To, co mówił Jażdżewski przed wykładem Donalda Tuska, było trudne do zaakceptowania – powiedział o piątkowym wystąpieniu redaktora naczelnego pisma „Liberté” Leszka Jażdżewskiego szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
– Każdy ma prawo do głoszenia swoich poglądów, ale uważam, że forma i to, co mówił Jażdżewski przed wykładem Donalda Tuska, było trudne do zaakceptowania – zaznaczył Schetyna, który w niedzielę wziął udział w konwencji Koalicji Europejskiej w Łodzi.
Polecamy: Wystąpienie Jażdżewskiego na Uniwersytecie Warszawskim - treść
Zdaniem lidera PO wystąpienie Jażdżewskiego zakłóciło „wielkie zainteresowanie i wsłuchiwanie się w słowa Donalda Tuska, którego wykład był bardzo interesujący, pokazujący przestrzeń dla nas wszystkich”.
Grzegorz Schetyna (3L), Włodzimierz Czarzasty (2L), Katarzyna Lubnauer (L), Małgorzata Tracz (2P) oraz prezydent Łodzi Hanna Zdanowska (3P) i Dariusz Klimczak (P). Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
– Głos Jażdżewskiego nie współgrał z tym, o czym mówił Donald Tusk. Natomiast to, co mówił Jażdżewski, to jego prywatna sprawa – ja szanuję wolność wypowiedzi – dodał Schetyna.
Zobacz: Wykład Tuska na Uniwersytecie Warszawskim. O konstytucji, Europie i wolnych wyborach
W piątek redaktor naczelny pisma „Liberté”, występując przed szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, mówił m.in., że „Kościół katolicki w Polsce obciążony niewyjaśnionymi skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy stracił moralny mandat do tego, aby sprawować funkcję sumienia narodu”.
Jażdżewski wyraził również pogląd, że „dziś agendę tematów dnia układają nam czarnoksiężnicy, którzy liczą, że przy pomocy zaklęć i manipulacji złymi emocjami będą wstanie zdobyć władzę nad duszami Polaków”. „Ale rywalizacja na inwektywy i negatywne emocje z nimi nie ma sensu, dlatego że po kilku godzinach zapasów ze świnią w błocie orientujesz się w końcu, że świnia to lubi. Trzeba zmienić zasady gry” - mówił.
KW
Inne tematy w dziale Polityka