Obywatele RP nie zgadzają się, by były polityk PiS Kazimierz Ujazdowski był kandydatem Koalicji Obywatelskiej do Senatu. Z kolei Monika Jaruzelska ma być kandydatką Polskiej Lewicy do Senatu z Warszawy – ale część środowiska KW SLD żałuje, że nie startuje z ich list.
Obywatele RP ogłosili decyzję o wystawieniu Kasprzaka w wyborach do Senatu. Wcześniej Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Partia Zieloni) zdecydowała, że jej kandydatem w warszawskim okręgu 44 będzie Ujazdowski.
Ogłaszając swoją decyzję w sprawie wystawienia kandydatury Kasprzaka do Senatu w jednym z warszawskich okręgu, Obywatele RP oceniali, że wystawienie byłego polityka PiS jako opozycyjnego kandydata to „policzek dla wyborców”.
Tadeusz Jakrzewski, koordynujący akcję wyborczą Obywateli RP - potwierdzając, że zarejestrowany został Komitet Wyborczy Wyborców „Obywatele RP”, który wystartuje tylko w wyborach do Senatu - poinformował, że ruch zebrał w ciągu jednego dnia więcej niż wymagane do rejestracji komitetu 1000 podpisów. – Zebraliśmy około 1500 podpisów i zaskoczeniem dla nas było, że naszą inicjatywę poparli także uczestnicy innych ruchów ulicznych, których poparcia się nie spodziewaliśmy – powiedział Jakrzewski.
W stanowisku opublikowanym w internecie Obywatele RP napisali, że „postulują wspólną listę demokratów w wyborach – kiedy jednak kilka dni temu Koalicja Obywatelska ogłosiła, że wspólnym kandydatem opozycji w wyborach do Senatu w 44. okręgu warszawskim będzie Kazimierz Ujazdowski, zrozumieliśmy, że żadnego »paktu senackiego« uzgodnionego w rozmowach nie ma”.
Pomysłodawczynią wystawienia kandydata społecznej opozycji w kontrze do kandydata PiS, i wbrew decyzji KO, jest prawniczka i nauczycielka akademicka, sympatyzująca z ruchem Obywatele RP prof. Monika Płatek.
W poniedziałek skierowała ona list do szefa PO Grzegorza Schetyny, który zmieściła na Facebooku. Oceniła w nie m.in. że kandydatura Ujazdowskiego jest wyborem, który „bliski jest zwolennikom PiS”.
„Kazimierz Ujazdowski reprezentuje linię PiS i głosuje tak, jak głosują posłowie PiS. Pomysł wystawienia w Warszawie - Śródmieście Pana Ujazdowskiego wydaje się politycznie chybiony i nietaktowny. Na ten okręg głosować będzie zagranica. Wielu musiało wyjechać ze względu na efekty polityki uprawianej także przez Kazimierza Ujazdowskiego jako polityk PiS” - napisała.
„Obywatelom RP i innym ruchom społecznym zawdzięczamy wiele. To oni razem z Czarnym Protestem, Dziewuchy Dziewuchom obronili nasze prawa. Wy macie immunitety. Oni mają determinację i są skuteczni. Paweł Kasprzak i inni Obywatele RP konsekwentnie powstrzymują zapędy unicestwiania Konstytucji. Paweł Kasprzak broni wartości ważnych zapewne i dla Pana. Chcemy państwa, prawa, wysokich standardów i poszanowania zwykłego człowieka” - napisała Płatek.
Dlatego zaapelowała do Schetyny o cofnięcie rekomendacji dla Ujazdowskiego i poparcie kandydatury Kasprzaka, jeśli ten uzyska w sondażach wyższe poparcie. „Mam też nadzieję, że scenariusz ten poprze również Pan Kazimierz Ujazdowski” - dodała.
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) pytana we wtorek w PR1, czy kandydaci tacy jak Ujazdowski, Paweł Kowal czy Paweł Poncyliusz, nie są „zbyt konserwatywni” dla elektoratu PO, odparła, że z ich wypowiedzi i rozmów z nimi wynika, iż „akceptują program Koalicji Obywatelskiej”.
– Tutaj nie ma żadnych tematów, które by nas bardzo różniły. Oczywiście są obszary, gdzie inaczej rozkładalibyśmy punkty. Ale akceptują demokrację, akceptują wolność jednostki. Nie ma tutaj żadnych rewolucyjnych u nich rozwiązań. Tak samo jak nie ma ich w programie Koalicji Obywatelskiej – powiedziała Kidawa-Błońska.
Monika Jaruzelska kandydatką Polskiej Lewicy do Senatu
Córka generała Wojciecha Jaruzelskiego, radna m.st. Warszawy Monika Jaruzelska ma być kandydatką Polskiej Lewicy do Senatu z jednego z warszawskich okręgów wyborczych – przekazał lider tego ugrupowania Jacek Zdrojewski.
„Super Express” opublikował list otwarty wieloletniego warszawskiego działacza i przewodniczącego Rady SLD na Bemowie Zbigniewa Żaby, zaadresowany do szefa formacji, Włodzimierza Czarzastego. Żabie nie podoba się, że Monika Jaruzelska, córka Wojciecha Jaruzelskiego, nie dostała miejsca na warszawskiej liście Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Miejsce dla Jaruzelskiej znalazło się w Polskiej Lewicy. Ruszyła zbiórka podpisów z poparciem dla kandydatury Jaruzelskiej.
Ma być ona kandydatką Polskiej Lewicy z okręgu 43, który obejmuje obszar części miasta na prawach powiatu Warszawy, dzielnic Mokotów, Ursynów, Wawer i Wilanów.
– Pani Monika jest dla nas ważna i jej start jest dla nas bardzo ważny. Jeśli stałoby się coś takiego, w co wątpię, ale gdyby do tego startu nie doszło, to ważne jest to, że nawiązaliśmy współpracę i że będziemy politycznie współpracować w kolejnych miesiącach i latach – powiedział lider Polskiej Lewicy.
– Będziemy się starać wystawić kandydatury do Senatu wszędzie tam, gdzie ta lewica (porozumienie SLD, Wiosny i Lewicy Razem), która się chce nazywać lewicą, nie miała odwagi wystawić lewicowych kandydatów – dodał Zdrojewski.
Monika Jaruzelska w ubiegłorocznych wyborach samorządowych zdobyła jako jedyna kandydatka komitetu SLD-Lewica Razem mandat radnej m.st. Warszawy zdobywając 8494 głosów. W Radzie Warszawy jest radną niezrzeszoną. Zasiada w komisji ds. nazewnictwa miejskiego, której jest wiceprzewodniczącą oraz w komisji polityki społecznej i rodziny.
Polska Lewica jest ugrupowaniem, które w 2007 r. założył b. premier Leszek Miller, po opuszczeniu SLD i decyzji, by startować w wyborach parlamentarnych z list Samoobrony. Jacek Zdrojewski to były polityk SLD, m.in. b. szef mazowieckich struktur tej partii. Został szefem Polskiej Lewicy po tym gdy Miller zdecydował się na powrót do SLD
KW
Inne tematy w dziale Polityka