Rosjanie zapłacą za brudną ropę, a dostawy czystego surowca wrócą do Polski za tydzień - ustalono podczas negocjacji w Moskwie.
Podczas spotkania w Moskwie stronie polskiej zaprezentowano mechanizm rekompensat, jakie Transnieft przekaże rosyjskim producentom ropy na pokrycie roszczeń kierowanych do nich przez odbiorców surowca, w tym obie giełdowe firmy.
Jak zaznaczył PKN ORLEN, "strona polska uzyskała deklarację, że spółka Transnieft przekaże rosyjskim producentom ropy naftowej rekompensaty na pokrycie roszczeń kierowanych do nich przez odbiorców ropy", w tym płocki koncern.
Zobacz: Zanieczyszczona rosyjska ropa w rurociągu "Przyjaźń"
Wznowienie dostaw ropy 10 czerwca
Wznowienie dostaw ropy rurociągiem „Przyjaźń” zaplanowano na 10 czerwca. Decyzja zapadła podczas rozmów w Moskwie, w których wzięli udział m.in. przedstawiciele firm ze strony polskiej i rosyjskiej i niemieckiej: traderzy, dostawcy i rafinerie oraz wiceminister energii Rosji Pawieł Sorokin.
- Częściowe wznowienie dostaw surowca z Rosji rurociągiem "Przyjaźń" nastąpi 10 czerwca. Spółka Transnieft, która potwierdziła wolę zapłaty za roszczenia słusznie zgłoszone, jest w trakcie oczyszczania tej części rurociągu. Natomiast 1 lipca wszystkie trzy nitki rurociągu zostaną włączone do bieżącej eksploatacji- oświadczył PERN.
Spółka przypomniała, że od 24 kwietnia na podstawie uzgodnień z rafineriami "nastąpiło wstrzymanie dostaw ropy do polskiego systemu przesyłowego z uwagi na jakość surowca" - powodem był poziom zanieczyszczeń, który "zagrażał funkcjonowaniu rafinerii".
PERN zapewnił, iż "nieprzerwanie dostarcza ropę do rafinerii". - Tłoczony surowiec jest zblendowany w taki sposób, aby poziom zanieczyszczenia chlorkami organicznymi odpowiadał poziomowi, jaki określili klienci - wyjaśniła spółka. Jednocześnie PERN podkreślił, że "blendowanie w odpowiednich proporcjach powoduje, że rafinerie mogą prowadzić swoją działalność w sposób nieprzerwany i niezakłócony". - Ponadto klienci wykorzystują ropę pochodząca z zapasów oraz dostaw realizowanych drogą morską - dodała spółka.
Rekompensaty za brudną ropę
Wcześniej PKN ORLEN podał, że na spotkaniu w Moskwie w sprawie przywrócenia dostaw do Polski czystej ropy rurociągiem "Przyjaźń" stronie polskiej zaprezentowano mechanizm rekompensat między Transnieft a producentami ropy. Koncern ocenił, iż w uzgodnieniach tych nastąpił przełom.
Jak zaznaczył PKN ORLEN, "strona polska uzyskała deklarację, że spółka Transnieft przekaże rosyjskim producentom ropy naftowej rekompensaty na pokrycie roszczeń kierowanych do nich przez odbiorców ropy", w tym płocki koncern.
Wznowienie dostaw ropy rurociągiem „Przyjaźń” zaplanowano na 10 czerwca.
Prezes PKN ORLEN podkreślił, że "strategia twardego stanowiska negocjacyjnego przyniosła rezultaty". - Mogliśmy sobie na nie pozwolić mając wsparcie naszego rządu, ale również przede wszystkim dlatego, że w ciągu ostatniego roku mocno zdywersyfikowaliśmy dostawy ropy do Polski - zauważył Obajtek, cytowany w poniedziałkowym komunikacie koncernu. Przypomniał, iż obecnie płocka rafineria PKN ORLEN przerabia tylko 50 proc. ropy z kierunku wschodniego. - Dzięki temu w każdej losowej sytuacji związanej z przerwami w dostawach, możemy reagować elastycznie – zaznaczył Obajtek.
Odnosząc się do spotkania w Moskwie, wiceminister energetyki Rosji Paweł Sorokin powiedzial, że podczas rozmów "o dostawach ropy przez rurociąg Przyjaźń, z udziałem rosyjskiego operatora Transnieft i odbiorców europejskich, omawiane były aspekty techniczne i finansowe". Zastrzegł, iż "wzajemne relacje pomiędzy kontrahentami, czyli między dostawcami i nabywcami są odrębnymi relacjami pomiędzy dwiema stronami" i wobec tego "te negocjacje będą oni dodatkowo prowadzić sami".
Zanieczyszczona ropa
19 kwietnia poinformowano, że rurociągiem "Przyjaźń" płynie przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa. Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymała ukraińska Ukrtransnafta, a później także białoruski operator Homeltransnafta.
PERN, aby ochronić krajowy system przesyłowy i instalacje rafineryjne, 24 kwietnia wstrzymał odbiór dostaw zanieczyszczonej rosyjskiej ropy dostarczanej dla klientów PERN z białoruskiego systemu przesyłowego do bazy w Adamowie. Surowiec przestał płynąć rurociągiem do rafinerii: w Płocku, Gdańsku i do dwóch niemieckich - rafinerii Leuna, należącej do Totala i w Schwedt, należącej do Rosneft Deutschland i do Shell Deutschland. Od tego momentu polskie rafinerie były zaopatrywane z morskich dostaw ropy, zostały też częściowo udostępnione zapasy obowiązkowe.
Pod koniec maja PKN ORLEN informował, że czeski Unipetrol otrzymał informację od lokalnego operatora o wznowieniu dostaw dobrej gatunkowo ropy naftowej systemem rurociągów tranzytowych "Przyjaźń" do rafinerii w Litvinovie, należącej do Grupy ORLEN. Jak podkreślił wówczas koncern, "zatrzymanie dostaw surowca rurociągiem "Przyjaźń", które trwało od 26 kwietnia 2019 r. nie wpłynęło na poziom przerobu ropy naftowej w rafineriach Unipetrol".
Po tym, jak pod koniec kwietnia rurociągiem "Przyjaźń" zaczęła płynąć ropa zanieczyszczona chlorkami organicznymi o zwiększonym stężeniu, a normy zostały przekroczone 20-30 krotnie, rząd Czech zdecydowało udostępnieniu Unipetrolowi państwowych rezerw strategicznych surowca.
KJ
Inne tematy w dziale Gospodarka