CBA wkroczyło do warszawskiego ratusza, Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji oraz Biura Zarządzania Kryzysowego miasta. Chodzi o śledztwo wszczęte po awarii oczyszczalni ścieków "Czajka".
– Zabezpieczają dokumenty w śledztwie dotyczącym awarii oczyszczalni „Czajka” – poinformował w rozmowie z portalem tvp.info Temistokles Brodowski, rzecznik CBA.
– Czynności mają na celu zabezpieczanie dokumentacji (w tym zapisów elektronicznych) dotyczącej inwestycji budowy i eksploatacji tzw. spalarni, a także związanej z wystąpieniem awarii w oczyszczalni "Czajka” – dodał.
Zobacz: Afera w oczyszczalni "Czajka". Prokuratura wszczęła śledztwo
Jak przypomniał rzecznik Biura, prowadzone przez CBA śledztwo dotyczy między innymi niegospodarności przy zajmowaniu się sprawami majątkowymi Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji polegającej na niewłaściwym nadzorze podczas przeprowadzania inwestycji w zakresie modernizacji i rozbudowy Oczyszczalni Ścieków "Czajka”.
Do awarii kolektorów przesyłających ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do znajdującej się na prawym brzegu oczyszczalni "Czajka" doszło pod koniec sierpnia.
W jej efekcie nieczystości były w całości zrzucane do Wisły. W reakcji na awarię premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie tymczasowego rurociągu, dzięki któremu ścieki z lewobrzeżnej Warszawy są przepompowywane do oczyszczalni "Czajka". 9 września rozpoczęło się tłoczenie ścieków do „Czajki” zastępczym rurociągiem.
KJ
Inne tematy w dziale Polityka