Agencje uznały, że polska gospodarka rozwija się stabilnie.
Agencje uznały, że polska gospodarka rozwija się stabilnie.

Rating Polski. S&P, Moody's i Fitch pozytywnie oceniły rozwój naszej gospodarki

Redakcja Redakcja Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 29

Agencja ratingowa S&P zdecydowała o utrzymaniu oceny Polski na poziomie A-. Agencja ratingowa Moody's nie w ogóle nie opublikowała raportu kredytowego nt. Polski ani zmiany oceny ratingowej, natomiast agencja Fitch już pod koniec września ogłosiła, że utrzymuje rating Polski na poziomie "A-" z perspektywą stabilną. Co to oznacza dla naszej gospodarki?

Brak raportu Moody's na temat naszego kraju to dobre wieści. Tym samym ocena ratingowa Polski pozostała niezmieniona na poziomie A2/P-1 odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej i krajowej z perspektywą stabilną.  

Agencja Moody's podtrzymała też swoje prognozy dotyczące wzrostu PKB Polski. Według jej analityków, pomimo niekorzystnych sygnałów z zagranicy, spowolnienia obserwowanego w UE, szczególnie w Niemczech, polska gospodarka urośnie w 2019 r. o 4,4 proc. a w 2020 r. o 3,7 proc. Podobnego zdania są eksperci Banku Światowego, który prognozę naszego wzrostu w bieżącym roku podniósł z 4 do 4,3 proc., a na przyszły utrzymał na poziomie 3,6 proc. 

Według agencji, profil makroekonomiczny Polski wspiera bardzo mocna siła gospodarcza kraju i wysoka siła instytucjonalna.

Agencja S&P ogłosiła utrzymanie oceny ratingowej Polski na poziomie A-/A-2 odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej oraz A/A-1 odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań w walucie krajowej. 

Agencja wskazuje m.in. na zdywersyfikowaną gospodarkę, wykwalifikowaną kadrę pracowniczą, bezpieczny poziom długu publicznego i prywatnego oraz relatywnie głęboki krajowy rynek kapitałowy jako podstawy utrzymania oceny ratingowej.

S&P zwraca również uwagę na dobre wyniki polskiego eksportu w pierwszej połowie 2019 r. w tym rosnącą rolę usług w handlu zagranicznym Polski, w szczególności usług transportowych i dla biznesu. Według agencji polityka fiskalna jest mocną stroną Polski, co wynika m.in. z dużego postępu w ograniczaniu luki w podatku od towarów i usług. 

"Agencja S&P prognozuje deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych do PKB w latach 2019-2022 poniżej granicy 3 proc., jednocześnie obniżając swoje szacunki dla tej kategorii do poziomu 2,5 proc. w 2020-2021 r. oraz 2,4 proc. w 2022 r. Wskaźnik długu sektora rządowego i samorządowego do PKB w latach 2019-2022 r. będzie się utrzymywał według agencji poniżej 48 proc." - czytamy w komunikacie MF.

Według S&P podniesienie oceny ratingowej Polski jest możliwe w przypadku dalszego wzrostu realnych dochodów w Polsce, który będzie przewyższać wzrost u naszych głównych partnerów handlowych oraz nie spowoduje nierównowagi zewnętrznej lub jeśli rząd będzie notował nadwyżki budżetowe, prowadzące do spadku długu publicznego w ujęciu nominalnym. Rating może zostać podniesiony także w przypadku, gdy nowo wprowadzane Pracownicze Plany Kapitałowe zwiększą prywatne oszczędności, redukując tym samym potencjalne zobowiązania rządu związane ze starzeniem się społeczeństwa i malejącą liczbą ludności w wieku produkcyjnym. Z drugiej strony obniżenie ratingu jest możliwe w przypadku znacznego pogorszenia się sytuacji fiskalnej Polski lub jeśli nagły wzrost wynagrodzeń doprowadzi do szybszego niż prognozowany wzrostu finansowania zagranicznego netto, co będzie sygnałem pogarszającej się konkurencyjności" - głosi komunikat resortu finansów.

Dla porównania, agencja Fitch uznała, że rating Polski na poziomie „A-” odzwierciedla jej zróżnicowaną gospodarkę, członkostwo w UE, silne podstawy makroekonomiczne i solidne ramy polityki wspierane przez stabilny sektor bankowy. Równoważą one niższe PKB na mieszkańca i wysoki dług zewnętrzny netto względem mediany dla porównywalnych krajów.

Fitch spodziewa się, że po redukcji deficytu sektora finansów publicznych w 2018 r. nastąpi znaczne powiększenie tego deficytu, gdy rząd zwiększy wydatki socjalne. Agencja uważa, że szersze spowolnienie w strefie euro - do 1,1 proc. w latach 2019-20, a następnie nieznacznego wzrostu do 1,2 proc. w 2021 r. - będzie hamowało popyt zewnętrzny Polski w horyzoncie prognozy. "Fitch spodziewa się spowolnienia wzrostu realnego PKB do 4,1 proc. w 2019 r., 3,3 proc. w 2020 r. i 2,9 proc. w 2021 r. (...)" - poinformowano w komunikacie.

Wskazano, że pakiet fiskalny ogłoszony w lutym 2019 r. daje równowartość 2,5 proc. PKB do wydatków sektora finansów publicznych w latach 2019–2020. Do tego dochodzą dodatkowe koszty związane z „trzynastą emeryturą", która będzie kosztować ok. 10 mld zł oraz możliwą "czternastą emeryturą" w 2021 r.

Agencja oczekuje umiarkowanego wzrostu przychodów budżetowych, ponieważ wzrost gospodarczy spowalnia od szczytu w 2018 r. Zauważono, że zwolnienie osób poniżej 26 roku życia z opodatkowania dochodów, obowiązujące od sierpnia 2019 r., także wpłynie na przychody. Jednocześnie analitycy Fitch oczekują wyższych wpływów z podatków pośrednich, co spowodowane będzie silną konsumpcją prywatną wynikającej z silnego rynku pracy, proponowanych podwyżek płacy minimalnej i transferów socjalnych.

"Fitch oczekuje również dalszego postępu w zmniejszaniu luki w podatku VAT, chociaż jesteśmy ostrożni co do możliwości osiągnięcia celu zmniejszenia luki o 7,9 mld zł (0,3 proc. PKB) w 2020 r." - napisano w komunikacie.

Zastrzeżono, że agencja nie uwzględnia oczekiwanych jednorazowych dochodów z reformy Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE), sprzedaży uprawnień do emisji CO2, wyższych składek na ubezpieczenia społeczne wynikające ze zniesienia tzw. 30 proc. limitu oraz przychodów ze sprzedaży licencji 5G.

Fitch spodziewa się, iż deficyt sektora finansów publicznych osiągnie najwyższy poziom 2,3 proc. PKB w 2020 r., znacznie przekraczając docelowy cel rządu wynoszący 0,3 proc., a następnie zmniejszy się do 1,9 proc. w 2021 r.

Agencja spodziewa się wzrostu długu sektora finansów publicznych w celu sfinansowania wyższych poziomów wydatków socjalnych w latach 2019-20. W związku z tym podniesiono prognozy dotyczące poziomów długu do 50,5 proc. PKB w 2019 r. (z 49 proc.) i średnio 48,3 proc. w latach 2020–21 (wobec 48,5 proc. w 2018 r.).

Fitch podniósł też prognozy inflacji średniorocznej na 2019 r. do 2,3 proc. (z 1,3 proc.) i 2,8 proc. (z 2,1 proc.) na 2020 r. Instytucja spodziewa się, że Narodowy Bank Polski utrzyma stopy na poziomie 1,5 proc. do końca horyzontu prognozy.

W komunikacie zwrócono uwagę, że polski sektor bankowy jest rentowny, ma stabilną jakość aktywów (ze wskaźnikiem kredytów zagrożonych na poziomie 6,8 proc. na lipiec 2019 r.) i dobrze uregulowany.

ja

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj29 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (29)

Inne tematy w dziale Gospodarka