Modne diety mogą być niezdrowe.
Modne diety mogą być niezdrowe.

Pięć diet, których należy unikać

Redakcja Redakcja Dieta Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

W sieci są popularne diety, które mają niewiele wspólnego z nauką o żywieniu. Mogą być wręcz niebezpieczne dla zdrowia. Oto pięć najgorszych dietetycznych dziwactw. 

Dieta zgodna z grupą krwi, picie wody alkalicznej czy własnego moczu – to przykłady modnych diet promowanych w Internecie. Diety te mogą być niebezpieczne dla zdrowia – ostrzegają dietetycy.

Oto pięć diet, które znalazły się w najnowszej wersji dietetycznego „anty-rankingu” publikowanego co roku przez Brytyjskie Stowarzyszenie Dietetyków (The British Dietetic Association, BDA). Tych diet nie należy stosować!

Zobacz też: Dieta samuraja - na czym polega ?

Dieta zgodna z grupą krwi

Dieta ta zakłada, że w zależności od posiadanej grupy krwi należy spożywać tylko określone grupy pokarmów i suplementów diety. Według tych zaleceń, dla danej grupy krwi optymalne są tylko określone pokarmy i tylko one są tolerowane przez organizm. Inne produkty należy całkowicie wykluczyć z diety. Według ekspertów z Brytyjskiego Stowarzyszenia Dietetyków (BDA), jest to teoria pseudonaukowa, a wręcz szkodliwa dla zdrowia. Argumentują oni, że wykluczanie całych grup produktów spożywczych, np. nabiału, nigdy nie jest dobrym pomysłem (o ile nie zalecił tego lekarz lub profesjonalny dietetyk), gdyż bardzo trudno jest wtedy prawidłowo zbilansować dietę, bez wprowadzenia adekwatnych zamienników. Dowiedz się, jakie skutki może mieć stosowanie diety według grupy krwi

Picie własnego moczu

Zwolennicy tej praktyki wierzą w to, że pomaga im ona m. in. oczyścić organizm, stymuluje ich układ odpornościowy i dodaje energii. Co na to dietetycy? Bzdura i ryzyko! Ciało człowieka m.in. przy pomocy nerek pozbywa się toksyn, zatem wydalany przez nie mocz jest produktem odpadowym. Jego picie nie tylko nie jest korzystne dla zdrowia, lecz może zaszkodzić, np. stwarzając ryzyko infekcji.

Herbaty i napary odchudzające

Dietetycy z BDA ostrzegają, aby nie nabierać się na cudowne działanie odchudzających i oczyszczających herbat i kaw (detox teas, skinny coffee). Nie ma żadnego magicznego napoju, który pomaga w uzyskaniu lub utrzymaniu prawidłowej masy ciała - argumentują. Większość takich naparów zawiera zioła, których zastosowanie i skuteczność w odchudzaniu nie są poparte wystarczającymi dowodami naukowymi. Ich nadużywanie może też prowadzić do różnego rodzaju zaburzeń w funkcjonowaniu układu trawiennego, np. biegunek, skurczy żołądka i przewlekłych problemów jelitowych.

Odchudzające saszetki

Odchudzające saszetki to mieszanka suplementów diety w formie rozpuszczalnego proszku, którą spożywa się przed posiłkiem. Zawiera ona m.in. specjalny rodzaj błonnika (glukomannan), który ma zmniejszać głód. Zawiera też inne suplementy, które mają m.in. oczyszczać organizm, ułatwiać trawienie i rewitalizować. W rzeczywistości taki drink z błonnikiem zawiera go mniej niż kromka zwykłego razowca – komentują dietetycy. Poza tym błonnik ten ma działanie przeczyszczające, co może powodować biegunki i wzdęcia.

Dietetycy przypominają, że odchudzanie to długotrwały proces, który wymaga dużej świadomości, zaangażowania i wysiłku (właściwa dieta, aktywność fizyczna, wsparcie psychologiczne), a różne „cudowne” suplementy, oferujące szybkie efekty, nie mogą być traktowane poważnie.

Picie wody alkalicznej

To kolejna pseudodieta niemająca nic wspólnego z nauką o żywieniu. Woda alkaliczna to taka, która posiada odczyn w skali kwasowości-zasadowości (pH) znacząco wyższy niż 7,5 (dzięki zawartości rozpuszczonych w niej alkalizujących związków wapnia, potasu czy magnezu).

Zwolennicy picia wody alkalicznej (zwykle o pH 8-9) wierzą w to, że zapewnia ona lepszy metabolizm składników odżywczych i skuteczniejsze oczyszczanie organizmu z toksyn - w porównaniu do wody o neutralnym pH. Inna popularna teoria głosi, że picie wody alkalicznej, jak i stosowanie alkalizującej diety, pomaga zwalczać zakwaszenie organizmu.

W opinii ekspertów z BDA nie ma potrzeby regulowania na własną rękę pH, ponieważ organizm radzi sobie z tym sam. Organizm człowieka stale utrzymuje pH krwi na optymalnym poziomie 7,35-7,45, a większość z nas skutecznie oczyszcza się z toksyn dzięki pracy wątroby i nerek. Poza tym pH różnych części ciała jest różne, np. żołądek ma odczyn bardzo kwasowy, co jest związane z jego funkcją.

BG


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj1 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości