Wszystkie przeloty marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego rządowymi samolotami były związane z obowiązkami służbowymi, marszałek zdecydował o pokryciu kosztów przelotu członków rodziny, pieniądze zostaną przeznaczone na cele charytatywne - poinformowało Centrum Informacyjne Sejmu.
Według doniesień radia ZET, marszałek Sejmu lata z rodziną rządowym samolotem. Radio ZET dotarło do dokumentów potwierdzających sześć lotów, podczas których na pokładzie poza Kuchcińskim znajdowali się członkowie jego rodziny i oficer Służby Ochrony Państwa. Jak podkreśliło radio, nie wiadomo, czy rodzina Kuchcińskiego zapłaciła za te loty.
Zobacz więcej: Kuchciński latał z rodziną rządowym samolotem. Terlecki: Ja bym pieniędzy nie zwracał
Centrum Informacyjne Sejmu informowało, że każda podróż Marka Kuchcińskiego samolotem rządowym miała charakter służbowy, zaś "obecność dodatkowych osób na pokładzie nie wpływa w żadnej mierze na koszt przelotu".
Dyrektor CIS podkreślił, że marszałek Sejmu, "będący drugą osobą w państwie i realizujący szereg zadań w kraju i poza jego granicami, ma prawo do korzystania z samolotów rządowych". Jak przekazał, wszystkie zrealizowane przeloty marszałka Sejmu "zawsze były związane z pełnieniem obowiązków służbowych - były to oficjalne podróże w żaden sposób nie stojące w sprzeczności z obowiązującymi przepisami".
"Marszałek Sejmu podjął decyzję o pokryciu kosztów przelotu członków rodziny, o których jest mowa w przestrzeni medialnej. Pieniądze zostaną przeznaczone na cele charytatywne" - poinformowało CIS.
Jak podało radio RMF FM w sprawie Kuchcińskiego miał osobiście interweniować prezes PiS Jarosław Kaczyński, który wymógł na marszałku, aby pokrył koszty przelotu swojej rodziny. "Jarosław Kaczyński osobiście zdecydował, że Kuchciński ma pokryć koszty przelotów swojej rodziny rządową maszyną. Co więcej, stwierdził, że takie sytuacje są niedopuszczalne i nie mogą się nigdy powtórzyć" – informuje rozgłośnia.
KJ
Inne tematy w dziale Polityka