Małgorzata Kidawa-Błońska: #SilniRazem to nie mój hasztag. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Małgorzata Kidawa-Błońska: #SilniRazem to nie mój hasztag. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Awantura o #SilniRazem. PiS: To hejterska akcja. Kidawa-Błońska: To nie mój hasztag

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 100

Politycy PiS zaapelowali w poniedziałek do kandydatki KO na premiera Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, aby „odcięła się” od akcji KO „Silni razem”. Zdaniem polityków PiS, jest to haniebna akcja i przykład "hejtu w internecie". „To nie mój hasztag” - odpowiada Kidawa-Błońska. 

Koalicja Obywatelska zainaugurowała w poniedziałek akcję „Silni razem”, specjalny bus i infolinia będą zachęcały do wspierania kampanii opozycji. Politycy KO na konferencji prasowej apelowali, aby zgłaszać się do nich i wspólnie działać w kampanii. 

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej szef KPRM Michał Dworczyk wyraził oburzenie akcją i hasłem KO. Kl – Od kilkunastu tygodni, może nieco więcej, w internecie funkcjonował rzekomo oddolnie, spontanicznie utworzony hasztag #SilniRazem. Dzisiaj w czasie konferencji członków sztabu KO okazało się, że jest to akcja zaplanowana, akcja firmowana przez pana posła (Krzysztofa) Brejzę i posła (Adama) Szłapkę. Treści, które się znajdują pod tym hasztagiem są nie tylko oburzające, ale i wulgarne. Doceniamy to, że Platforma Obywatelska stanęła w prawdzie i przyznała tak otwarcie, że używa hejtu w sposób systemowy w swojej kampanii wyborczej, ale niemniej budzi to zdumienie i oburzenie – mówił Dworczyk. 

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk podczas konferencji prasowej w siedzibie PiS w Warszawie. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Zaprezentowano też niektóre obraźliwe wpisy, które były opatrzone wspomnianym hasztagiem, np. „Źle ci koleżko na TT? Możemy skrócić twoje męki. A teraz do budy, pisowski pomiocie...”, czy „Mam. Tylko z takim pisowskim tępakiem nie chce mi się gadać. Spier... do starego na plebanię”. 

Zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel stwierdził, że pod hasztagiem #SilniRazem w internecie „wylewa się straszliwy ściek”, a teraz hasło to zostało oficjalnym hasłem kampanii Koalicji Obywatelskiej. 

Szef KPRM zastanawiał się jak ta sprawa „ma się do apeli o współpracę, a nie o kłótnię, jak ma się to do apelowania o to, by w języku debaty publicznej nie było hejtu, tylko była debata merytoryczna”. 

– Może nie powinno nas to zaskakiwać, bo przecież chyba dwa dni temu (szef PO) Grzegorz Schetyna porównywał swoich oponentów politycznych, czyli PiS, do zaborcy pruskiego. Niewiele czasu wcześniej mówił o szarańczy, używał innych obraźliwych sformułowań. Natomiast od strony takich działań nie znaliśmy jeszcze (kandydatki KO na premiera) Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która dzisiaj jest twarzą kampanii PO – mówił Dworczyk. 

Zaapelował jednocześnie do Kidawy-Błońskiej, aby odcięła się od akcji „Silni razem”. – Zwracamy się do pani Kidawy-Błońskiej z apelem o to, żeby jeszcze dzisiaj odcięła się od tej haniebnej akcji, odcięła się od tych działań, które są przykładem modelowego hejtu w internecie – powiedział Dworczyk. 

Kidawa-Błońska: To nie mój hasztag

Chciałabym przede wszystkim poprosić przedstawicieli PiS, by na moim billboardzie, który wszyscy znają, nie umieszczali hasztagu #SilniRazem, bo tego hasztagu na moim billboardzie nie ma, a na konferencji na Nowogrodzkiej tak został zaprezentowany. Więc bardzo proszę, by nie zmieniać mojego billboardu - powiedziała Kidawa-Błońska w poniedziałek na konferencji prasowej w Szczecinie. 

Apelowała też do wszystkich - także tych, którzy chcą pomóc w jej kampanii - by uważali na to, co piszą w internecie i na język, którego używają. – Nie rańmy nikogo, a przede wszystkim nie oszukujmy nikogo i mówmy prawdę – mówiła. Dopytywana, czy odcina się od akcji KO "Silni razem", Kidawa-Błońska odparła: „Ja odcinam się od tego, że na moim billboardzie celowo PiS umieszcza hasztag, który nie był tam umieszczony i wmawia, że to mój. To nie mój hasztag, na moim billboardzie go nie ma. Wiec proszę, by go nie umieszczać, bo to gra nie fair, nieuczciwa”. 

Małgorzata Kidawa-Błońska i Grzegorz Schetyna
Kandydatka na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska i przewodniczący PO Grzegorz Schetyna. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Zaznaczyła, że ona sam używa tylko kulturalnego języka i nikogo nie obraża. – I proszę osoby, które do mnie apelują, by także stosowały się do reguł gry i apeluje do wszystkich, którzy używają dowolnych hasztagów: uważajcie na to co piszecie, starajcie się ludzi szanować i pamiętajcie, że te wszystkie wpisy potem zostają, ktoś je przeczyta i byście się potem za nie nie musieli wstydzić – mówiła kandydatka KO na premiera. 

Na wezwanie PiS odpowiedział na Twitterze także poseł PO-KO Sławomir Nitras. „Jak można tak kłamać? Przecież to jest fejk. Przerobiliście billboard Kidawy-Błońskiej, aby wam do kłamstw pasował. Na nim nie ma hasła, które wstawiliście. Cały PiS. Przeproś” - napisał poseł PO-KO, kierując swój wpis do szefa sztabu PiS Joachima Brudzińskiego. 


„To mówicie, że Pani Marszałek Kidawa-Błońska i jej banner nie ma nic wspólnego z hasztagiem #SilniRazem” - odpowiedział Brudziński, wskazując na wcześniejsze wpisy twitterowe Kidawy-Błońskiej, opatrzone tym hasztagiem. Kidawa-Błońska na swoim koncie twitterowym używała m.in. hasztagów #KoalicjaObywatelska #SilniRazem. 


„Jak oderwanym od kampanijnej rzeczywistości, jest pan Krzysztof Brejza i cały sztab wyborczy PO. Przykleić hasztag #silnirazem do Kidawy-Błońskiej, to prawdziwy #GangOlsena Przypomnijmy, Pani MKB miała być nową, lepszą, bez agresji, pokojową, miłą, twarzą kampanii PO” - napisał Brudziński. Później dodał: „Chciałbym przeprosić #GangOlsena, że porównałem ich do sztabowców PO. Odpalić rano busa z hasztagiem, przyznać się do identyfikacji z oczywistymi hejterami a po paru godzinach odżegnywać się od nich i żądać przeprosin od KW PIS - Monty Python by tego nie wymyślił”. 


KW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj100 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (100)

Inne tematy w dziale Polityka