Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" przyjęła propozycje rządu, dwa pozostałe związki odrzuciły je – powiedziała mediom wicepremier Beata Szydło.
W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie zakończyły się rozmowy rządu z nauczycielskimi związkami zawodowymi dotyczące sytuacji w oświacie. Porozumienie osiągnięto tylko częściowo. ZNP nie przyjęła propozycji rządowej. Podpisała je tylko Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność".
W poniedziałek nauczyciele rozpoczną bezterminowy strajk.
Szydło: "Solidarność" przyjęła propozycję rządu, dwa pozostałe związki ją odrzuciły
NSZZ "Solidarność" przyjęła propozycję rządu; Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych odrzuciły ją – poinformowała w niedzielę po zakończeniu rozmów wicepremier Beata Szydło.
- Zakończyliśmy dzisiejsze rozmowy na temat sytuacji w oświacie, propozycji, które zostały przygotowane przez rząd dla central związkowych nauczycielskich. To nie były ani łatwe rozmowy, ani krótkie – powiedziała wicepremier.
Jak wskazała, strona rządowa przedstawiła kilka propozycji. - Te propozycje przez dwie centrale związkowe zostały, mówię to z wielkim żalem, odrzucone. Bardzo się cieszę, że Solidarność przyjęła propozycje rządowe i będziemy za chwilę podpisywać porozumienie – poinformowała.
- To jest dobre porozumienie, bo to jest dobra propozycja dla nauczycieli. Rząd zdaje sobie sprawę z tego, że zaniedbania wieloletnie w oświacie trzeba redukować i trzeba szukać rozwiązań, które będą pozwalały na wzrost wynagrodzeń nauczycieli – dodała.
- Chodzi nam o to, by system kształcenia w Polsce był jak najlepszy, żeby uczniowie mieli rzeczywiście jak najlepsze przygotowanie, by polska szkoła się rozwijała, była nowoczesna, by nauczyciele byli godnie i bardzo dobrze byli wynagradzani, świetnie przygotowani – podkreśliła.
Szef ZNP: od poniedziałku zaczynamy strajk
Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz oświadczył, że rząd nie zgodził się na propozycje ZNP i Forum Związków Zawodowych, dlatego ZNP zaczyna strajk.
- Rząd nie zgodził się na propozycje ZNP i Forum ZZ. Zgodnie z uchwalą ZG ZNP od 8.04 zaczynamy strajk!! – napisał Broniarz na Twitterze w czasie, gdy wicepremier Beata Szydło informowała, że NSZZ "Solidarność" przyjęła propozycję rządu, a Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych ją odrzuciły ją.
Zobacz galerię zdjęć:
Rozmowy ostatniej szansy rządu ze związkam. fot. PAP/Paweł Supernak
Rządowe propozycje dla nauczycieli
Rządowe propozycje dla nauczycieli to w sumie prawie 15 proc. podwyżki w 2019 r. (9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia), skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmiana w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji. Rząd przedstawił także nowy kontrakt społeczny dla grupy zawodowej nauczycieli, obejmujący podwyżki i zmianę warunków pracy. Nauczyciel dyplomowany po wprowadzeniu zmian otrzymałby w kolejnych latach, w wariancie pensum 22 h w 2020 – 6128 zł, 2021 – 6653 zł, 2022 – 7179 zł, 2023 – 7704 zł.
W przypadku ustalenia pensum na poziomie 24 h (poziom średniej OECD) nauczyciel dyplomowany mógłby liczyć średnio na następujący wzrost wynagrodzenia 2020 – 6335 zł, 2021 – 7434 zł, 2022 – 7800 zł, 2023 – 8100 zł. Zwiększenie pensum byłoby kroczące i obejmowało cykliczne jego podnoszenie co roku, wraz z przyznaną podwyżką, aż do osiągnięcia pułapu 22 (lub 24) godzin przy tablicy w 2023 roku.
Forum Związków Zawodowych i Związek Nauczycielstwa Polskiego w trakcie negocjacji zmodyfikowały oczekiwania (początkowo upominały się o tysiąc zł podwyżki) i obecnie postulują 30 proc. podwyżki rozłożonej na dwie tury – 15 proc. od 1 stycznia i 15 proc. od 1 września br.
Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" negocjowała m.in. podwyżkę wynagrodzeń w wysokości 15 proc. od stycznia 2019 r. oraz zmianę systemu wynagradzania, według którego pensje nauczycieli byłyby bezpośrednio powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej.
ZNP i FZZ od stycznia prowadzą procedury sporu zbiorowego, przeprowadziły referenda strajkowe. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia z rządem, to 8 kwietnia rozpocznie się bezterminowy strajk. Termin zapowiedzianego protestu zbiega się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny, 15, 16 i 17 kwietnia – egzamin ósmoklasisty, a 6 maja powinny rozpocząć się matury.
KJ
Inne tematy w dziale Społeczeństwo