Koncern PKN ORLEN złożył do Komisji Europejskiej wniosek ws. przejęcia Grupy Lotos. Celem jest utworzenie silnego gracza na rynku dostaw ropy, liczącego się na arenie międzynarodowej.
- Połączenie jest konieczne z punktu widzenia przyszłości biznesowej obu firm, budowania ich wartości dla akcjonariuszy, bezpieczeństwa energetycznego Polski, a także interesu klientów indywidualnych i lokalnych społeczności - dodał prezes płockiego koncernu.
Zdaniem ekspertów, połączenie PKN ORLEN i Grupy Lotos jest dobrym ruchem. - W Polsce są dwie konkurencyjne firmy, które mają jednego właściciela. W Europie jest to rzadkością. Musimy brać pod uwagę globalny trend tworzenia nowych rafinerii w regionach o niskich kosztach dostępu do surowca i sami szukać synergii kosztowych, by na niego odpowiedzieć. Duży kontrahent, jakim stanie się PKN Orlen po połączeniu z Lotosem, będzie miał mocniejszą pozycję w negocjacjach cenowych i dywersyfikacji dostaw. Konsolidacja to kwestia naszego bezpieczeństwa – mówi Robert Draba, radca prawny PwC Polska.
- Z przeprowadzonej przez nas analizy wynika, że połączenie PKN ORLEN i Grupy Lotos przyniesie korzyści zarówno w skali pojedynczych spółek, jak też w obszarze całej logistyki, co ma duże znaczenie dla tego skomplikowanego przedsięwzięcia. W najbliższych latach ma nastąpić dalszy rozwój transportu kolejowego, śródlądowego wodnego, morskiego i intermodalnego kosztem drogowego. W związku z tym pojawia się konieczność przestawienia koncernów paliwowych na produkcję i dystrybucję paliw alternatywnych, czyli innych niż pochodzące z przerobu ropy naftowej. Planowane połączenie obu narodowych koncernów paliwowych pozwoli lepiej sprostać wyzwaniom stojącym przed transportem w Europie – mówi Adrian Furgalski, wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Fuzja PKN ORLEN i Grupy Lotos krok po kroku
Proces przejęcia kapitałowego Grupy Lotos przez PKN ORLEN rozpoczął się w lutym 2018 r. Płocki koncern podpisał wówczas list intencyjny ze Skarbem Państwa, który ma w Lotosie 53,19 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
W pierwszym etapie przejęcia PKN ORLEN chce odkupić od Skarbu Państwa 32,99 proc. akcji Lotosu. W kolejnym kroku zostanie ogłoszone wezwanie na zakup akcji reprezentujących do 66 proc. ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu Grupy Lotos.
W kwietniu 2018 r. w Lotosie rozpoczął się proces „due dilligence”, czyli badanie jej kondycji handlowej, finansowej, prawnej i podatkowej pod kątem przejęcia, a w listopadzie 2018 r. PKN Orlen wysłał do Komisji Europejskiej wstępną wersję wniosku o zgodę na koncentrację. Następnie KE weryfikowała informacje. Spółki odpowiadały na liczne pytania Komisji.
Koncern PKN ORLEN podkreśla, że konsolidacja to "włączenie się Polski w światowy trend budowania znaczących graczy na rynku paliwowo-energetycznym". "To odpowiedź polskich przedsiębiorstw na globalne trendy przemysłu rafineryjnego, która w przyszłości zmniejszy ryzyko utraty płynności przez krajowe rafinerie. Procesy konsolidacyjne w tej branży trwają od dawna i podyktowane są przede wszystkim koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego państw" - czytamy w oświadczeniu koncernu. Podobne konsolidacje przechodziły np. węgierski MOL, norweski Statoil, hiszpański Repsol, portugalski GalpEnergia, włoskie ENI, austriackie OMV, francuski TOTAL.
Jeden silny podmiot zagwarantuje wyższy potencjał w tym zakresie, przy jednoczesnym utrzymaniu wskaźników finansowych na bezpiecznym poziomie. Pod tym względem transakcja znacząco wzmocni siłę polskiej gospodarki – argumentuje PKN ORLEN.
BG
Komentarze
Pokaż komentarze (40)