przez mówienie i śpiewanie, wirus jest w powietrzu dłuższy czas, zanim opadnie, więc zarazić się można wszędzie. Od tych analiz głowa mała.
Wiec idz na zakazny zaraz sie koronawirusem a pozniej do domu i zaraz swoja rodzine, ruski trollu