Legenda polskiej sceny disco-polo doczeka się filmu o swoim życiu. TVP pracuje nad "Zenkiem" na Podlasiu. Premierę dokumentu zapowiedziano na walentynki w 2020 roku.
Telewizja publiczna ogłosiła, że produkcja o życiorysie Zenona Martyniuka ma przypominać "hollywoodzki show". Reżyserią zajmie się Jan Hryniak. Tytułowego bohatera zagra natomiast Krzysztof Czeczot, znany z takich filmów jak "Miasto 44", "Pitbull. Nowe porządki" oraz "Porady na zdrady".
- My wracamy dziś z Ostródy. Jest 2004 rok. Polska weszła do Unii. Dziękujemy naszym fanom za wspaniały koncert. Pamiętacie ten dzień? - napisał Czeczot na Instagramie, gdzie opublikował zdjęcie z planu "Zenka".
Czeczot wcieli się w rolę dorosłego Martyniuka. Młodszą wersję gwiazdy przybliży widzom Jakub Zając. Danutę Martyniuk zagra Klara Bielawka, natomiast Daniela Martyniuka - Olaf Marchwicki. W obsadzie "Zenka” nie zabraknie Jana Frycza, Jakuba Zająca i Agnieszki Suchory.
- Jedna z najbardziej rozchwytywanych gwiazd muzyki w Polsce, od lat bawi Polaków swoją twórczością, a jego życiorys to gotowy materiał na film. I taki film powstanie! Na Podlasiu trwają już zdjęcia do produkcji o Zenku Martyniuku. Producentem - Telewizja Polska - przekazały "Wiadomości" TVP.
Sceny do filmu kręcone są na Podlasiu - w Bielsku Podlaskim i Gredel, skąd pochodzi piosenkarz disco-polo. Umowę na produkcję podpisano już jesienią 2018 roku. Aktorów i twórców produkcji odwiedził niedawno nawet Jacek Kurski, prezes TVP. Wspólnie z Martyniukiem obserwował prace przy nagraniach.
Jest to pierwszy od wielu lat film pokazujący prawdę o fenomenie disco-polo.
- Jest to pierwszy od wielu lat film pokazujący prawdę o fenomenie, jakim jest zjawisko disco-polo, ale przede wszystkim ikona tej muzyki, czyli Zenon Martyniuk w różnych sytuacjach - komentował Kurski.
Premiera "Zenka" ma ukazać się 14 lutego 2020 roku. Na antenie TVP film będzie można obejrzeć w okolicach przyszłorocznych świąt Bożego Narodzenia. Pomysł, by nakręcić dokument o młodości i karierze piosenkarza disco-polo ma swoich krytyków i zwolenników. Wraz z objęciem prezesury TVP przez Jacka Kurskiego, popularna muzyka taneczna wróciła na ekrany. Sylwestry, organizowane przez media publiczne, miały wielomilionową widownię.
Zobacz też: Tłumy gości i rekordowa oglądalność. Sylwester TVP zmiażdżył konkurencję
- Po informacji i tym, że TVP tworzy dzieło filmowe o życiu i twórczości pana Zenona Martyniuka, powinna się pojawić lista projektów, których TVP pod obecnym kierownictwem nie uznała za godne wsparcia - podkreślił Łukasz Warzecha, publicysta tygodnika "Do Rzeczy".
Z kolei Krystyna Pawłowicz - posłanka PiS - zwróciła uwagę w dyskusji na różnorodność preferencji muzycznych. Jej zdaniem, ogromna część widowni TVP słucha disco-polo i Zenona Martyniuka.
- Wśród widzów jest też bardzo wielu jego wielbicieli. Kto zechce film obejrzy, kto nie - to nie obejrzy. powinno się lekceważyć - do pewnych granic - gustów sporej, a może i bardzo dużej części widowni TVP, mimo iż sami mamy gusty muzyczne bardzo nawet odmienne - zaapelowała Pawłowicz.
Niektórzy internauci podchodzą do informacji o filmie "Zenek" z dużym dystansem:
GW
Inne tematy w dziale Kultura