Znany aktor Jerzy Stuhr oraz reportażysta Mariusz Szczygieł wygrali spór ze Skarbem Państwa odnośnie smogu. Sąd przyznał im w sumie 25 tys. złotych. Pieniądze trafią na cele charytatywne.
- Powodowie z pewnością zostali częściowo pozbawieni możliwości korzystania z walorów nieskażonego środowiska naturalnego, narażone więc zostało ich dobro osobiste w postaci poszanowania miejsca zamieszkania rozumiane w ten sposób, iż powinni mieć oni możliwość korzystania z własnych domów i okolicznej infrastruktury bez narażania się na szkodliwe emisje - mówiła w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Agnieszka Tulczyńska-Ożga.
Zobacz też: Aktor Lesław Żurek pozwał państwo za smog. Nie może biegać i jest zestresowany
Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy uwzględnił żądania trzech pozwów połączonych do wspólnego rozpoznania i zasądził na cele społeczne: 20 tys. zł żądane przez Stuhra, 10 tys. zł żądane przez Sadlika i 5 tys. zł żądane przez Szczygła. Chodziło o lata 2008-2018, co w ocenie sądu oznaczało, że część roszczenia uległa przedawnieniu. - Sąd uznał żądane kwoty jako symboliczne i należne pomimo tego częściowego przedawnienia - powiedziała jednak sędzia.
Pełnomocnik pozwanego - radca Prokuratorii Generalnej reprezentującej Skarb Państwa-Ministra Środowiska - mec. Konrad Borowicz po wyjściu z sali sądowej zapowiedział złożenie apelacji. Satysfakcji z rozstrzygnięcia nie kryli zaś pełnomocnicy powodów, którzy ocenili, że "wyrok jest miażdżący dla Skarbu Państwa".
To kolejne tego typu orzeczenie. W styczniu br. w podobnej sprawie sąd rejonowy przyznał rację aktorce Grażynie Wolszczak i nakazał Skarbowi Państwa zapłatę 5 tys. zł na cel charytatywny. Tamten wyrok także jeszcze pozostaje nieprawomocny.
KJ
Inne tematy w dziale Społeczeństwo