Koalicja Europejska uzyskała 39,1 proc. głosów - wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN i Polsat. Lider PO Grzegorz Schetyna powiedział, że to dzięki temu, że udało się zjednoczyć opozycję.
Ocenił, że Koalicja Europejska uzyskała "dobry wynik". - Blisko 7 mln ludzi, którzy oddali na nas głos to wielki sukces - mówił Schetyna.
Wybory do europarlamentu: PiS zdecydowanie wygrywa z Koalicją Europejską
Szef PO dziękował wszystkim za wsparcie, zwłaszcza wyborcom oraz tym, dzięki którym udało się zbudować koalicję, a także wolontariuszom. Dziękował też PSL, SLD, Nowoczesnej, Zielonym i Inicjatywie Polskiej za wspólną kampanię wyborczą.
- To jest dopiero początek drogi. To wszystko sondaż, jesteśmy o krok - mówił Schetyna. Stwierdził, że należy poczekać do ostatecznych wyników wyborów.
- Jesteśmy na wyciągnięcie ręki. Musimy być razem, to wtedy w październiku wygramy, bo przyszłość należy do nas - apelował lider Platformy. - Pokazaliśmy, że możemy i chcemy być razem i to jest klucz do zwycięstwa w październiku - dodał.
Musimy być razem, to wtedy w październiku wygramy
Schetyna zapowiedział też, że do wyborów parlamentarnych Koalicja Europejska pójdzie w innej, szerszej formule. Jak dodał, Koalicja Europejska to "jedyny przypadek w Europie”, w który opozycja zjednoczyła się przeciwko "populistycznemu rządowi".
Dopytywany, czy będzie zachęcał Roberta Biedronia do dołączenia Wiosny do KE Schetyna odparł, że "niczego nie przesądza". Zaznaczył też, że "nie jest właścicielem Koalicji Europejskiej". - Stworzyłem ją, żeby dać Polakom nadzieję i to się udało, ale dzisiaj musimy wszyscy razem zdecydować, w jaki sposób chcemy ją rozszerzyć - podkreślił.
- Jutro będziemy poznawać te pierwsze wyniki, będziemy widzieć kto wchodzi do europarlamentu. Ale jednego możemy być pewni - każdy europarlamentarzysta z list Koalicji Europejskiej jest za silną Polską w Unii Europejskiej. I to jest stuprocentowa gwarancja. To jest wielki wybór. I Polacy w znakomitej większości dokonali wielkiego wyboru, dobrego wyboru - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
Lider PSL również podziękował "wszystkim, którzy potrafili rozmawiać, potrafili się zjednoczyć". Jak dodał dla niego w czasie tej kampanii wydarzył się najszczęśliwszy moment - urodziła się jego córka Zosia.
Wiosna na trzecim miejscu
- Zrobiliśmy to, daliśmy radę, jesteśmy trzecią siłą polityczną w Polsce - powiedział komentując wyniki exit poll Robert Biedroń. - Pokazaliśmy coś, co na polskiej scenie politycznej dawno się nie wydarzyło - pokazaliśmy, że mając marzenia, że będąc zdeterminowanymi, jesteśmy w stanie góry przenosić, że dzisiaj, po 4 miesiącach, będziemy mieli swoich europarlamentarzystów w Brukseli i to jest wielki sukces - dodał polityk.
Jesteśmy trzecią siłą polityczną w Polsce
Jak zaznaczył, sukces ten "to dopiero początek". - Bawcie się dzisiaj dobrze, a od jutra ruszamy w dalszą drogę. (...) To jest dopiero przedwiośnie. Czekają nas wybory na jesieni i wtedy nie możemy już być trzecią siłą polityczną, musimy być pierwszą siłą polityczną - podkreślił lider Wiosny.
Zaskakujący wynik Konfederacji
- Mam nadzieję, że się Jacek Kurski i jego banda pomylą - skomentował Janusz Korwin-Mikke o wstępne wyniki, według których Konfederacja uzyskała 6,1 proc. poparcia.
Korwin dziękował wyborcom, dzięki którym prawica "znalazła się u władzy". - Mam nadzieję, że nastąpił przełom - mówił lider KORWiN. - Walczyliśmy z telewizją, wygraliśmy tylko dzięki internetowi, to jest nasz sukces - podkreślił.
Kukiz'15 nie wchodzi do PE
Kukiz'15 z 4,1 proc. poparcia znajduje się pod progiem. - Możemy partyjniakom dzisiaj powiedzieć - wiosna wasza, jesień nasza - powiedział po ogłoszeniu wyników exit poll wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka, który w wyborach do PE był "jedynką" na liście Kukiz'15 w Warszawie.
Możemy partyjniakom dzisiaj powiedzieć - wiosna wasza, jesień nasza
Po prezentacji wyników sondażu Tyszka ocenił, że kampania dla Kukiz'15 była trudna pod względem finansowym. - Kampanie partyjne kosztowały po 19 mln zł, nasza kosztowała trochę ponad 1 mln zł - powiedział wicemarszałek Sejmu. Podkreślił, że kampania ruchu Pawła Kukiza była finansowana z dobrowolnych wpłat sympatyków.
Zadeklarował, że Kukiz'15 się nie poddaje i wyciąga wnioski. - Będziemy walczyć dalej - zapowiedział Tyszka.
"Lewica nie wymięka"
Adrian Zandberg komentując sondażowe wyniki wskazał, że uzyskany przez Lewicę Razem wynik nie odpowiada oczekiwaniom koalicji. Zapewnił jednak, że Lewica nie schodzi z obranej drogi, "bo w Polsce jest wielka potrzeba, żeby w końcu pchnąć nasz kraj na lewo" - zaznaczył.
W Polsce jest wielka potrzeba, żeby w końcu pchnąć nasz kraj na lewo.
- Nie ulega też wątpliwości, że szliśmy w tych wyborach po to by upomnieć się o lepszą, sprawiedliwą społecznie Polskę, o sprawiedliwą społecznie, stojącą po stronie zwykłych ludzi Europę. O Europę, w której ludzie spokojnie mogą położyć się spać i nie bać się o jutro; o Polskę, w której ludzie mogą być pewni dachu nad głową, godnej płacy i porządnej ochrony zdrowia - oświadczył. - To się nie zmieni. Walczyliśmy o to, walczymy i będziemy walczyć, bo Lewica nie wymięka - zapewnił Zandberg.
ja
Inne tematy w dziale Polityka