Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski omówił plan wizyty Donalda Trumpa od 31 sierpnia. Amerykański prezydent wygłosi ważne przemówienie na placu Piłsudskiego - wystąpi obok Andrzeja Dudy i Franka Waltera Steinmeiera.
Główne i międzynarodowe obchody wybuchu II Wojny Światowej odbędą się 1 września w Warszawie. - Spodziewamy się obecności 40 delegacji zagranicznych, tj. około 250 gości z całego świata w tym prezydenci, premierzy, przewodniczący parlamentów, ministrowie spraw zagranicznych, ministrowie obrony narodowej, a także specjalni wysłannicy rodzin królewskich z Europy. Wszyscy oni będą gośćmi pana prezydenta podczas tych uroczystości tutaj, w Warszawie - poinformował Krzysztof Szczerski.
Centralne uroczystości rozpoczną się o godzinie 12 na placu Piłsudskiego. Nie zabraknie tam Andrzeja Dudy w otoczeniu prezydentów USA i Niemiec: Donalda Trumpa i Franka Waltera Steinmeiera. Politycy będą przemawiać do zgromadzonych tłumów. Głównym motywem obchodów będzie hasło "pamięć i przestroga", które znajdzie się na szarfie wieńca. Przywódcy złożą go na Grobie Nieznanego Żołnierza. Słowa zostaną dołączone do dzwona, który zostanie podarowane miastu Wieluń. Zaproszeni goście - prezydenci - symbolicznie uderzą w dzwon.
- Przesłanie obchodów ma stanowić przestrogę na przyszłość w relacjach międzynarodowych - wyjaśnił Szczerski. Obchody mają nie tylko upamiętnić tragiczną wojnę, ale też przestrzec przed prowadzeniem polityki międzynarodowej, opartej na siłowym zmienianiu granic, paktowaniu ponad głowami przywódców i uleganiu silnym mocarstwom.
Jeszcze 1 września polski prezydent uda się ze Steinmeierem do Wielunia, by upamiętnić cywilne ofiary bombardowania miasta. - Wieluń był jednym z pierwszych zbombardowanych miast, całkowicie bezbronnym i niewinnym - przypomniał minister Szczerski. - Żeby także pokazać totalny wymiar tej wojny, został zbombardowany szpital, kościół, synagoga, po to tylko, żeby zasiać terror i rozpocząć wojnę totalną - zaznaczył.
Następnego dnia - 2 września - Donald Trump będzie gościł w Pałacu Prezydenckim, gdzie przyjmie go Andrzej Duda. Odbędą się rozmowy dwustronne oraz spotkanie delegacji polsko-amerykańskich. Trump przyleci do naszego kraju wraz z najbliższymi współpracownikami: Mike'm Pompeo i sekretarzem energii Rick'iem Perry'm. John Bolton - doradca Trumpa w sprawach bezpieczeństwa - przyleci przed oficjalną delegacją z USA. Polski prezydent zje lunch z amerykańskim gościem. Po posiłku zaplanowany jest briefing prasowy z udziałem Dudy i Trumpa. Dojdzie również do spotkania najpotężniejszego polityka na świecie z Mateuszem Morawieckim i ministrami rządu Zjednoczonej Prawicy. To wydarzenie domknie wizytę Trumpa w Polsce, który wróci do swojego kraju 2 września wczesnym popołudniem.
Kancelaria Prezydenta potwierdziła też, że nie dojdzie do odwiedzin amerykańskiego przywódcy w bazie w Powidzu. Tam Trump miał wygłosić przemówienie, ale ostatecznie zrezygnowano z tego punktu. Ważnym punktem obchodów 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej będzie pierwsza oficjalna wizyta nowego prezydenta Ukrainy - Wołodymira Zelenskiego - w naszym kraju. W uroczystościach zabraknie delegacji rosyjskiej.
Zobacz konferencję prasową z udziałem Krzysztofa Szczerskiego (TVN24/x-news)
- Klucz zapraszania na obchody 1 września był współczesny, pan prezydent zdecydował się zaprosić państwa UE, NATO i Partnerstwa Wschodniego. W żadnej z tych trzech organizacji Rosja nie uczestniczy i tym samym, z racji klucza, nie bierze udziału w tych uroczystościach - mówił Szczerski.
GW
Inne tematy w dziale Polityka