Kornel Morawiecki został odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Orderem Orła Białego. Marszałek Senior i ojciec premiera Mateusza Morawieckiego trafił do szpitala. Choruje na raka trzustki. Jego stan jest ciężki.
"Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda nadał w uznaniu znamienitych zasług na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za wybitne osiągnięcia w działalności publicznej i państwowej Order Orła Białego Kornelowi Morawieckiemu, działaczowi opozycji demokratycznej w PRL, przywódcy "Solidarności Walczącej" - głosi komunikat Kancelarii Prezydenta RP.
Kornel Morawiecki w styczniu przeszedł operację ratującą życie. W związku z chorobą przeszedł też chemioterapię. W rozmowie z "Super Expressem" zdradził, że po chemii ma problemy z sercem i nerkami, mimo to nie chce rezygnować z polityki. - Przy życiu trzyma mnie najbliższa rodzina i polityka - mówił.
Jak informują media, działacz opozycyjny trafił do szpitala ze względu na stan zapalny w organizmie, ale jest przytomny. Cały czas przebywa z nim ktoś z rodziny. Także syn, Mateusz Morawiecki, mimo obowiązków premiera oraz kampanii wyborczej stara się jak najczęściej odwiedzać ojca.
- Nie chciałem rezygnować z tego spotkania, ale jest ono dla mnie niełatwe, bo od wczoraj stan zdrowia mojego taty się bardzo pogorszył i jest we mnie pewien smutek - mówił Mateusz Morawiecki na spotkaniu wyborczym w Ciechanowie.
Szef rządu zaapelował jednocześnie do uczestników spotkania o nieskandowanie jego imienia. - Proszę o taką troszeczkę inną atmosferę" – poprosił. Morawiecki obiecał też, że niezależnie jaki będzie werdykt wyborców w październiku, przyjedzie do mieszkańców Ciechanowa na dłużej, bo "dzisiaj musi wracać wkrótce.
Kornel Morawiecki jest politykiem koła Wolni i Solidarni. W Sejmie VII kadencji pełnił funkcję Marszałka Seniora. W wyborach parlamentarnych startuje do Senatu z listy Prawa i Sprawiedliwości, z województwa podlaskiego (okręg nr 59). Mówił, że w nadchodzącej kadencji chciałby się zajmować zagadnieniami polityki zagranicznej.
Mateusz Morawiecki w Ciechanowie dziękował też uczestnikom spotkania za słowa wsparcia i otuchy. "Mój tato był, jest cały czas człowiekiem Solidarności. Jest człowiekiem bardzo niezależnym, dumnym" – mówił premier.
ja
Inne tematy w dziale Polityka