- Mamy zwycięstwo i to mimo potężnego frontu przeciwko nam, zdołaliśmy wygrać - przemawiał Jarosław Kaczyński po ogłoszeniu wyników exit poll. Prezes PiS stwierdził, że partia rządząca poszuka odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak dużo wyborców nie poparło rządów Zjednoczonej Prawicy.
- Mamy zwycięstwo i bardzo się z tego cieszymy, ale pamiętajcie, że to są tylko badania, to nie zwycięstwo ostateczne, ale mimo wszystko mamy powody do radości. Mimo tego potężnego frontu przeciwko nam zdołaliśmy wygrać i wszystko wskazuje na to, że to się jednak utrzyma - powiedział Jarosław Kaczyński, który nie ukrywał, że liczył na lepszy wynik dla Zjednoczonej Prawicy.
Czeka nas jednak refleksja nad tym, co się udało, ale też nad tym, co się nie udawało.
- Czeka nas jednak refleksja nad tym, co się udało, ale też nad tym, co się nie udawało i co spowodowało, że znaczna cześć społeczeństwa na nas nie zagłosowała. To jest powód, aby się zastanowić - przyznał prezes PiS. - Byśmy my sami stali się jeszcze lepsi, lepsi oczywiście z punktu widzenia interesów społeczeństwa. By te rzeczy, które nas osłabiają, zostały trwale wyeliminowane - dodał.
Przeczytaj: Schetyna: Wygramy wybory do Senatu i prezydenckie. Nie będzie Budapesztu w Warszawie
Jarosław Kaczyński najwyraźniej liczył na większość konstytucyjną. Według sondażu IPSOS, 43,6 proc. dla PiS oznacza 239 mandatów w Sejmie i spokojną większość.
- Zasługujemy na więcej, to oznacza zobowiązanie, które dotyczy nas. Zobowiązanie do lepszej pracy, lepszych pomysłów. Przyjrzenia się grupom, które nas nie poparły. Będzie się trzeba nad wieloma sprawami zastanowić - ocenił Kaczyński.
- Przed nami cztery lata ciężkiej pracy, bo Polska musi się zmieniać dalej i musi się zmieniać na lepsze. To, co było naszą główną siłą, czyli wiarygodność, musi nadal trwać. Musimy też podtrzymać naszą wiarygodność. Musimy doprowadzić do tego, żeby nikt w Polsce nie miał wątpliwości, że to, co czynimy jest dobre, realne i odpowiedzialne - zaznaczył Kaczyński. - Poprawiliśmy stan finansów publicznych i będziemy to robić dalej. Kończymy pewien etap, zaczynamy nowy, zapewne trudniejszy niż pierwszy, ale mam nadzieję, iż zakończony z jeszcze większym sukcesem - zakończył swoją przemowę Kaczyński.
PiS zdobyło w wyborach parlamentarnych 43,6 proc., KO - 27,4 proc., SLD - 11,9 proc. PSL - 9,6 proc., Konfederacja - 6,4 proc. Rozkład mandatów wygląda następująco: 239 dla PiS, KO - 130, SLD - 43, PSL 34 i Konfederacja - 13.
Zobacz także: Lewica wraca do Sejmu, Korwin-Mikke dziękuje TVP, Kukiz szantażuje Kosiniaka-Kamysza
GW
Inne tematy w dziale Polityka