- Ustawę JUST 447 oceniamy negatywnie, mimo że nie rodzi żadnych konsekwencji prawnych - stwierdził w rozmowie z PAP Jacek Czaputowicz. Minister spraw zagranicznych dodał, że "ta kwestia nie ma zasadniczego znaczenia dla wspólnych relacji".
- Stosunki Polski z USA są ugruntowane. Polska należy do grona najbliższych i cenionych sojuszników USA. Kwestia restytucji mienia jest jedynym z bardzo wielu tematów podnoszonych przez stronę amerykańską we wzajemnych relacjach i jako taka nie ma zasadniczego znaczenia dla całokształtu stosunków polsko-amerykańskich. Potwierdzała to ostatnio ambasador USA w Warszawie, Georgette Mosbacher - stwierdził szef MSZ.
Czaputowicz powiedział, że Polska negatywnie ocenia ustawę 447.
- Mimo, że nie rodzi ona żadnych konsekwencji prawnych, a jedynie zobowiązuje administrację USA do przedłożenia jednorazowego raportu. Wielu naszych rodaków, którzy walczyli z Niemcami w czasie drugiej wojny światowej, osiadło w Stanach Zjednoczonych, zostawiając majątki w kraju. Mają oni prawo czuć się dotknięci, że ustawa wyróżnia osoby pochodzenia żydowskiego. Ta nierówność traktowania osób pochodzenia żydowskiego i osób nieposiadających takiego pochodzenia rodzi uzasadnione poczucie niesprawiedliwości jest dziś źródłem zrozumiałych niepokojów - dodał.
Minister został zapytany również, czy kwestia restytucji mienia wpłynie na stosunki polsko-amerykańskie i kwestie polityki bezpieczeństwa.
- Problematyki restytucji mienia nie należy łączyć z kwestiami polityki bezpieczeństwa o znaczeniu strategicznym nie tylko dla Polski, ale również dla Stanów Zjednoczonych Ameryki. Polska jest dla USA bardzo ważnym i sprawdzonym sojusznikiem w kontekście polityki obronnej. Strategia USA w tym zakresie jest jednoznaczna i nie wiążemy jej z problematyką wykraczającą poza sferę polityki bezpieczeństwa - odpowiedział.
KJ
Zobacz galerię zdjęć:
Jacek Czaputowicz podczas spotkania z sekretarzem stanu USA Mikiem Pompeo.
Inne tematy w dziale Polityka