- Chcę zapewnić, że nie miały one na celu urazić ofiar pedofilii - tym bardziej te osoby przepraszam - oświadczył metropolita gdański, arcybiskup Leszek Sławoj Głódź po emisji filmu "Tylko nie mów nikomu".
Jeden z najbardziej znanych hierarchów Kościoła nie chciał komentować ustaleń Tomasza i Marka Sekielskich. Pytany w niedzielę przez reporterkę TVN, jak odniesie się do filmu i czy wiedział o pedofilskich skłonnościach ks. Franciszka Cybuli, abp Leszek Głódź odparł: - Nie oglądam byle czego. Proszę mnie tutaj nie atakować i nie prowokować, bo ja taki naiwny nie jestem, jak pani myśli - stwierdził.
Wypowiedź metropolity gdańskiego podgrzała atmosferę wokół kontrowersyjnego filmu braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu". Teraz hierarcha przeprasza za swoje słowa.
Użyłem niewłaściwych słów. Chcę zapewnić, że nie miały one na celu urazić ofiar pedofilii.
- W związku z moją wypowiedzią, która miała miejsce w niedzielę 12 maja br. w Krakowie, informuję, że zaskoczony zapytaniem dziennikarskim w drodze na uroczystości, użyłem niewłaściwych słów. Chcę zapewnić, że nie miały one na celu urazić ofiar pedofilii - tym bardziej te osoby przepraszam i łączę się z nimi w ich cierpieniu - czytamy w oświadczeniu, opublikowanym przez gdańską archidiecezję.
- Ponadto po raz kolejny oświadczam, że w Archidiecezji Gdańskiej nie ma i nie będzie przyzwolenia na pedofilię. Dowodem na to są podejmowane procedury cywilne i kanoniczne zgodnie z zaleceniami Papieża Franciszka, Kongregacji Nauki Wiary oraz Konferencji Episkopatu Polski - zaznaczył abp Głódź.
Jak zapewnił metropolita gdański, ujawnione w ostatnich miesiącach przypadki molestowania seksualnego dzieci przez księży Henryka Jankowskiego i Franciszka Cybuli, bada kościelna komisja. - W każdym zgłoszonym przypadku nadużyć seksualnych wobec dzieci i młodzieży działa specjalna Komisja Archidiecezjalna. Komisja ta również prowadzi sprawy śp. ks. Franciszka Cybuli i śp. ks. Henryka Jankowskiego - zakończył.
Działacze "Wiosny" Roberta Biedronia próbowali wyświetlić 13 maja reportaż na na płocie rezydencji arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia w Gdańsku-Oruni. To się nie udało, bo policja zarekwirowała projektor. Po czterech dniach od premiery "Tylko nie mów nikomu", obejrzano go blisko 15 mln razy na platformie Youtube.
Prymas Polak o filmie Sekielskiego: Czuję ból i wstyd. Przepraszam ofiary pedofilii
GW
Zobacz galerię zdjęć:
Abp Głódź przeprasza po emisji "Tylko nie mów nikomu"
Inne tematy w dziale Społeczeństwo